Jaka jest zasada 10 minut i jak pomaga w załatwianiu spraw?
Miscellanea / / November 16, 2021
Metoda ta eliminuje główny wyzwalacz prokrastynacji – walkę między układem limbicznym a korą przedczołową.
W brytyjskim parlamencie obowiązuje niezwykła zasadaUstawy dotyczące zasad dziesięciu minut / Parlament Wielkiej Brytanii wprowadzić projekt ustawy, zwanej też ustawą, - zasada 10 minut. Tyle czasu poseł ma na przedstawienie swojego pomysłu. Następnie Izba Gmin decyduje, czy poddać projekt pod dyskusję, czy nie, i albo przechodzi pierwsze czytanie, albo zostaje wyeliminowany.
Krótki okres czasu, np. 10 minut, można wykorzystać do poprawy własnej produktywności. Ale najpierw musimy dowiedzieć się, dlaczego generalnie odkładamy sprawy na później.
Dlaczego jest nam trudno zabrać się do pracy
Naukowe odkładanie na później to bitwaNauka kryjąca się za prokrastynacją / UPMC Health Beat między naszym układem limbicznym a korą przedczołową.
Układ limbiczny odpowiada za instynkt „walcz lub uciekaj”, tkwiący u naszych przodków. Pod względem produktywności wyraża się w chęci ulegania emocjom i pokusom. To ten sam głos, który mówi: „Chodź, jutro zrobisz wszystko, lepiej obejrzyjmy serial”. Natomiast kora przedczołowa pomaga nam wyznaczać cele i planować zachowanie.
Dowiedz się więcej🤔
- Dlaczego zwlekamy i jak w końcu przestać to robić
Często jednak wygrywa układ limbiczny, który skłania nas do odkładania na później i wybierania chwilowej przyjemności. Zasada 10 minut pomoże to naprawić.
Jak działa reguła
Jego głównym celem jest nakłonienie układu limbicznego do nakłonienia się do pracy nad zadaniem. Aby to zrobić, musisz skupić się nie na wyniku, ale na poświęceniu, unikać niepotrzebnego planowania i refleksji.
Nie musisz wmawiać sobie, że przeczytasz cały rozdział książki – powiedz sobie, że przeczytasz dokładnie 10 minut. Nie każ sobie przebiec kilometra, zdecyduj się po prostu biec przez 10 minut.
Ta metoda działa jak zegar z jednego prostego powodu - jak tylko zaczniesz coś robić, najprawdopodobniej zapomnisz o czasie. Kiedy nie chcemy czegoś robić, wyobrażamy sobie, że zadanie jest dużo trudniejsze niż jest w rzeczywistości. Ale jak tylko się tym zajmiemy, zrozumiemy, że zajmie to znacznie mniej czasu i wysiłku. Zmniejsza to poziom niepokoju i niepokoju.
Przekonanie siebie jest proste: „Zajmę się tym zadaniem dokładnie przez 10 minut, a potem zdecyduję, czy chcę kontynuować, czy nie”. Zobaczysz: jak tylko zaczniesz, prawie nie będziesz chciał przestać.
Dlaczego takie podejście zwiększa produktywność
Wartość zasady 10 minut polega na wyrobieniu nawyku podejmowania działań. Ta metoda nie obiecuje szybkich wygranych, ale uruchamia reakcję łańcuchową sukcesu, która zaczyna się od tego, że po prostu zabieramy się do pracy.
Istnieją trzy główne powody, dla których to podejście jest tak skuteczne:
- Rozpoczęcie pracy jest zawsze trudniejsze niż kontynuowanie. Najbardziej bolesną częścią prokrastynacji jest zrobienie pierwszego kroku. A po 10 minutach pracy wpadasz w rytm i wszystko staje się znacznie łatwiejsze.
- Głównym celem jest poświęcenie, a nie wynik. „Osiągnięcie celu” brzmi nawet wyczerpująco. A praca przez 10 minut wydaje się naszym mózgom o wiele bardziej zrelaksowanym zadaniem. Ponadto takie sformułowanie zmniejsza podświadomą presję i pragnienie sukcesu oraz przenosi uwagę z rezultatu na samo zadanie.
- Wyrabianie nowych nawyków staje się znacznie łatwiejsze. Trudno od razu radykalnie zmienić swój plan dnia. Zasada 10 minut pomoże ci to zrobić łatwo, stopniowo i konsekwentnie.
Jeśli 10 minut wydaje się za dużo czasu, poeksperymentuj i zacznij od dwóch lub pięciu minut działania. W końcu nawet jeśli masz ochotę zrezygnować z zadania, kilka minut pracy jest zawsze lepsze niż nic.
Przeczytaj także🧐
- 4 sposoby na zabranie się do pracy, gdy nie masz na to ochoty
- 4 niezawodne techniki zarządzania czasem dla tych, którzy próbowali wszystkiego
- Podstępna adrenalina i udręka psychiczna: co uniemożliwia skupienie się na pracy