Dlaczego nie należy opuszczać swojej strefy komfortu i co wtedy z nią zrobić
Miscellanea / / May 30, 2021
Możesz się rozwijać bez stresu.
Być może widzieliście motywujące zdjęcia, na których obok małego kółka jest napisane „Strefa komfortu”, a poza nim jest miejsce, w którym „zdarzają się cuda”. W rzeczywistości takie ilustracje najlepiej wyrażają popularną ideę: aby się rozwijać i osiągać dobro wyników, a nie żyć swoim nudnym, szarym życiem, zdecydowanie musisz pokonać siebie i zrobić coś trudnego i nieprzyjemny.
W kanale Telegram „Life hacker»Tylko najlepsze teksty o technologii, związkach, sporcie, kinie, finansach i nie tylko. Subskrybuj!
W naszym Pinterest tylko najlepsze teksty o związkach, sporcie, kinie, zdrowiu i nie tylko. Subskrybuj!
Idea ta została powielona do tego stopnia, że wydaje się być aksjomatem. Ale prawda jest taka, że nie musisz wychodzić i nie być tam. przegranyktóry nic nie osiągnął.
Co to jest strefa komfortu i dlaczego warto ją opuścić
Zwykle oznacza fikcyjną przestrzeń, w której człowiek jest spokojny, wygodny i zrelaksowany. Rodzaj „zgniłego bagna”, w którym od dawna wszystko jest znajome i nic ciekawego się nie dzieje.
W strefie komfortu można pracować w tej samej organizacji przez wiele lat, weekendy w domu i wakacje w godz nadmorski kurort z roku na rok, ugruntowana grupa znajomych, znajome hobby, standardowy zestaw dań na obiady i obiad. Dzieje się też odwrotnie - kiedy niekończąca się zmiana wrażeń, ludzi i wydarzeń jest wygodna.
Najważniejsze jest to, że człowiek przyzwyczaja się do wszelkich warunków, stają się one dla niego przewidywalne i zrozumiałe. Co więcej, teoretycznie niekochana praca może być strefą komfortu i ubóstwoi destrukcyjne relacje. Ale nie dlatego, że człowiek jest w tym wszystkim dobry, ale dlatego, że jest mu bardziej znajome i łatwiejsze pozostać w obecnej sytuacji niż coś zmienić.
Idea, że cuda rodzą się poza zwykłym kręgiem - w warunkach dyskomfortu, cierpienia i pokonywania wszelkiego rodzaju przeszkody - nie wynikały z książek motywacyjnych Briana Tracy i Tony'ego Robbinsa, choć aktywnie wsparcie. Dużo wcześniej, w 1908 roku, zmusili naukowcy Roberta Yerkesa i Johna DodsonaZwiązek siły bodźca z szybkością formowania się nawyku myszy przechodzą przez labirynty w różnych warunkach oświetleniowych, a niektóre gryzonie zostały w tym samym czasie porażone prądem. Zwierzęta, które dostały wypis, wykonały swoją pracę lepiej i szybciej. Na tej podstawie naukowcy wywnioskowali, że umiarkowane naprężenie może być pożyteczna i motywująca nie tylko dla myszy, ale także dla ludzi.
Oznacza to, że aby osiągnąć dobre wyniki, musisz ciągle się trząść. Rzucenie pracy, wyjazd na wycieczkę, przeprowadzka, podjęcie trudnego projektu, nawiązanie nowych znajomości - jednym słowem, rzuć wyzwanie swoim lękom.
Dlaczego wychodzenie ze swojej strefy komfortu nie jest naprawdę konieczne
Pamiętaj o piramidzieTeoria ludzkiej motywacji Abraham Maslow? Jedną z głównych myśli tej teorii jest chęć rozwoju i myślenie o samorealizacji pojawia się, gdy wszystkie inne potrzeby na niższym poziomie są zaspokojone piramidy. Oznacza to, że osoba jest pełna, zdrowa i czuje się bezpieczeństwo pod każdym względem.
Bezpieczeństwo tak naprawdę nie pasuje do stresujących warunków. Powiedzmy, że ktoś w końcu odważył się opuścić swoją strefę komfortu i rzucić obrzydliwą pracę - i znalazł się w sytuacji, w której nie ma czasu na szukanie siebie, a nie na rozwój, ale pilnie potrzebuje nowej pracy przed finansowaniem poduszka. Ktoś inny postanowił radykalnie poradzić sobie z ich lękiem społecznym - i przemówił przy „Otwartym Mikrofonie”, ale cały czas myślałam tylko o tym, jak się stamtąd jak najszybciej wydostać i znaleźć w ciszy i samotności.
