RECENZJA: „Na granicy. Tydzień bez użalania się nad sobą „, Erik Bertrand Larssen
Książki / / December 19, 2019
Ta książka nie jest do niczego było bestseller. To nie jest tylko opowieść o tym, jak myśleć i żyć. Jest to wyraźne przypomnienie tego działania, siedem-dniowy intensywny kurs dla tych, którzy chcą osiągnąć swój potencjał.
Erik Bertrand Larssen (Erik Bertrand Larssen)
Jednym z najbardziej popularnych mówców motywacyjnych w Norwegii. Służył jako spadochroniarz w norweskich sił specjalnych zostały w Afganistanie i na Bałkanach, dwukrotnie przeszedł podstawowe szkolenie w okropnym nazwą „Piekło Tygodnia”. Jego książki stały się bestsellerami i zostały przetłumaczone na wiele języków.
Larssen tygodniowy program - rodzaj wersji cywilnej „piekło tygodnia”. Według autora, może test Większość zwykłych ludzi. Jednocześnie, aby oderwać się od produkcji nie tylko nie jest to konieczne, ale nie jest to zalecane.
Główną ideą tej książki: Mieszkałem 7 dni z maksymalną wydajnością. Więc jak można żyć na co dzień, jeśli nie kolidują z lenistwa, strachu, nesobrannost, zły nastrój, bez względu na pogodę... Ale nigdy nie wiesz co przeszkody na drodze do celu można myśleć!
Więc Larssen oferuje spędzić tydzień jak wydajnie, jak to możliwe. Zakłada się, że będziesz żył na sztywnym harmonogramem.
Podstawowe zasady piekielnego tygodnia:
- rosnąć - o 5:00 rano (nawet w weekendy);
- snem - o godzinie 22:00;
- Tylko zdrowa żywność;
- TV zakazane;
- Nie social networking i komunikacja nie jest w godzinach pracy;
- Maksymalne stężenie wykonywać zadania;
- wykonywania co najmniej 1 raz dziennie przez co najmniej 1 godzinę.
Ta lista tylko główne zalecenia. Cele książki chcesz dodać własne, w zależności od sytuacji. Muszę zrobić dużo planów i list zadań zarówno w bieżącym tygodniu, w odległej przyszłości. Mimo wszystko, jeśli nie jest celem, a nie miejsce, aby przenieść. Dlatego przed rozpoczęciem eksperymentu, zdecydować, co trzeba i co jesteś w ruchu.
Żyć w tygodniu na granicy jego zdolności, tak że wtedy zwykle zadaniem jest pokazać talk baby - to doświadczenie, według autora, będzie poszerzyć granice swojej świadomości. Nie będziesz już bój się rozpocząć wykonywanie zadania i wiedzą, do czego są zdolni.
Po przejściu przez piekło tygodnia, można rozpocząć, aby osiągnąć swoje cele szybciej. W każdym razie, w końcu będzie do nich dotrzeć, a nie stagnacji.
Książka jest podzielona na dwie części: teoretycznej i praktycznej. Ostatni - wyraźne przypomnienie tego działania, namalowany przez dzień.
Szczerze mówiąc, teoretyczna część mnie wydawała się zbyt suche. Może to tylko dlatego, że jestem kobietą i muszę więcej przymiotników... Nie wiem. Ale jeśli masz czytać mnóstwo literatury na ten temat samorozwojuWtedy pierwsza część książki ma nic nowego nie mógł znieść. Dla zaawansowanych użytkowników, wiedza na temat samodoskonalenia, wizualizacji i planowania tej części książki można po prostu przejrzeć. Jednakże, polecam, aby nie ignorować go całkowicie. To pomaga, aby dostroić się do fali autora i zrozumieć jego myśli i idee leżące u podstaw piekielny tydzień. To pomoże ci trzymać się planu.
Druga część zasługuje na szczególną uwagę. I przeżył piekło tygodnia, myślę, że sekcja poświęcona pewnego dnia, to lepiej, aby przeczytać na 24-48 godzin przed praktyce. Na przykład, w poniedziałek czytać w sobotę lub niedzielę. Pre-read druga część nie ma sensu: zapomnieć wszystko dokładnie na początku praktyki.
Autor zaleca, aby najpierw przeczytać książkę, a tylko 3 tygodnie do rozpoczęcia działania. Jednak nie wspomina, czy chcesz przeczytać całą książkę lub tylko część teoretyczną.
Dlaczego zdecydował się piekło tygodnia
Za możliwość napisać recenzję książki „Na granicy. Tydzień bez użalania się nad sobą: „Skoczyłem z przyjemnością.
