7 rzeczy, które niemile Cię zaskoczą w krajach azjatyckich
Miscellanea / / October 20, 2023
Warto się na nie przygotować, aby nie zawieść się w podróży.
Przyjeżdżając do innego kraju, spotykamy się z lokalnymi zwyczajami, z których wiele może wydawać się dziwnych, a nawet odrażających. To z pewnością zaskoczy tych, którzy zdecydują się na podróż po Azji.
1. Problemy z praniem
Jest to pierwsza rzecz, z którą spotykają się podróżnicy podróżujący do kraju azjatyckiego na dłużej niż tydzień. Jeśli dla Rosjan automat jest obowiązkowym elementem minimalnego komfortu, to w Tajlandii i Malezji korzystają z usług pralniczych. Są tańsze, w których można przynieść własny proszek – załaduj pranie do pralki i poczekaj, aż pralka skończy pracę. Dostępne są droższe opcje, w których personel zrobi wszystko sam, ale nie gwarantuje to dobrej jakości usług.
Znalezienie normalnego miejsca do prania to nie lada wyzwanie.
Nigdy nie wiesz, czy Twoje przedmioty wrócą do Ciebie bez plam i w dobrym stanie. Czasami mogą wyblaknąć, a nawet miejscami spleśnieć, ponieważ w prywatnej pralni wrzucają cudze pranie do twojego.
Kiedyś zabrałam swoje ubrania i trampki do pralni balijskiej, ale zapomniałam przestrzec nas przed czymś, co było dla nas oczywiste: buty należy prać osobno. W rezultacie białe T-shirty zmieniły kolor na niebieski, a wszystko to wcale nie przeszkadzało właścicielowi pralni.
Jak wyjść z tej sytuacji? Większość podróżnych woli delikatne przedmioty mycie ręczne. Pościel i ubrania można samodzielnie posortować i włożyć do pralki w pralni, wybierając odpowiedni tryb. Jest to tańsze i istnieje gwarancja, że rzeczy innych osób nie zostaną dodane do Twoich.
A doświadczeni podróżnicy często po prostu odkładają na bok rzeczy, których jest im przykro, że próbują uporządkować w takich warunkach, i czekają na pranie w innym kraju.
Ja też wolę nie wysyłać ubrań do pralni azjatyckich. A brudne rzeczy noszę ze sobą do czasu, aż znajdę mieszkanie z pralką lub znajdę się w kraju, w którym mam pewność co do jakości usług.
2. Śmieci na ulicach
W Azji śmieci są naprawdę wszędzie. Ludzie tutaj nie przejmują się sytuacją ekologiczną: to zupełnie normalne, że przechowują śmieci w pobliżu jakiegoś pięknego naturalnego miejsca, wyrzucają je przez płot lub do oceanu. A na wiejskich drogach całkiem możliwe jest zobaczenie krów leżących na stercie plastiku.
Często widziałem, jak miejscowi rzucali śmieci lub załatwiają się w kanałach dostarczających wodę do nawadniania pól. A to z pewnością wpływa na jakość przyszłych produktów i stan brzegu oceanu. Podróżni często zastanawiają się: czy naprawdę przyjemnie jest ludziom tak żyć?
W końcu są miasta, które dosłownie zamieniają się w prawdziwe wysypiska śmieci!
Niestety przyczyny takiego zachowania lokalnych mieszkańców są trudne do zrozumienia. Być może na przestrzeni wieków przyzwyczaili się do używania wyłącznie przyjaznych dla środowiska artykułów gospodarstwa domowego, takich jak liście bananów, a następnie wyrzucania ich na ulicę. Wszedł globalizacja, ale zwyczaje się nie zmieniły. Niektórzy upatrują przyczyny także w niskim standardzie życia i problemach z kształtowaniem przestrzeni miejskiej.
Tymczasem śmieci z ulic nigdzie nie znikają i trzeba się na to przygotować psychicznie, jeśli planuje się podróż po Azji.
3. Różne ceny i warunki w toaletach
Nawet toalety potrafią zaskoczyć! Tak więc w Indonezji koszt ich odwiedzenia będzie zależał od tego, w jaki sposób sobie ulżysz: duży czy mały. W pierwszym przypadku otrzymasz papier toaletowy. Ale na szczęście problem ten nie jest szczególnie kontrolowany.
