Layfhaker regularnie informuje, jak zorganizować swoją pracę i najlepszych ludzi w internecie zapoznać się ze środowiskiem roboczym w kategorii „Praca”. Jednak ani jedna praca człowiek żyje, a dziś chcemy mówić o odpoczynku. Aktywnego wypoczynku. Dzisiaj naszym gościem jest osobą, która podróżowała na rowerze, nie tylko kraju, ale również krajów ościennych. W sprawie organizacji niezależnej mówić podróży z Alyona Didenko.
Witam, Alain! Przede wszystkim chciałbym prosić, aby powiedzieć nam trochę o sobie. Jak żyć, gdzie pracujesz, spędzasz?
Jestem pierwotnie z Białorusi, przybył do Odessy, aby zobaczyć morze (nie mógł sobie wyobrazić, że nie można zobaczyć brzeg przeciwny :). Szczerze wierzę, że w ciągu 20 lat życia dobiega końca, i chciał wydać „ostatni” pięć lat życia „w cieplejszym klimacie.” Absolwentka Instytutu Łączności i zatrzymaliśmy się tu. Wychowała dwie córki, zbudowany w pobliżu apartamentu (stary dom). Tak więc w świetle posadzonych drzew w szkole (okresowo w ochotnik brał udział w sadzeniu lasu - czyli las, zamiast pojedynczych drzew) - klasyczne cele w życiu są, mogę sobie pozwolić relaks.
W ciągu ostatnich 7 lat pracowałem jako inżynier telekomunikacji (Kyivstar), siedzi cały dzień przy komputerze w biurze, jeśli nie poruszają, można rosną wiesz co. Ponadto, z natury jestem bardzo leniwy, mogę cały dzień z książką leżał, więc staram się pracować nad sobą :)
I dlaczego fascynacja podróży? Proszę powiedzieć nam o swoich pierwszych krokach.
Nawet w instytucie zaczął się angażować w turystyce (niestety zbyt późno - dopiero na 3 oczywiście). Udaliśmy się do wędrówki, górskie, wody i wyjazdów narciarskich - w zależności od sezonu. Ciągle na coś ugotować coś planowane ...
Z małżeństwa umieścić na tym punkcie tłuszczu - nie wolno! Ale kiedy dzieci wyrośli kawałek, zdałem sobie sprawę, że bez niej nie mogę. Zaczęli wyjeżdżać z dziećmi w czasie wakacji maja w Krym, następnie przelot wody na Boh, w sprawie opłat zimą narciarskich dla dzieci. Życie stało się jaśniej - zarówno z dusznym pokoju pozostawione w lesie.
Więc idź i chodzić i jeździć na nartach i wycieczki wodne. I stanął na rowerze. Dlaczego?
Byłem nałogowym „peshehodnikom” i nie mógł zrozumieć - jak to może być interesujące, aby przejść kemping, gdzie można jeździć na rowerze. Po zastanawiać, gdzie nie ma dróg. Ale pewnego dnia postanowił udać się z chłopakami z Kijów do Czerkasach wiosny Wielkanoc (było 3-dniowy weekend). Zatrzymaliśmy się w jakimś piasku (zbiornik wielokąt) na lewym brzegu, długa jazda / chodzenie bez zatrzymywania, bardzo spragniony, zmęczony szaleńczo. Na drugi dzień, wieczorem poszedł do Kanev, prysznice, a następnie udał się śnieg lub grad (), a nie, aby zatrzymać się na noc w tym zimno, zdecydowaliśmy się jechać 30-40 km, który rzeczywiście okazał się być wszystko od 50 do Czerkasach, gdzie czekaliśmy na chacie przyjaciele. Gwiaździsta noc, las sosnowy, jestem zmęczony na śmierć i zamarł. Ale było coś w tym ruchu, czując się w tym świecie. To było po prostu piękne i dobre. Właśnie w tej chwili jestem „chory” wycieczka rowerowa.
I od razu zacząłem przygotowania do wielkiego camping trip?
