Jak różne rodzaje przywiązania wpływają na nasze relacje i co z tym zrobić
Miscellanea / / April 30, 2022
Jeśli wybierzesz partnera z niewłaściwej kategorii, związek raczej nie będzie silny.
Wszyscy jesteśmy zaprogramowani, aby być przywiązanym do innych ludzi. Dlatego dziecko płacze, gdy na jakiś czas jest oddzielone od matki. Ale w zależności od zachowania bliskich w dzieciństwie, osobistych doświadczeń i innych czynników, każdy z nas tworzy własny rodzaj przywiązania. Wpływa nie tylko na nasze relacje, ale także na nas samych.
Jakie są rodzaje przywiązania
Niezawodny
Dla osób z tym typem być zakochanym a troska o kogoś jest całkowicie naturalna. Są w stanie nawiązać bliską więź z drugą osobą, nie cierpiąc na epizody drobnych nieporozumień.
„Niezawodni” akceptują partnerów takimi, jakimi są i traktują ich z szacunkiem. Nie bawią się w gry, nie stosują manipulacji, ale otwarcie mówią o swoich sukcesach i porażkach, potrzebach i uczuciach. Ponadto tacy ludzie zwracają uwagę na pragnienia ukochanej osoby i starają się je spełnić.
Mają też stabilną samoocenę, więc spokojnie dostrzegają krytykę i umiejętnie radzą sobie z konfliktami. Zamiast eskalować sytuację, „rzetelni” ludzie próbują rozwiązać problem, wybaczyć ukochanej osobie lub
przepraszać.niepokojące
Osoby z tego rodzaju przywiązaniem chcą intymności i są w stanie utrzymać bliski kontakt. Ich główny problem jest gdzie indziej. Boją się porzucenia, a dla podtrzymania relacji zapominają o własnych pragnieniach i potrzebach, by zadowolić partnera. Ale w rezultacie czują się nieszczęśliwi.
„Niespokojni” są w pełni zajęci związkami i zawsze „połączeni” z partnerem. Jednocześnie mogą się martwić, że w mniejszym stopniu pragnie intymności. Ten typ bierze wszystko sobie do serca i nadaje negatywne skojarzenia każdemu komentarzowi innych w swoim przemówieniu, oczekując najgorszego.
Aby pozbyć się lęku, tacy ludzie zaczynają manipulować swoim partnerem. Celowo dystansują się, aby zwrócić na siebie uwagę i usłyszeć, że są potrzebni. „Niespokojny” potrafi reagować emocjonalnie, nie odpowiadać na telefony, prowokować ukochaną osobę do zazdrość i grożą złamaniem. Ponadto ten typ jest dość zazdrosny i często dzwoni lub pisze do partnera, nawet jeśli prosi, aby tego nie robić.
Unikanie
Obejmuje dwa podtypy. Pierwsza – „dyskredytująca” – jest w stanie z łatwością „odciąć” złożone emocje. Ta kategoria obejmuje żonkileZłamane serce relacji z narcyzami / Psychologia dzisiaj i tych, którzy są przyzwyczajeni do tłumienia swoich uczuć. Drugi – „przestraszony” – chce bliskich relacji, ale się ich boi i nie umie ufać.
Ogólnie rzecz biorąc, osoby z przywiązaniem unikającym mają tendencję do unikania intymności, ponieważ niezależność jest dla nich ważniejsza. Oczywiście nie oznacza to, że w ogóle nie lubią bliskiej komunikacji. Tyle, że dla nich jest pewna granica, której nie należy przekraczać.
W związkach są niezależni, polegają tylko na sobie i nie lubią mówić o twoich uczuciach. Unikający bronią swojej wolności i starają się opóźnić moment, w którym muszą podjąć jakiekolwiek zobowiązania. A kiedy ludzie z tego rodzaju przywiązaniem nawiązują związek, zachowują dystans, zauważ w partnerze, nawet najmniejsze wady, nostalgię za wolnym życiem lub marzeniem o ideale unia.
Unikający ostro reagują na każdą próbę kontrolowania lub ograniczania swojej wolności. W takich sytuacjach znów zaczynają się dystansować – flirtują z innymi, akceptują pochopność rozwiązania, a także ignorować ukochaną osobę, jej emocje i potrzeby. Partner może narzekać, że czuje się niechciany, a także, że „unikający” nie jest wystarczająco otwarty i nie dzieli się swoimi tajemnicami i doświadczeniami.
Często osoba z unikającym typem przywiązania uważa swojego partnera za czepliwego, a na tym tle jest jeszcze silniejszy i bardziej niezależny. Ten typ nie martwi się, że związek może się skończyć. Jednak gdy w parze pojawia się rysa, „unikacze” udają, że nie potrzebują w ogóle żadnych kontaktów i jeszcze głębiej „grzebią” swoje uczucia. Jednocześnie osoby z tego typu przywiązaniem mają taką samą potrzebę intymności jak inni – jest ona po prostu tłumiona.
Niespokojny unikający
Jest również nazywany ambiwalentnym lub zdezorganizowanym. Ten typ przywiązania łączy odpowiednio cechy typu lękowego i unikającego i zwykle występuje u osób, które: doświadczyła przemocy. Tacy ludzie pragną miłości, intymności i troski, ale boją się nawiązać związek. Boją się perspektywy odrzucenia. Jednocześnie uważają, że nie zasługują na dobry stosunek do siebie.