Często też w WC Widać wąż doprowadzający wodę, którym myją się miejscowi mieszkańcy. Ogólnie rzecz biorąc, ta metoda jest dość higieniczna, ale nie jest najwygodniejsza. Ponadto po umyciu pojawia się pytanie, jak umyć ręce mydłem.
4. Sprzedaż benzyny w sklepach spożywczych
Głównym powodem tak egzotycznej metody sprzedaży jest to, że w Azji ludzie często jeżdżą na motorowerach, których nie trzeba tankować od razu dużej ilości paliwa.
Ja, podobnie jak lokalni kierowcy, kupiłem 1–2 litry 5 lat temu benzyna i na miejscu wlał do zbiornika. Można to zrobić dzisiaj, być może z wyjątkiem dużych miast. I jest to o wiele wygodniejsze niż stanie w długich kolejkach na stacjach benzynowych.
Jednocześnie jakość paliwa w sklepach nie jest gorsza, więc opcja generalnie się sprawdza.
Jedyne co może zastanawiać to fakt, że sprzedawca nalewa benzynę gołymi rękami, często rozlewając część płynu dookoła lub na dłonie. A potem mogą za jego pomocą włożyć owoce do torby i przyjąć pieniądze. Więc nie jest to zbyt higieniczne.
5. Wiele przewodów wzdłuż drogi
Zamiast wymieniać stare kable, dostawcy wolą instalować nowe. Rezultatem jest ogromna liczba przewodów rozciągających się wzdłuż jezdni. Wisi ich mnóstwo! Druty nie stwarzają szczególnego zagrożenia, ale poważnie psują wygląd ulic. Jednak mieszkańcy i urzędnicy w ogóle nie są zaniepokojeni tą sytuacją.
6. Konkretna dostawa żywności
Dzisiejsza dostawa żywności zaskoczy niewiele osób: jest dostępna w Ameryce, Rosji i Europie. W Azji usługa ta jest również świadczona - korzystają z niej zarówno miejscowi, jak i turyści. Ale koszt dostawy tutaj jest znacznie wyższy niż w restauracji czy kawiarni.
Dlatego większość mieszkańców preferuje „wiejski” format obsługi, kiedy żywność po prostu wlewa się do torby i w tej formie podaje klientom.
Wyjadają go łyżeczkami prosto z opakowania i przywożą na rowerach lub motocyklach.
Jest to bardzo powszechny sposób jedzenia lokalnych pracowników – azjatycki zestaw obiadowy. Oczywiście tę żywność spożywają tylko przedstawiciele biednych warstw ludności, którzy nie boją się niehigienicznych warunków i ewentualnie wątpliwy smak dania.
Zdecydowanie nie polecam turystom kupowania takiej żywności, gdyż jest ona przygotowywana w tym samym wózku, na którym została dostarczona, a do torby nie wkłada się najczystszymi rękami. Taki obiad może być niebezpieczny dla zdrowia.
7. Chaotyczny ruch na drogach
Brak przepisów ruchu drogowego i intuicyjność jazdy są bardzo popularne w azjatyckich miastach. Ale najbardziej zdumiewające jest to, że dla pieszych nie ma chodników i nikt nie pozwoli im przejść przez jezdnię! Jest to typowe na przykład dla Malezji i Indonezji.
Jeśli więc zamierzasz podróżować po Azji, musisz to zrobić niezwykle ostrożny. Motocykle, samochody, załadowane wozy konne są uczestnikami bardzo chaotycznego ruchu drogowego, w którym nie ma specjalnego miejsca dla pieszych.
Aby wypożyczyć motorower, wskazane jest posiadanie doświadczenia w prowadzeniu pojazdów dwukołowych oraz odpowiedniej kategorii VUlub pójść na trzy do pięciu zajęć z instruktorem z lokalnej społeczności rosyjskojęzycznej.
Dla tych, którzy nie mogą żyć bez podróży🏝
- Spacery z pingwinami i degustacja wina: co warto zobaczyć i gdzie się wybrać w Kapsztadzie
- 8 tras kolejowych, które stały się punktami orientacyjnymi na świecie
- 15 miejsc, dla których warto pojechać do Gruzji: radzą redaktorzy Lifehackera