Nie, to wiem, i nie sądzę. Zacznę jeździć na weekendy w okolicach Odessy, stopniowo rozszerzonymi możliwościami i planami. Pierwszy wszedł jednodniową "pokatushkami" Weekend całego ujścia rzek - Kuyal'nitskogo, B.Dnestrovsky, Hadzhibey, Tiligul. Potem poszedł szukamy ciekawych trochę dalej - źródło Severinovskaya, opuszczone lotnisko w Buyalyke, zamek Kuris w Petrovka airfield Roxolans. Potem zaczęli poruszać się w pociągach zadzwonić i zobaczyć więcej.
Żyjąc w Odessie przez wiele lat, ja nawet nie wiem, jak wiele ciekawych rzeczy tam. I to na tle komunikowania się z ludźmi, niezwykłych i ciekawych, spotkań towarzyskich przy ognisku, noclegami nad morzem. Tak stopniowo, wycieczki tworzą grupę podobnie myślących, którzy podjęło pierwsze multi-dniową wycieczkę. Ciekawie było obserwować, jak bardzo dorosły i niezależnych mężczyzn martwi - i gdzie spędzimy noc? I jesteś tu już? Wiesz, gdzie się udać? I tracisz głowę swobodę wyboru miejsc do siedzenia lub spania w ciągu kilku dni. Podobało mi się - tak tutaj mamy zamiar dziś na żywo!
To poczucie wolności jest tak brakuje w życiu codziennym. W porównaniu ze zwykłym stylu jazdy (samochód, autobus) rower daje pełną swobodę ruchów i maksimum pełny sens podróży - z okna autobusu, a nawet maszyna nigdy nie zobaczyć lub poczuć, że muszę je wycieczki. Jeśli weźmiemy na przykład naszej ostatniej podróży do Czarnogóry - Nie chciałbym podróżować tam samochodem. Zatrzymaj najpiękniejsze miejsca po prostu nie może - droga jest wąska, trzeba to łatwe perekroesh. Na rowerze nie ma takich ograniczeń - podziwiać widoki na to, gdzie i ile chcą. I kiedy poszliśmy do Turcji, pewnego rodzaju „cywilizowanych” turystów w Pamukkale, który uwalnia prowadnicę z napisem „Masz godzinę”, zwany żal. Ludzie spędzają dużo czasu i pieniędzy na drogi, nie może w tym czasie zobaczyć nawet niektóre z najbardziej interesujących.
Nawiasem mówiąc, pomówmy więcej o swojej ostatniej podróży po Chorwacji i Czarnogóry. Patrzyłem na zdjęcia - to fantastyczne!
W skrócie, to poszło grupę trzech osób: Konstantin Adamchuck Alexander Kirillov i I. Lewy 21 maja - 12 czerwca wrócił w nocy, że jest nieobecny przez 23 dni (serdeczne podziękowania dla mojego szefa Ira że uwolnione i pracował dla mnie).
3295 km podróżowaliśmy samochodem, 1200 km na rowerze z różnicą wysokości ponad 20000 m, przypominał dobrze stopę.
Początkowo planowaliśmy pojechać do Czarnogóry autobusem, ale już nie jest zmiana na rowerach i jazdy przez najbardziej malowniczych miejsc w kraju i sąsiednich Chorwacja. Jednak harmonogram i niestabilność połączeń autobusowych z miasta nam nie odpowiadał. Opcja z samolotu również spadła o sobie - do czarterów w tym czasie jeszcze nie latają (poza sezonem) i opóźnić uwalnianie tego samego nie może być dalej. Więc zdecydowaliśmy się jechać samochodem, upuść go w dowolnym miejscu w Czarnogórze, a potem na Wielkiej.
W rezultacie, gdy przechodziliśmy przez Mołdawii, Rumunii i Serbii samochodem, zatrzymując się po drodze w pobliżu najbardziej znanych atrakcji, zostawiliśmy samochód na parkingu hotelu w mieście Maykovats (Czarnogóra), nawiasem mówiąc, zupełnie za darmo, a zebrane rowery i udać się na spotkanie przygoda!
