Jak dobrze odpocząć od pracy – radzą czytelnicy Lifehackera
Miscellanea / / April 04, 2023
Samo wyłączenie powiadomień w weekend to za mało. Odpoczynek powinien stać się nawykiem.
«Daj mi znać” to rubryka dla historii naszych czytelników. Co tydzień uruchamiamy ankietę i czekamy na Wasze komentarze. Najciekawsze z nich trafiają do artykułów i zbiorów.
W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy mailem pytanie: „Jak zrobić sobie przerwę w pracy, żeby nie poczuć się jak gotowane warzywo?” My zorganizowaliśmy dyskusję wśród naszych czytelników i zwróciliśmy uwagę na kilka dobrych wskazówek, które pomogą przywrócić życie zawodowe balansować. Cieszyć się!
1. Narysuj wyraźną granicę między pracą a odpoczynkiem
Lena
Staram się mieć określone godziny i dni odpoczynku. W przeciwnym razie wszystko zamienia się w jedną ciągłą pracę z elementami bezczynności i martwienia się o nią.
W praktyce oznacza to, że nie mieszam. Jeśli jem lunch, idę coś zjeść i nie siedzę dalej przy laptopie. Jeśli mam dzień wolny, musi się wydarzyć coś niezwykle ważnego, żebym usiadł do pracy.
Wakacje planuję jako zadanie do wykonania. Staram się podejść do tego profilaktycznie - zrelaksować się, zanim się zmęczę.
W tym momencie ważne jest, aby wyłączyć się z pracy i głowy. W końcu, jeśli odpoczywam, ale siedzę w biurze z myślami, wszystko idzie na marne. Aby to zrobić, możesz odpowiedzieć sobie na pytania: „Czy tego potrzebuję? Niedobrze. Czy to dobrze, że nadal to robię? NIE".
Dla mnie fajna okazała się opcja 5/2 - 5 dni roboczych, 2 dni wolne. Łatwiej mi zostać trochę dłużej w dni powszednie niż przełożyć sprawę na sobotę lub niedzielę.
Nie zawsze można przestrzegać zasad, zdarza się siła wyższa. W takich momentach rozumiem, czym to jest obarczone, i staram się redystrybuować rzeczy. Na przykład odmawiam na rzecz odpoczynku lub snu od drobnych prac domowych – nie sprzątania podłóg czy nie przygotowywania obiadów. Staram się ułatwić sobie życie w tym okresie.
Doszedłem do tego wszystkiego, kiedyś się wypaliłem. Teraz za bardzo kocham swoją pracę, aby pozwolić sobie na głupie pozostawienie mnie bez niej z powodu tego, że się przeciążyłam.
2. Zamień odpoczynek w nawyk
Anastazja
Mniej więcej rok temu zdałem sobie sprawę, że moje życie zmierza w złym kierunku. Decyzja przyszła sama. Odpoczynek trzeba było wprowadzić w życie jako rutynę. Oto, czego potrzeba.
1. Właściwy sposób na rozpoczęcie poranka. Mam rytuały, które dostrajają się we właściwy sposób i dodają energii. W tej chwili planuję plan dnia. Daje mi to wyobrażenie o tym, ile godzin spędzam na każdym zadaniu i kiedy powinienem zacząć odpoczywać. Tak, musisz zaplanować wakacje!
Dodatkowo dzięki jasnemu planowi w ciągu dnia nie marnuję zasobów na myślenie: „Co ugotować na obiad? Jak poradzić sobie ze wszystkimi obowiązkami domowymi i znaleźć czas na medytację?
Mogę skupić się na pracy i szybciej ją ukończyć.
2. Ułóż swoje życie w taki sposób, aby poświęcić mu jak najmniej czasu. Odpowiednio zorganizuj przechowywanie, przygotuj ulubione potrawy i zamroź je do wykorzystania w przyszłości, podziel obowiązki między domowników, zdejmując z siebie część ciężaru.