Jak typ przywiązania wpływa na relacje
Nawet najbardziej niezależni z nas są zaskoczeni, gdy zauważamy, jak bardzo uzależnieni stajemy się, gdy wchodzimy w romantyczny związek. Dzieje się tak, ponieważ intymny związek podświadomie stymuluje nasz typ przywiązania i zaczynamy albo ufać osobie, albo uważać na wszystko, co się dzieje.
Aby lepiej zrozumieć, jak wszystko działa w parze, możesz przeanalizować rodzaj przywiązania partnera i zacząć od jego relacji do intymności. Czy stara się wyjść naprzeciw Twoim potrzebom, czy reaguje agresywnie na Twoje prośby, mówi, że czuje się niekomfortowo, czy też robi krok do przodu, a potem dystansuje się? Ludzie pewni siebie nie będą grać w gry, będą nieugięci i nie będą iść na kompromis.
Często tworzą się „niespokojny” i „unikający” współzależny związek. Każdy z nich nie rozumie swoich potrzeb i potrzeb partnera. Dlatego ciągnie ich do siebie. Oba typy rzadko interesują się „solidnymi” ludźmi, po prostu dlatego, że zdrowe relacje są dla nich nieznanym terytorium. A sojusz z kimś, kto ma podobne problemy, potwierdza jego lęki i podsyca przekonanie, że nie jest wystarczająco dobry na miłość.
Inną cechą „niespokojnych” jest to, że szybko wchodzą w związek, zamiast zatrzymywać się i analizować, jak potencjalny partner spełnia ich wymagania. Skupiają się na podobieństwach z drugą osobą, idealizują ją i ignorują ewentualne problemy. Jednocześnie „niespokojni” zapominają o swoich potrzebach i nie wiedzą, jak prawidłowo budować komunikację z partnerem.
To jest właśnie powód, dla którego typ lękowy zbiega się z unikającym. Kiedy „unikający” zaczynają się oddalać, nasilają się doświadczenia „niespokojnych”. Mylą tęsknotę i niepokój z miłością, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę problem nie tkwi w nich, ale w niedostępności partnera. I niestety, cokolwiek robią, nie mogą tego zmienić. „Niespokojni” coraz więcej energii poświęcają na utrzymywanie relacji, bojąc się patrzeć Zmierz się z tym. A „unikający” potrzebują kogoś, kto będzie szukał z nimi spotkań. Pomaga im zaspokoić ich potrzeby emocjonalne.
Ponadto, w przeciwieństwie do typu niezawodnego, „alarmatorzy” i „unikacze” nie wiedzą, jak rozwiązywać konflikty, ale zamiast tego zaczynają się bronić i atakować wroga. Bez konfliktu, impulsywnych zachowań i „pogoni za niedostępnym partnerem” osoby niepewne siebie popadają w depresję związaną z przeszłymi związkami.
Jak zmienić typ załącznika
Mimo że większość z nas nie zmienia swojego typu przywiązania, można go dostosować, aby czuliśmy się bardziej komfortowo. Pomaga w tym psychoterapia lub relacja z „solidnym” partnerem.
Zmiana rodzaju przywiązania jest również nierozerwalnie związana z przezwyciężeniem współzależności. Możesz to zrobić w kilku krokach:
- Pozbądź się wstydu i pracuj dalej poczucie własnej wartości. To pozwoli ci nie brać wszystkiego sobie do serca.
- Zacznij wyrażać swoją opinię bardziej asertywnie.
- Naucz się zauważać, szanować i wyrażać swoje potrzeby emocjonalne.
- Bądź szczery – przestań bawić się w gry i manipulować innymi.
- Ćwicz akceptację siebie i innych.
- Przestań przesadzać z drobiazgami. Jest to trudne, ale możliwe, jeśli zidentyfikujesz główne wyzwalacze i odkryjesz mechanizm ich pojawiania się.
- Dbaj o siebie.
- Pociąg rozwiązywać konflikty i pójdź na kompromisy.
Osoby niespokojne muszą wziąć odpowiedzialność za siebie i nauczyć się nie spieszyć na początkowym etapie związku. A dla „unikających” – weź odpowiedzialność za partnera, radź sobie z jego słabościami, naucz się szanować i akceptować jego potrzebę miłości, a także budować granice.
Dotyczy to zwłaszcza osób „niespokojnych” i „unikających”, którzy niedawno wyszli ze współzależnego związku. Wraz z takim rozwojem wydarzeń oba typy mogą myśleć, że jeśli otworzą się ponownie, znajdą się w jeszcze bardziej zależnej sytuacji. Właściwie to nieprawda. Zdrowe przywiązanie do drugiej osoby, wręcz przeciwnie, pomaga stać się bardziej niezależnym. Zapewnia solidną i solidną podstawę do badania świata.
Przeczytaj także🧐
- 14 subtelnych oznak, że jesteś w zdrowym związku
- 3 umiejętności niezbędne do tworzenia zdrowych relacji
- Jak zatracamy się w związkach i czy można tego uniknąć
Najlepsze oferty tygodnia: zniżki w SberMegaMarket, La Redoute, AliExpress i innych sklepach