Nawet pobieżna lista ciekawych rzeczy, które widzieliśmy w ciągu trzech tygodni, zajmie więcej niż jedną stronę, więc zainteresowani czytelnicy będą odnosić się do szczegółowego sprawozdania, które To tutaj. Można również obejrzeć film wykonany przez nas na wycieczkę (część 1, część 2, część 3).
I to nie było straszne? Jesteś w samym obcym kraju, spanie w namiotach, drogi, wszystko może się zdarzyć.
Tak, wszystko może się zdarzyć, a także na Ukrainie, w Odessie, w domu. Natychmiast przypomniał raport Niels (Sergei), który podróżował sam (!) Na pół rowerowej Europy, a jedyną rzeczą, która się z nim stało do końca, wydaje się być 2nd Miesiąc podróży - jest to, że wpadł w wykopanych budowniczych i nie ogrodzony wypełniony wodą dół, dosłownie zbliża się już do swego domu Odessa.
Ludzie wszędzie są dobre i złe. Już nie znaleziono dobrze :). Czarnogóra - bardzo spokojny kraj i ludzie bardzo przyjazny zestaw. Mam nadzieję, że nie zawiedzie wypoczynek.
Proszę nam powiedzieć, jakie miejsca opuściły największe wrażenie i dlaczego.
Nie mogę powiedzieć na pewno. Codziennie wrażenia bito na krawędzi. Pod koniec stanu trip przeludnienia i redundancja nawet trochę boli, nie było pewne zamieszanie, już nie chciał. Okazuje się, że zbyt wiele pozytywnych emocji - zbyt poważne obciążenie dla umysłu.. Były kiedyś „starym mieście” tylko dlatego, że jest mało prawdopodobne, że nie będzie w najbliższej przyszłości, ale znowu i znowu zaskoczy i zachwyci... Black Lake, Piva, Jezioro. Slansky, Zatoka Kotorska, XP. Belashitsa ... zaskoczony ożanka (Nie czytać niczego o nim i nie czekać na wszystko) Korcula - I oczarował.
Ważne podczas naszego przyjazdu, okoliczności, państwo... aby poczuć prawdziwy smak żywności i odczuwania przyjemności nawet od skorupy chleba, po prostu głodny - banalny, prosty, ale sposób, w jaki tam. Fizycznie zmęczony człowiek potrzebuje na przejażdżkę promem dostać się tam w ponurym zamku otoczonym przez statki, broń, wędrować nocą przez wąską alejki, słychać w muzyce soul kawiarnie, pływać w Zatoce, w świetle świateł wieczorem - a wszystko za dużo, niż wzrosła na przestrzeni lat, wszystko będzie zmyte ...
Coś podobnego zdarzyło mi się, kiedy wróciłem do Kaukazie w 2008 roku - 3 tygodnie na nartach w górach, prawie bez ludzi - nightly cięcia drewna i oglądać piec w nocy, skomplikowanych przemian w godzinach popołudniowych. Najbardziej dokładne określenie stanu mojego czasu - „Reset”. I spojrzał na telewizor i zobaczyłem cud! I słuchać radia - i dźwięki były inne, z warstwami.... Nie wiem, jak to opisać... Po prostu trzeba spróbować.
Wielka podróż! Powiedz mi, i jak długo to trwało szkolenie? Jakie dokumenty są potrzebne, jak długo jest on przetwarzany?
Gdzieś pod koniec zimy zadzwonił. Chciałbym jeszcze raz do Turcji i zasugerował Kostyi Czarnogóra. Zapisy szanowanych cudze, Googled, odprowadzane interesujących miejsc do nas i zwrócił trasy wątek otrzymanych informacji. Dostosować i uzupełnione pętli chorwacki, w oparciu o już dostępne z 3 (vyproshennyh pracy) tygodni.
