Maxim Polyakov: z czego wykonane są wyszukiwarki i jak Google stał się głównym (i nadal jest)
Miscellanea / / April 14, 2023
Jedynym zagrożeniem dla światowego lidera jest pojawienie się sieci neuronowych.
Im większa ilość informacji w sieci, tym bardziej potrzebujemy wyszukiwarek. Pierwsze miejsce wśród nich od dawna zajmuje Google. Dlaczego jego wygląd zrewolucjonizował i czego można się spodziewać po rozwoju narzędzi internetowych w przyszłości, powiedział profesor MGIMO i menedżer mediów Maxim Polyakov. Lifehacker podsumował swój wykład na interdyscyplinarnej konferencji Zrzut ekranu_2023, która odbyła się w Moskwie 25 i 26 marca.
Maksym Poliakow
Dziennikarz, menedżer mediów, profesor na Wydziale Dziennikarstwa Międzynarodowego MGIMO.
Kiedy i dlaczego użytkownicy potrzebowali wyszukiwarek
Ilość informacji na planecie Ziemia stale rośnie. Przez wieki dane były gromadzone na urządzeniach analogowych – najpierw w rękopisach i książkach, później – na płytach winylowych, na filmach i kasetach wideo.
W 1993 były przechowywanie danych cyfrowych. Od tego czasu udział informacji cyfrowych rośnie. W 2002 roku nastąpił przełom: ilość danych w źródłach cyfrowych zrównała się z analogowymi. Rozpoczęła się era cyfrowa. Od tego czasu zasoby danych cyfrowych wzrosły wykładniczo, a wraz z nimi wzrosła również całkowita ilość informacji na planecie.
Pojawia się problem: nie jest jasne, jak szybko znaleźć to, czego potrzebujesz w tej ogromnej ilości informacji. Tak robią wyszukiwarki.
W 1998 r., kiedy Google po raz pierwszy wszedł na rynek, w Internecie istniało kilka usług wyszukiwania. Na przykład portale AltaVista i Lycos były dostępne w Rosji, a w sumie takich zasobów było kilkanaście: Netscape, Ask Jeeves, AOL, MSN i inne. Google stał się jednym z nich i pokonał konkurentów.
Wnioski o tym, jak jest lepsza od innych wyszukiwarek, już w 1999 roku, zostały wyciągnięte przez hiszpańskiego naukowca Ramona Salvera. Pod koniec lat 90. natknął się na ciekawą rozprawę z Uniwersytetu Stanforda. Nazywała się „Artykuły naukowe o Google i bazie internetowej” i została opublikowana w 1997 roku. Jego autorami byli absolwenci Sergey Brin i Larry Page.
Salvera przeczytał rozprawę i przetestował ciąg wyszukiwania. I od razu napisał artykuł do miejskiej gazety „Dziennik Nawarry”, który nazwał „Rewolucją Google”.
Ramon i ja dyskutowaliśmy o tym, czym jest tajemnica Google, i dzielę się z wami wnioskami – moimi i jego.
Maksym Poliakow
Jak działały wyszukiwarki przed Google
Wpisz w pasku wyszukiwania wniosek – na przykład „sklep z narzędziami”. Algorytm znajduje dokumenty zawierające to wyrażenie. Następnie wyszukiwarka zlicza, ile razy słowa kluczowe powtórzyły się na stronie. Te dokumenty, w których takich wzmianek jest więcej, wypadają na pierwsze linijki wydania.
Ważne: wyszukiwarka nie wie, co to za strony - może witryny sklepów, a może po prostu zasoby, które piszą o budownictwie. Dlatego algorytm nie może określić, jak przydatne dokumenty w wynikach wyszukiwania będą przydatne dla użytkownika. W rezultacie osoba otrzymuje długą listę witryn i musi otwierać każdą stronę i długo szukać wśród nich właściwych.
Jak Google fundamentalnie zmienił zasady wyszukiwania
Najważniejszą rzeczą, która pojawiła się w Google, jest PageRank, nowy algorytm wyszukiwania. Brin i Page uznali, że nie opłaca się przeszukiwać Internetu po kolei w poszukiwaniu poszczególnych dokumentów na żądanie, a następnie wystawiać je w formie listy. Musisz zbadać je wszystkie naraz. Jednocześnie ważne jest, aby wybrać z ogólnej listy te, które będą najbardziej istotne dla użytkownika.
Najtrudniej jest znaleźć odpowiednie kryterium, które wskazywałoby na autorytet dokumentu. W tym celu autorzy opracowali specjalną formułę i nazwali wynikową wartość PR - PageRank.
