5 powodów, dla których warto obejrzeć animowany serial Solar Opposites autorstwa autora Rick and Morty
Program Edukacyjny Kino / / December 30, 2020
Krytyk Aleksiej Chromow uważa, że nowy projekt okazał się trudny, żywy i bardzo zabawny.
Usługa przesyłania strumieniowego Hulu wydała pierwszy sezon serialu animowanego Solar Opposites. Współtwórca Rick and Morty, Justin Roiland, wymyślił go w 2015 roku. Następnie zamieścił pierwsze szkice na swoim Twitterze.
Nasi bohaterowie jakoś wbrew wszelkim przeciwnościom znaleźli ziemię. pic.twitter.com/7iUohWwbIM
- Justin Roiland (@JustinRoiland) 12 września 2015 r
Ale dopiero teraz doszło do realizacji. I to nawet dobrze, ponieważ dosłownie wszyscy fani animacji dla dorosłych znają teraz autora.
Tak więc rodzina kosmitów zostaje uratowana przed umierającą planetą i rozbija się na Ziemi. Podczas gdy bohaterowie naprawiają swój statek kosmiczny, zmuszeni są mieszkać w zwykłym amerykańskim miasteczku. Ale obcy po prostu nie mogą przyzwyczaić się do ludzi. A to regularnie prowadzi do różnych problemów.
Royland zatrudnił scenarzystę i producenta Adult Swim Mike'a McMahana do pracy nad projektem. Razem stworzyli wielką satyrę na współczesne społeczeństwo, przepełnioną znajomym niegrzecznym humorem.
1. To jest jak Rick i Morty, tylko prostsze
Już na pierwszy rzut oka na zdjęcie można rozpoznać styl autora. Podobieństwa z „Rick i Morty„Naprawdę dużo. Jednocześnie nowy serial animowany nie zamienia się w swoją kopię.
Nie należy spodziewać się szalonych podróży do równoległych światów i podróży kosmicznych od „słonecznych przeciwieństw”. Royland zachowywał się bardzo ironicznie: w „Rick and Morty” wysyłał Ziemian na inne planety, a tu zamieszkuje wśród ludzi obcych.
Ale poza tym jest wiele zbiegów okoliczności. Nawet w głównych bohaterach nietrudno zauważyć przecięcia ze znanymi postaciami. Głowa rodziny Corvo jest genialna i niegrzeczna jak Rick, a jego naiwny i pozytywny partner Terry wyraźnie przypomina Morty'ego.
W tym samym czasie bohaterowie mają replikanty (analogiczne do dzieci). Podobnie jak Morty i jego siostra, zajmują się problemami nastolatków.
Ale nie tylko bohaterowie są do siebie podobni. Mają dziesiątki szalonych wynalazków, takich jak kurcząca się, zwalniająca wiązka, wymuszająca wiązkę słuchaj, wiele innych promieni, zwarte czarne i szare dziury, nanoboty w kanałach i tak dalej.
A potem autor wciąż się nie powstrzymuje i dodaje drugą fabułę, która rozwija się w nieco innym świecie, rządzącym się własnymi prawami. Prawie jak w serialu o korniszonku Ricku. Ale lepiej o tym nie mówić, żeby nie zepsuć przyjemności oglądania.
2. Jest dużo znanego twardego humoru
Nie jest tajemnicą, że wiele osób kocha Ricka i Morty'ego za mnóstwo dowcipów dla dorosłych. Autorzy nie wstydzą się rozmawiać o seksie, pokazywać groteskową przemoc i wyśmiewać każdy gorący temat. Wszystko to przeniosło się do „Słonecznych przeciwieństw”.
Tu co minutę ktoś odstrzeliwuje głowę lub rozwalane są ulice. I w tym samym czasie kosmici badać ludzi i przeprowadzać na nich różnego rodzaju eksperymenty.
Ponadto Corvo już w cutscenie wyjaśnia, jak bardzo nienawidzi Ziemi. I potwierdza to dosłownie w każdym odcinku, choć nie rezygnuje z prób zadowolenia sąsiadów. Dlatego trzeba być przygotowanym na to, że będą mówić bezpośrednio i bardzo ostro o wszystkich ludzkich problemach. I to trzeci powód, dla którego warto obejrzeć serial animowany.
3. To spojrzenie na ludzi z zewnątrz
Pomysł ukazania ludzkości z perspektywy kosmity nie jest oczywiście nowy. Ale „Słoneczne przeciwieństwa” trafiły w sedno z aluzjami do problemów społeczeństwa.
Oczywiście na pierwszy rzut oka pojawiają się idee rasizmu: dzieci są źle traktowane w szkole z powodu różnic. Generalnie sąsiedzi nie lubią obcej rodziny, często bez powodu. Ale Royland nie tkwi w tym problemie, przechodzi przez to tylko przelotnie.
Ale obejmuje kilka innych kwestii. Są wybory do organów samorządowych, problemy dojrzewania, niemożność założenia życia rodzinnego. W jednym z odcinków Corvo jest ścigany przez własny stres.
Nie należy jednak myśleć, że „słoneczne przeciwieństwa” wchodzą w jakiś rodzaj moralizacji i towarzyskości. Przede wszystkim to bardzo zabawna satyra, a nie propaganda.
4. Są tu ciekawe odniesienia do popkultury.
Twórcy serialu nie tylko opowiadają nową historię. Nieustannie odwołują się do klasyki gatunku. W końcu nie sposób nie wspomnieć o „Alfie” w komedii o kosmitach.
Istnieją dziesiątki odniesień. W jednym z odcinków bohaterowie co kilka minut przypominają sobie film. W innym możesz zobaczyć postacie z filmów i kreskówek (wskazówka: są w klatkach). Aby znaleźć wszystko, musisz dokładnie przyjrzeć się napisom i po prostu wizualnym dopasowaniom.
Generalnie dla fanów retro fiction „Słoneczne przeciwieństwa” będą prawie jak „Bardzo dziwne rzeczy».
5. Możesz zobaczyć wieczorem
I ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć, jest wygodny format wydania serii. Następny odcinek „Rick and Morty” musi poczekać tydzień. A potem Hulu opublikował wszystkie osiem odcinków naraz.
Dzięki temu każdy widz może sam zdecydować, czy obejrzeć wszystko jednego wieczoru, czy rozciągnąć przyjemność.
Nie ma sensu zbyt wiele mówić o przeciwieństwach Słońca. Ten serial animowany z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom Rick and Morty, South Park i innych animacji dla dorosłych. Jest prosty, twardy, żywy i, co najważniejsze, bardzo zabawny. Tak właśnie powinno być.
Przeczytaj także🧐
- Co zobaczyć, jeśli lubisz Rick and Morty: 15 Crazy Animated Series
- 15 najlepszych pełnometrażowych kreskówek dla dorosłych
- Gdzie i kiedy obejrzeć nowe odcinki czwartego sezonu serialu „Rick and Morty” po rosyjsku
- TEST: Czy dobrze pamiętasz Ricka i Morty'ego?
- 21 najlepszych seriali „South Park” według Lifehackera