Jaki był los e-książki?
Makradar Technologii / / December 19, 2019
W ciągu ostatnich kilku lat, e-książki jest bardzo dobrze rozwinięta i zajęły znaczną pozycję na rynku, a w naszym codziennym życiu, Ostatnio jednak do książek elektronicznych nie przyszedł najlepszych czasach, a więc jest bardzo gwałtowny spadek liczby sprzedaży.
Analitycy uważają, że pod koniec tego roku, sprzedawców e-book będzie raport na dostawę 14,9 mln sztuk, o 36% mniej niż w 2011 roku, który sprzedał 23,2 mln sztuk. Jeśli chodzi o prognozy na przyszłość, to nie jest to kwestia jeszcze większego spadku liczby sprzedanych jednostek do 10,9 mln sztuk. Do 2016 roku, oczekuje się, że spadnie do 7,1 mln sztuk sprzedanych w ciągu roku.
Liczby mówią same za siebie: mamy już doświadczenie szczyt popularności e-książek i teraz wszystko, co możemy zrobić, to obserwować stopniowe przenoszenie e-booków na tej samej półce z płytami CD, klawiatury smartfony i filmie Zdjęcia.
Jak to się mówi „Im więcej zębatkę, tym głośniejszy upadkiem” a to po rynku książek elektronicznych szybkiego wzrostu od 2008 do 2010 roku, kiedy liczba sprzedaży wzrosła 10-krotnie z 1,1 mln sztuk do 10.1, widzimy nieco mniej gwałtowny, ale nadal bardzo zauważalny spadek sprzedaży.
Już takie osobiste urządzenia takie jak smartphone i tabletki zastąpią Nawigacja GPS, MP3 i odtwarzacze wideo i wiele innych urządzeń, które wcześniej istniały jako oddzielne niszy. To ze względu na wszechstronność i wygodę, coraz więcej ludzi czyta na tabletkach, pomimo zalet papieru elektronicznego. Podobno przeciętny użytkownik, nie były one tak samo ważne jak producenci oczekiwać od tego, co możemy stwierdzić, że jednostka główna będzie właśnie tablet dla przyszłego czytania.
Producenci książek elektronicznych sobie sprawę z sytuacji i rozpaczliwie stara się utrzymać swoją pozycję coraz bardziej zmniejszając koszty doprowadzenia własnych urządzeń do jego kosztów. Nie jest tajemnicą, że Amazon kije do właśnie takiej taktyki i opiera się na dochodach ze sprzedaży treści. Jeśli gigantów jak Amazon czy Google zarabiać sprzedając materiały dla swoich urządzeń, na mniejsze uczestników rynku, ta taktyka nie praca, która mówi nam, że w miarę upływu czasu, pozostawiając jedynie najbardziej „wytrwały”.
To naturalne, że jako prawdziwi przewidywania będą zdawać sobie sprawę z rzeczywistych faktów i liczb. Niech nie tracić nadziei, że producenci książek elektronicznych będą mogli zrobić coś, co pomoże odzyskać popularność już tak znane nam gadżet