Rewolucyjne odkrycie twórców Google – wybór kryteriów oceny ważności dokumentu. Stały się ogniwami.
Najważniejsze, co zostało wzięte pod uwagę w nowym algorytmie, to ile razy inne zasoby odwołują się do dokumentu. Ten, który jest wymieniany najczęściej, zajmuje pierwsze miejsce w rankingu i jest uznawany za najbardziej autorytatywny. Na przykład, jeśli siedem na dziesięć witryny odnoszą się do jednego, to on jest liderem.
W rezultacie wybieranych jest kilka węzłów, które mają najwięcej powiązań. Ponadto formuła uwzględnia, czy nasz znaleziony „numer jeden” wspomina o jakichkolwiek dokumentach. Jeśli są takie strony, od razu pną się w rankingu. Linki do dokumentów z góry listy zawsze ważą więcej niż linki ze źródeł poniżej.
W końcu użytkownik widzi w wynikach wyszukiwania witryny, które są dla niego naprawdę przydatne. Nie musi tracić czasu na analizowanie stron, na których pojawiają się słowa kluczowe – Google zrobił to już za niego.
Użytkownik nie potrzebuje 20 minut ani godziny, aby wybrać żądaną witrynę z listy. Stało się to jedną z zabójczych zalet Google. Ta wyszukiwarka, bez żadnych reklam, natychmiast rozprzestrzeniła się po całym świecie, wszyscy wysłali ją do siebie i powiedzieli: „Cóż, spróbuj, zobacz, jak to działa”.
Maksym Poliakow
Jak Google znalazło się na szczycie i dlaczego jest liderem
Założyciele Google stworzyli nie tylko algorytm wyszukiwania. Opracowali architekturę firmy i wymyślili główne zasady jej pracy.
Brin i Page zarejestrowali Google w 1998 roku i zaczęli budować swoją przyszłość. Korporacja w garażu Susan, przyjaciółki Brina. Na tablicy chłopaki napisali: „Skoncentruj się na użytkowniku”. Nieco później sformułowali misję firmy.
Naszym celem jest usystematyzowanie wszystkich informacji dostępnych na świecie oraz uczynienie ich przystępnymi i wygodnymi w użyciu.
Siergiej Brin i Larry Page
Dla Google priorytetem od samego początku był ten, kto ustawia zapytanie, a nie organizacje, które tworzyły strony i czekają na nowych klientów. Dlatego firma od razu zdecydowała: reklama powinny być wyraźnie oddzielone od wyników wyszukiwania, a osoba nie powinna mylić bezpłatnych wyników wyszukiwania z płatnymi reklamami. Ta reguła przyciągnęła użytkowników i pomogła zwiększyć liczbę odbiorców.
To jest bardzo ważne. Ludzie przychodzą tylko po to, by szukać wysokiej jakości. Nie po to, aby znaleźć odpowiednią reklamę sklepu z narzędziami, ale znaleźć prawdziwy sklep, który jest potrzebny teraz.
Maksym Poliakow
Firma szybko otrzymała pierwszą inwestycje. Google znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych zasobów internetowych na początku 2001 roku iz łatwością awansował na piątą pozycję. W 2004 roku projekt przestał być „garażowy” i wszedł na giełdę. W 2006 roku korporacja kupiła YouTube i firmę, która opracowała system operacyjny Android. Te przejęcia przyspieszyły wzrost.
W marcu 2006 roku Google zajął pierwsze miejsce wśród wszystkich zasobów internetowych. W listopadzie 2009 roku na krótko stracił mistrzostwo na rzecz Yahoo!, ale w styczniu 2010 roku odzyskał swoją pozycję i nadal pozostaje w czołówce.
Obecnie Google dla użytkowników to kilka platform:
- Algorytm wyszukiwania.
- Usługa reklamy kontekstowej.
- Przeglądarka.
- System operacyjny dla smartfonów.
- Dziesiątki usług dla zwykłych użytkowników i firm: poczta, mapy, dokumenty, arkusze kalkulacyjne i wiele więcej.
Ważnym powodem sukcesu firmy jest Kultura korporacyjna.
Brin i Page, wybierając nowego pracownika, zaproponowali przeprowadzenie eksperymentu myślowego: wyobraź sobie, że musisz spędzić z tą osobą sześć godzin na lotnisku, bo lot był opóźniony. Jak będzie mu wygodnie?
W ten sposób stworzyli środowisko, w którym ludzie do siebie pasują. Było to konieczne dla rozwoju firmy i pojawienia się innowacji.
