Spadochroniarz pokazał, co stało się z iPhonem po upadku z wysokości ponad 4 kilometrów
Miscellanea / / May 04, 2023
Telefon leciał z prędkością 160 km/h.
Trwałość iPhone'a i innych smartfonów jest zwykle testowana po upuszczeniu z wysokości do 6 metrów. Ale co stanie się z gadżetem, jeśli będzie oddalony o kilka kilometrów? Odpowiedź przypadkowo odkrył skoczek spadochronowy Hutton Smith, który podczas kolejnego skoku zapomniał swojego iPhone'a w kieszeni. Telefon wypadł, co było do przewidzenia.
Smith sfilmował swój skok. Dzięki temu wiadomo dokładnie, kiedy smartfon wyskoczył ze spodni i z jakiej konkretnie wysokości spadł - 4,27 kilometra. Eksperci obliczyli, że musiał poruszać się z prędkością ponad 160 kilometrów na godzinę.
Telefon został później znaleziony na ziemi. Niewiarygodne, był całkowicie nietknięty. Smith zauważył, że jest to prawdopodobnie spowodowane sprawą Catalyst i bagnistym terenem, na którym zanurkował gadżet.
Wideo było oryginalnie opublikowany na TikTok, gdzie zebrał już ponad 900 komentarzy. „Z iPhone'em nie ma nic pośredniego: są albo niezniszczalne, albo pękają po upuszczeniu na dywan z wysokości 30 centymetrów” — napisał jeden z użytkowników. Później użytkownicy przesłali wideo również do YouTube.
Internet dużo wie sprawy cudowne uratowanie iPhone'a z bardzo dużej wysokości. Ten jednak wydaje się być rekordem.
Przeczytaj także🧐
- Jak sprawdzić iPhone'a przed zakupem urządzenia przenośnego: obszerny przewodnik
- Co zrobić, jeśli telefon wpadł do wody lub po prostu zamoczył się