Fakt, że jestem dawno całkiem zdrowy tryb życia oraz z racji swojego zawodu dietetyka jeść jak najwięcej poprawnie. Trenuję z różną częstotliwością i intensywnością, czy technik samorozwoju, zainteresowanych obrazowania i innych wspaniałych instrumentów do spełnienia życzenia. Ale zawsze chciałem umieścić to wszystko w pewnym schemacie i zrobić to wszystko bardziej systematyczny. Ustanowienie standardowego przenośnika, z których jeden nie wypadają. Jeśli to w ogóle możliwe ...
Po przeczytaniu wszystkich tych mądrych książek o tym, jak to jest konieczne, wydaje się, że tak wiele doskonałe ludzi na świecie, którzy wcześnie wstać i ruch w kierunku bramki konsekwentnie i wytrwale, jak stado bawołów do wody. Tutaj są one uruchomione rano pod oknami ciemnych, przewijanie w głowie zaplanować swój dzień. A ty... dryhnesh sobie, a życie płynie.
O coś jak wyobrażałem sobie idealne życie ludzi, a wśród nich, wydawało mi się piekło tygodnia, nie stosuje się.
I tu jest okazja, aby stać się lepszą wersją siebie był w ręku. A ja po prostu postanowił nie napisać recenzję, a następnie spróbuj metody Larssen na siebie. Nie miałem trzy tygodnie, aby przygotować: czas ucieka. Jednakże, jeśli jestem w ogniu, muszę działać szybko, więc trudno mi wytrzymać 3 tygodnie czekania. Na szczęście, książka była mała, a jej czytanie nie trzeba było długo czekać. A teraz ...
Nie będę opisywać codziennie indywidualnie, jak to było robione na swoim blogu, i po prostu podzielić się z wami moje uczucia.
Co było najtrudniejsze
1. Zasypianie. Wbrew moim oczekiwaniom, najtrudniej było wstać o 5:00 i iść spać o 22:00. Pierwsza noc Ledwo zmusiłam się do gaszenia światła o godzinie 23:00. W następnych dniach okazało się, mój najlepszy, ale bez względu na to, jak starałem, nie mogłem spać. Pomimo wczesnego Going, bardzo zajęty harmonogram i szkolenia do granicy (I wciągająca charakter: jeśli masz do siłowni, to trudno mnie zatrzymać, zwłaszcza, gdy czas Pozwala on). Były dni, kiedy wrzucić do północy! I to pomimo faktu, że nie piję kawę i inne napoje, które utrzymują nas obudzić. Dlaczego tak się stało, nie mogę wyjaśnić ...
2. Odmowa sieciach społecznych. I nie było nic niespodziewanego, niestety. Rada nie wprowadzić sieci społeczne Nie mogłem zastosować, ponieważ głównym promocja moich usług się tam dzieje, to część mojej pracy. A wracając do pracy, to nie trudno natknąć się na wiadomość kogoś z przyjaciół. I zawsze wydaje się, że „Jestem tutaj tylko z nim teraz, a odpowiem ...”.
Dla sprawiedliwości należy zauważyć, że nie mogę sprawdzić taśmę i laykayu różnych stanowiskach. Nie dlatego, że jestem zła i okropna kobieta, a szkoda, a Laika. Nie. Ja po prostu wolą komunikacyjnych żywo sieciach społecznych. Uzależnienie objawia mam przy innej okazji: ja i ciągnie sprawdzić co i kto napisał o moim ostatnim artykule. I powinien on zostać zatrzymany. Książka „Na granicy” dał mi to zrozumieć. Po prostu myślę, że tutaj na chwilę i są dwa, w ilości zwojów przyzwoitym czasie.
3. Brak snu. Choć Larssen i zapewnia, że „poczujesz, co to jest - być przebudzony” Mam wszystko okazało się dokładnie odwrotnie. We wtorek musiałem szybko położyć się spać po południu, inaczej nie miałoby zepsuł i mój zwykły harmonogram. Dla sprawiedliwości należy zauważyć, że mój zwykły harmonogram prowadzi wiele obawiać: tak wiele rzeczy mam czas na zmiany, ale nadal ...