Wszystko to doprowadziło do tego, że dziś wśród wszystkich zapytań użytkowników do wyszukiwarek, Google stanowi 92,21%. To jest światowy monopol.
Co jest dobrego w „Yandex” - głównym konkurentie Google w Rosji
Są tylko dwa kraje, w których Google ma poważnych konkurentów i firma nie może nic z nimi zrobić. To Chiny – 68,66% wyszukiwań odbywa się na lokalnym portalu Baidu. I Rosja - mamy ponad 45% wniosków otrzymanych przez "Yandex".
Ta wyszukiwarka została stworzona przez Ilyę Segalovich i Arkadego Volozh w 1997 roku - czyli prawie jednocześnie z Google. Dziś Yandex jest witryną nr 1 w Rosji.
Podobnie jak Google, jest to system platformowy. Platforma łączy kilka różnych usług, które zaspokajają różne potrzeby klienta. Na pierwszym miejscu jest tu także wyszukiwarka algorytm. Jest bardzo dobry, ale o jego działaniu wiadomo mniej niż o algorytmie Google.
Ostatnio mówią: „W ogóle nie wiemy, jak działa nasz algorytm - to jest Matrix Net, nasza sieć neuronowa, współpracuje z nim i stale się poprawia”. Wiadomo, że dobrze działa, ale nie wiemy, z czego się składa.
Maksym Poliakow
Oprócz wyszukiwarki Yandex ma platformę reklamową i przeglądarka. Plus usługi dodatkowe: poczta, mapy, dysk, rynek i inne. Największy zysk przynosi dziś Yandex Taxi i usługi dostawcze.
Co zmienia ChatGPT w naszych relacjach z wyszukiwarkami
W 2023 roku, czyli właśnie teraz, ma miejsce kolejna rewolucja. Google nadal jest liderem i jeszcze przez jakiś czas utrzyma pierwsze miejsce, ale nie wiemy, co będzie dalej.
Niektóre rzeczy zmieniły się w 2023 roku. Pojawiła się sieć neuronowa. ChatGPT uruchomił tak niezachwianą branżę, jak wyszukiwanie i reklama kontekstowa.
Maksym Poliakow
W lutym dyrektor ds Microsoftu Satya Nadella podczas przemówienia w biurze swojej firmy ogłosił, że rozpoczęła się nowa era. Według niego cała historia technologii internetowych dzieli się na trzy etapy:
- Komputer osobisty + serwer.
- Technologie mobilne + systemy przechowywania danych w chmurze.
- Sztuczna inteligencja.
Jesteśmy na samym początku nowej, trzeciej ery. Znana jest nawet data startu – powiedział to Satya Nadella 8 lutego 2023 roku.
ChatGPT zyskał milion użytkowników w 5 dni. To najszybszy wzrost w historii Internetu. Poprzedniemu liderowi, Instagramowi*, osiągnięcie tego samego wyniku zajęło 75 dni.
Sieć neuronowa jest teraz zintegrowana z wyszukiwarką Bing. Pytanie na pasku wyszukiwania brzmi tak: „Zapytaj mnie o cokolwiek” lub „Zapytaj mnie o coś”. ChatGPT odpowiada na złożone pytania i robi to szczegółowo. Co więcej, jest w stanie poradzić sobie z zadaniami, które były wcześniej używane w Test Turinga. Wcześniej zawsze pomagał odróżnić osobę od algorytmu maszyny, ale teraz wszystko się zmieniło.
Siergiej Brin wrócił do Google po pięciu latach wakacji. Musiał wrócić do pracy, bo pojawienie się sieci neuronowych w firmie ogłosiło stan czerwonego alertu. Google próbuje uaktywnić bard — własnego chatbota. Uważa się, że jego parametry są pięciokrotnie większe niż możliwości GPT. Ale ta sieć neuronowa nie jest jeszcze w pełni operacyjna.
Świat odwrócił się w drugą stronę i jako globalny monopol Google prawdopodobnie przestanie istnieć. Ale zobaczmy. Możliwe są różne scenariusze.
Maksym Poliakow
*Działalność Meta Platforms Inc. i jego sieci społecznościowe Facebook i Instagram są zabronione na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Przeczytaj także🧐
- 8 wyszukiwarek, które są lepsze niż Google
- Gdzie możesz osadzić ChatGPT i dlaczego: 5 opcji
- Osobliwość technologiczna: czy to prawda, że technologia wkrótce wymknie się spod naszej kontroli