3. Prawidłowo zorganizuj sen. Staram się kłaść i wstawać o tej samej porze bez względu na wszystko. A także co najmniej godzinę przed snem odkładam wszystkie gadżety. Aplikacja miasto snu pozwala mi nie wisieć na telefonie do rana - blokuje ekran o ustalonej godzinie. Pomaga mi się zrelaksować i dobrze wypocząć.
Robię to od ponad roku i nigdy tego nie żałowałem! „Efekt uboczny” - było jasne zrozumienie, gdzie i na co spędza się czas. Zaczęłam bardziej dbać o siebie i bliskich, by mniej rozpraszać się czymkolwiek w trakcie pracy.
Tak, są dni, kiedy nie możesz wykonywać swoich rytuałów, ale jesteśmy żywymi ludźmi! Jest okej.
3. Znajdź hobby, które dodaje energii
Anonimowy
Uważam się za pracoholika. Pracuję ponad 60 godzin tygodniowo. Jazda na motocyklu pomaga się zrelaksować i nabrać sił. To hobby nie wybacza błędów i pozwala skoncentrować się na drodze. Zaledwie kilka minut za kierownicą i wszystko, co zbędne, wychodzi mi z głowy!
A weekendowe wypady 500 km od domu to generalnie świetny sposób na naładowanie baterii, aby w poniedziałek z nową energią iść do pracy.
4. Ćwicz uważność
Maria
Wydaje mi się, że nawet jeśli spróbujesz odróżnić pracę od wypoczynku, myśli o palących się raportach i terminach wciąż mogą przeniknąć do normalnego życia.
Kiedy podczas oglądania filmu, spaceru lub czytania książki czuję, że pogrążam się w myśleniu o pracy, staram się uchwycić ten moment i ćwiczyć uważność.
Co to znaczy: Odwracam uwagę od tych myśli i skupiam się na doznaniach w moim ciele.
- Podążam za oddechem.
- Analizuję swoje ruchy: „Teraz podnoszę rękę, teraz robię krok, teraz odgryzam chleb”.
- Obserwuję zmysły: „Jaki zapach czuję? Co słyszę? Jak wyglądają przedmioty wokół mnie? Jak wygląda otoczenie?
To potężne ćwiczenie, które pomaga odwrócić uwagę od niepokojących myśli, poczuć się „tu i teraz” i zrelaksować się. Jednak relaks to podstawa wypoczynku.
5. Rób przerwy podczas pracy
Anonimowy
Jeśli pracujesz 8 godzin bez przerw, regeneracja potrwa znacznie dłużej. Wydaje mi się, że jakościowy odpoczynek nie oznacza „resuscytacji zmarłych” na koniec dnia pracy, ale potężne doładowanie, dzięki któremu po nim chce się robić inne rzeczy i ogólnie żyć.
Więc teraz wyznaczyłem sobie żelazną zasadę: co godzinę odpoczywać przynajmniej 5-10 minut. W tym czasie mogę wyjść na spacer po biurze, zrobić sobie kawę, poćwiczyć wzrok czy trochę pomedytować.
Nie lubię być nachalna, ale chciałabym wszystkim powiedzieć: po prostu spróbujcie żyć w takim schemacie przynajmniej przez tydzień! Zobaczysz, że pod koniec dnia pracy nie czujesz się tak przytłoczony jak wcześniej.
Ważna zasada: trzymanie się telefonu nie jest w tej chwili uwzględnione. Przewijanie wiadomości i memów to nie wakacje, ale to samo ćwiczenie fizyczne dla mózgu, które raczej cię nie zrelaksuje.
Przeczytaj także🧐
- https://lifehacker.ru/syom-zhilya-sovety/
- 20 kanałów YouTube do samorozwoju: polecane przez czytelników Lifehackera
- Co wybrać - CHI czy VHI? Czytelnicy Lifehackera odpowiadają
Najlepsze oferty tygodnia: rabaty w AliExpress, Lamoda, Incanto i innych sklepach