Psycholog dziecięcy Julia Gippenreiter potwierdza w niej tę sprzeczność książka „Komunikuj się z dzieckiem. W jaki sposób?". Nawiązuje do pracy innego psychologa – Lwa Wygotskiego – i mówi, że dzieci uczą się szybciej i skuteczniej. nowy, gdy sytuacja wokół nich jest spokojna, a zadanie stopniowo się komplikuje i znajduje się w strefie najbliższego rozwój.
Jest opiniaKiedy pozostać w strefie komfortuże pozostanie w Twojej strefie komfortu jest najzdrowszym i najskuteczniejszym wyborem. I zamiast gdzieś wychodzić, musisz rozszerzyć tę strefę, aby jak najwięcej czynności stało się wygodnych.
Jak poszerzyć swoją strefę komfortu
1. Dowiedz się, jak bardzo tego potrzebujesz
Jest całkiem możliwe, że wszystko z tobą w porządku, twoje życie jest dla ciebie więcej niż satysfakcjonujące, według zasad zmiana nie starasz się, a „braki” absolutnie nie przeszkadzają ci w osiągnięciu tego, czego chcesz.
Na przykład nieśmiałość i izolacja stają się problemem tylko dla tych, którzy chcą pracować z ludźmi. A dla samotnego freelancera to tylko cechy charakteru. Kreatywność i umiejętność nieszablonowego myślenia są potrzebne redaktorowi, marketerowi, menedżerowi lub artyście. Natomiast dla księgowych i prawników przede wszystkim ważne jest coś zupełnie innego i mogą nie przejmować się tym, że nie są zbyt kreatywni w swojej pracy.
Nie oznacza to, że w ogóle nie ma potrzeby się rozwijać. Zamiast tego warto poszerzyć swoją strefę komfortu w innym kierunku.
2. Zdefiniuj swoją strefę komfortu
Postaraj się dokładnie zrozumieć, gdzie to się na tobie kończy, które czynności są łatwe i bezstresowe, a które denerwują.
Powiedzmy nieśmiały człowiek boi się mówić o sobie i swoich osiągnięciach, a to przeszkadza w jego karierze. W takim przypadku dobrze byłoby ustalić, gdzie zaczyna się ten strach. Na przykład na spotkaniu ze znajomymi spokojnie opowiada o sukcesie i ogólnie o sobie, ale się tym chwali sieci społecznościowe, a tym bardziej, aby dokonać kompetentnej autoprezentacji podczas rozmowy kwalifikacyjnej - jest już bardzo, bardzo ciężki.
Jeśli zrozumiesz granice swoich możliwości, łatwiej będzie płynnie poszerzyć swoją strefę komfortu, nie posuwać się za daleko i nie wpędzać się w stres.
3. Nie spiesz się
Psycholog Andy Molinsky uważaDzieje się tak, gdy wyjście poza strefę komfortu jest złym pomysłemże podział na „strefę komfortu” i „miejsce, gdzie zdarzają się cuda” nie jest do końca poprawny. Bardziej poprawne jest mówienie o trzech strefach:
- Komfort - wszystko jest przewidywalne, zrozumiałe i spokojne.
- Rozciąganie jest trudne, ale możesz żyć.
- Panika - bardzo trudne i przerażające.
Dla tej samej osoby, która ma trudności z zadeklarowaniem się, pierwszym krokiem w kierunku poszerzenia swojej strefy komfortu może być proste zadanie: napisanie posta na portalu społecznościowym lub przemówienie na pięciominutowym spotkaniu roboczym. Ale najprawdopodobniej będzie mu trudno od razu udać się na profesjonalną konferencję ze sprawozdaniem.
Należy starać się nie wychodzić od razu poza strefę „rozciągania”, ale poruszać się stopniowo i robić jak najwięcej bez strachu, tachykardii, spocone dłonie i bezsenne noce.
Przeczytaj także🧐
- Rozwój osobisty bez przemocy wobec siebie: jak działa koncepcja osobistego przywództwa
- Jak zaangażować się w samorozwój i nie tracić wiary w siebie
- Jakie jest niebezpieczeństwo wyścigu do samorozwoju i jak się z niego wydostać