Dokumenty dla trzech osób kosztował tylko 1325 g + 33 E 165 $ - czyli, jeśli wszystko przełożyć na dolary, masz około $ 370. Spośród nich 95 $ - ctrahovka ludzie i maszyny (dane wysyłane przez e-mail do firmy ubezpieczeniowej, a następnego dnia po południu przyszedł i zabrał). Wtedy koszt około $ 110 serbski wizowej (dokumenty przesyłane kurierem do biura podróży, a następnie po maksymalnie 2 tygodnie, nie pamiętam, jak kurier wrócili). Wiz dla rumuńskich (3h55 $ = 165 $) mają wszyscy razem pójść do ambasady rumuńskiej i złożyć dokumenty. Dla ogólnych stawek zrobić w ciągu 10 dni, zrobiliśmy 9 - bez dodatkowych kosztów, po prostu zapytałem. Ja sam zabrał się szybko. Po dostarczeniu było małe miejsce, a nie wszystkie dokumenty zostały pozostawione, wzięli dodatkową pomoc w pracy i kontroli w gotówce i tego samego dnia, wszyscy przeszli.
Cóż, po prostu zaczął mówić o finansach, można dzielić się informacjami o tym, jak dużo pieniędzy trzeba było do takiego właśnie wspaniałą podróż?
Jeśli dodać wszystkie koszty i podzielić na trzy strony, trzy tygodnie zajęło około 500 $ za osobę. Kwota ta obejmuje rejestrację dokumentów, koszty podróży, wyżywienia i pewnym nieplanowanych wydatków. Spośród nich około 75 E może uratować: 40 E - 35 E rafting i promów, autobus (jeśli nie idą do Chorwacji). Jeśli jesteś zainteresowany finansowej strony kampanii, oto szczegółowy kosztorys pobytu:
1. Dokumenty (całkowita = 1325grn € + 33 + 165 $):
336grn + 449grn - ludzie i maszyny ubezpieczenia
+ € 15 500 UAH - wiza Serbski
3x $ 55 = $ 165 - wiza Rumuński
20 UAH - opłata w Mołdawii
5 € - winieta Rumunia
10 € - opłata za drogi w Czarnogórze
3 € - winieta Rumunia
20 UAH - opłata w Mołdawii
2. Transport (717gr + 275e):
230grn (Ukraina)
€ 100 (Rumunia)
100 € - Serbia
32kun (16 + 16 za osobę za prowadzoną) - prom do Korcula (739-738kun = € 100)
122kun (60 osób na czele z 62) - prom do Splitu
315kun (105 kun / osoba) + 150kun bagaż - autobus do Dubrownika
10 € - Serbia
65 € - Rumunia
387grn benzyna + porządku 100 UAH
3. Produkty (632grn + € 385):
Odessa - 632grn
50 € - Dubrownik
100 € - Korcula
50 € - Split
50 € - Bar
35 € - Kolasin
100 € - Maykovats
4. Pozostałe koszty (230grn + € 120)
10 UAH 10 UAH kit + kabel + 150grn karty w telefonie + 60 UAH zastępczej igła palnika
€ 120 - rafting
2904grn + € 813 + $ 165 = € 254 + € 813 + € 116 = € 1183/3 osoby = € 394 za osobę.
Razem: 394 € / os.
Tak na zakończenie, co dałbyś rady naszych czytelników, którzy również chcieliby podróżować samodzielnie?
Przede wszystkim, myślę, że - co chcą. To nie jest tak proste jak się wydaje - aby zrozumieć, co chcesz. Jeśli nie ma cele szczegółowe - wystarczy znaleźć dobry (ewentualnie doświadczony) dojazdowej. W każdym mieście znajdują się miejsca lub klub turystyczny „nevazhnokaketonazyvaetsya” - nie znam ich, ale są. Znajdź ludzi do zakładania o podobnych celach. Dla mnie osobiście, komunikacja i spółka - to najważniejsze. Można tylko na weekend, aby dostać się do morza przez dzień i relaks, a co najważniejsze - do nikogo.
Chciałbym również doradzić, aby nie spieszyć, aby nie przejść bezpośrednio do długich podróży za granicą. To wymaga nie tylko siły fizycznej, ale także doświadczenie. Wszystko przychodzi z czasem, nie ma potrzeby się spieszyć, po prostu trzeba coś z tym zrobić... No, nie zniechęcaj się, jeśli coś nie działa. Analizować swoje błędy i lepiej zaplanować podróż.