Piękna, postapokaliptyczna, nielogiczna. Jak wypadł rosyjski serial „Dziedzictwo”?
Miscellanea / / July 30, 2022
Autorom projektu udało się stworzyć wielkoskalowy świat przyszłości, w którym dzieci dorastają w probówkach. Ale załatanie dziur w fabule nie zadziałało.
28 lipca pierwsze dwa odcinki Legacies miały swoją premierę w serwisie streamingowym Premier.
Świat uderzyła dziwna choroba, która zabija dzieci poniżej 12 roku życia. Populacja spada, naukowcy nie mogą powstrzymać tego, co się dzieje. Aby ocalić ludzkość, tworzą projekt Heritage – zamrażają embriony, a specjalistów zanurzają w kriogenicznym śnie na 100 lat. Ich zadaniem jest przetrwanie apokalipsy, powiększenie nowej populacji ludzi i nawiązanie kontaktu z tymi, którzy cały ten czas spędzili w bunkrze. Jednak nowa ludzkość, wychowana przez naukowców, okazuje się okrutna i stwarza dla siebie problemy – ożywia instytucję niewolnictwa, zabija słabych i walczy o przetrwanie.
Piękny obraz to jedyna zaleta
Legacy wygląda na drogi serial, który nie zgubiłby się na Netflixie. Stylowy i jasny obraz zmienia się w zależności od sytuacji.
Świat przyszłości przedstawiony w serialu wygląda jak kompilacja z „Tribes of Europe” i „
Trudno być bogiem». Osady ludzi zadziwiają brudem i ciemnością, sprzeciwiają się czystej i jasnej naturze.Obrazy stają się bardziej żywe dzięki dobrej pracy aparatu. Nie warto czekać na innowacje i nieoczekiwane sztuczki, operator wykonuje dość zrozumiałe zadania, ale robi to z wysoką jakością. Tak więc piękno stworzonych światów podkreśla fotografowanie podwodne i strzelanie z lotu ptaka.
Ale wszelkie wysiłki zmierzające do stworzenia pięknego obrazu niweluje treść serialu.
Brak wewnętrznej logiki
Pytania do fabuły pojawiają się od pierwszej minuty. Zaczynając od umowności „zagrożenia w skali globalnej”. Głos z lektora mówi, że ludzie tak długo psuli Ziemię, że postanowiła się zemścić i dlatego zaczęła odbierać ludzkości przyszłość – dzieci. Tutaj chcę podnieść rękę i zapytać, jak dokładnie to działa.
Ale po kilku minutach pojawiają się znacznie poważniejsze pytania. Na przykład stworzono całe bunkry, w których mieszkają naukowcy, a nie starzeją się. Ale wyhodowani przez nich ludzie… dorastają.
W Legacy jest wiele dziwnych momentów. w stanie wytrzymać każdy trzęsienie ziemi Z jakiegoś powodu bunkier znajduje się pod górą, która może się zawalić. Mała dziewczynka z dnia na dzień staje się mistrzem przetrwania na wolności. Ludzie dzielą się tajemnicami, za ujawnienie których grozi kara śmierci, niemal natychmiast po ich spotkaniu.
W osadzie pierwszego pokolenia są rzemieślnicy, którzy wyrabiają ubrania ze skór zwierzęcych. Ale w pierwszych dwóch odcinkach nikt nigdy nie pojawia się w czymś ze skóry lub wełny. Co więcej, bohaterowie chodzą w formie, jaką otrzymali w bunkrze. O dziwo, przez kilka lat w błocie i wodzie ubrania nie były rozdarte.
Brak ciekawych postaci
Wszyscy bohaterowie Legacy są podobni do postaci w grze. Przede wszystkim jest to wina pisarzy – bohaterowie są zbyt prymitywni. Czarny charakter zawsze przemawia z nienawiścią w głosie, dobrzy ludzie w zamyśleniu wypowiadają wspólne prawdy. Próby obdarowania bohaterów emocjami kończą się niepowodzeniem ze względu na banał replik – dialogi wyglądają jak parodia poważnego filmu.
W serialu jest dużo zbliżeń, które mają podkreślać emocje, ale tylko potęgują niezręczność – aktorzy otwarcie przesadzają. Dzieciom, których jest wiele w serialu, można wybaczyć, ale dorośli aktorzy nie są lepsi.
Jeden z „złych” bohaterów zawsze wystawia język i wybacza oczy, aby widz dokładnie zrozumiał, że facet zły. Druga bohaterka po prostu parodiuje Cersei Lannister, wpatruje się w ścianę, gdy opowiada o swoich złowrogich planach – a także wybałusza oczy.
Aleksiej Sieriebriakow również wygląda nieprzekonująco. Jest prawie niemożliwe, aby zrozumieć, kim jest jego bohater - to stereotypowy genialny naukowiec bez cech osobistych. Możliwe, że postać zostanie ujawniona w trakcie sezonu, ale dwa godzinne odcinki nie budzą nadziei: czasu na ujawnienie było mnóstwo.
Próba dodania ukrytego znaczenia nie powiodła się
Niektóre odcinki „Dziedzictwa” zdają się sugerować widzowi, że wszystko jest bardziej skomplikowane, niż się wydaje. Można nawet uwierzyć autorom i zacząć szukać ukrytego znaczenia, ale sami scenarzyści niszczą każdą teorię o drugim dniu.
Na początku serii wydaje się, że ekologia jest ważnym tematem dla Legacy, ponieważ Ziemia mści się na ludziach. Ale ten pomysł natychmiast zostaje zapomniany. Problemy nowych ludzi nie są związane z ekologia, ale czysta natura jest dla nich niebezpieczna.
Pisarze kilka razy próbują pokazać naukowców jako demiurgów. Aby to zrobić, postać Serebryakova ma nawet kilka wyniosłych uwag o tym, jakich ludzi chciał stworzyć. On sam, delikatnie mówiąc, jest wątpliwym bohaterem nawet jak na standardy „Dziedzictwa” – ani dobry, ani zły, bez pełnoprawnego zaplecza. I na pewno nie ma w tym nic boskiego. Ale dzięki dziurom w fabule widz może łatwo postrzegać „Dziedzictwo” jako filozoficzną przypowieść o relacji między Bogiem a ludźmi, choć okropnej jakości.
Dziedzictwo jest doskonałym przykładem dużego i złożonego świata bez odpowiedniej struktury. «Gra o tron” pokazuje setki postaci i dziesiątki prawie niezwiązanych ze sobą wątków, ale nie kruszy się. Nowy projekt Premier miał mniej szczęścia. Nie ma wewnętrznej logiki. To, co dzieje się na ekranie, rodzi pytania, ale nie daje odpowiedzi. Jednocześnie zarówno bohaterowie, jak i wcielający się w nich aktorzy nie robią nic, aby historię można było potraktować poważnie, a bohaterów można było wczuć. I nawet piękne widoki nie oszczędzają.
Przeczytaj także🧐
- Seria „Kung Fu Panda: Dragon Knight” to najgorsza rzecz, jaka może przytrafić się serii
- Jak Kozlovsky rozmawia z kolumną w serialu „Lucy”
- Resident Evil to chaotyczna seria Netflixa bez fajnych walk, potworów i świeżych pomysłów
- Jak wypadł serial „Stary człowiek” - klasyczny thriller szpiegowski o pamięci, błędach przeszłości i starości
- 17 seriali o postapokalipsie: od pandemii do przerwy w dostawie prądu