Jednym z zadań było Larssen odmowa snu przez 41 godzin. To oznaczało, że musiałam wstać o 5:00 i iść do łóżka tylko w czwartek o godzinie 22:00 w piątek. Zadanie to wydawało się nierozsądne. Nieważne, jak starałem się znaleźć sens, ja nie widzę. Zapewnienia, że „ludzie, którzy nie spali więcej niż jeden dzień, wiedzą coś ...” Nie jestem przekonany. Jestem matką dwójki dzieci i są zaznajomieni z bezsennych nocy i chroniczny brak snu. A kto z nas w swoich studenckich lat nie można było spać całymi dniami na danego towaru (lub nie) powód?
Ze względu na moje problemy z zasypianiem przez czwartek byłem tylko gotowane, i dlatego postanowił nadal iść do łóżka w piątek wieczorem. Tydzień tydzień, ale jak to jest konieczne, aby żyć.
4. Uraz. Przed tym eksperymencie Trenowałem 2-4 razy w tygodniu na umiarkowanym natężeniu. Natychmiast przekroczyła siebie (zgodnie z przeznaczeniem) i zaczął trenować przez 1,5 godziny dziennie. W tym przypadku połączone szkolenie cardio i wytrzymałość w jednym ładunku. Konkluzja: w czwartek wieczorem na mnie bardzo chory oba kolana i barku... W piątek, trening został odwołany, bo inaczej nie ryzykował, aby przyłączyć się do systemu i sobotę. Więc włączyłem mózgach i poruszać ich uczucie.
5. Połączenie prawdziwym życiu. Trudno było pogodzić plan piekielny tydzień z prawdziwego życia. Pod koniec siedmiodniowego jestem jeszcze bardziej przekonany o tym, że autor jest jeszcze bardziej koncentruje się na męskiej populacji planety, niż kobiety z dziećmi. Ja po prostu nie mają czasu na sporządzenie planów i analizę wszystkiego, co oferuje Larssen.
Na przykład, w piątek byłem chory syn, musiał szybko wziąć się do lekarza, a potem byłem zadowolony, że poszliśmy do snu w czwartek wieczorem. Jak inaczej bym siedział za kierownicą? Inny przykład: jeden dzień książka prosi, aby sprostać jego największy strach. Mam ten nocny las. Więc pytanie brzmi: jak mogę być w lesie w nocy, kiedy śpię spokojnie w domu dwóch dzieci i zostawić je nikogo? Lub rada przenieść jeden dzień tylko na piechotę, a jeszcze lepiej - bieg. Z dwójką dzieci. Mieszka poza miastem ...
Nie wymyślić wymówki, nie. Ale w każdym z przykładów przytoczonych przez autora, postacie są ludzie, nawet z rodziną. Oto człowiek, wróciłem do domu, a on ma wspaniałą żonę, a on w końcu docenić jego godności i mógł wreszcie poświęcić czas dzieciom. Dla mnie, prosta kobieta, to jest życie codzienne. Gdybym nie zwracać uwagę na dzieci w godzinach wieczornych, pozostaną one głodne, umyty i nedolyublennosti... Tak - ze wszystkim szanuję autora - Chciałbym zobaczyć wkrótce swoją książkę z poradami, zbliżenie do rzeczywistości kobiet pracujących z dzieci.
Które okazało się łatwiejsze niż kiedykolwiek
1. Planowanie. To było łatwe, bo nic nowego mi nie było.
2. Zdrowa żywność. To jest mój sposób na życie przez kilka lat, więc nie musiał niczego zmieniać. Zrobiłem nawet trudniejsze warunki i wykluczonych cukier, mąka i alkohol.
3. Odmowa telewizora. Po prostu nie ma go! Larssen słusznie sugeruje, że jeśli nie chcesz oglądać telewizję, to masz dużo czasu dostępne. Ale jeśli nie patrzeć, trzeba uporać się z wyników, w przeciwnym razie wszystko praca piekło tygodnia, nie mam czasu.
4. Dobre perspektywy na życie. Jestem z natury optymistą, a ostatnio coraz świadomie pielęgnować tę jakość. Dlatego też tu nie było dla mnie nic nowego.
Odejdę w swoim życiu po piekielnego tygodnia
1. Zmodyfikowany harmonogramu. zacznę iść wcześniej spać i wstawać wcześniej. Jestem przekonany, że na tym etapie mojego życia mam absolutnie nie nadaje Wykres 5: 00-22: 00, ale 6: 00-23: 00 jest dość przyzwyczajeni. Jasne.
2. Trening 4-5 razy w tygodniu. I postanowił zwiększyć liczbę szkolenieJednak podchodzić do nich z umysłem, nie peretruzhdaya samych grup mięśniowych codziennie. Sport daje mi energię i podnoszący na duchu. Więc dlaczego nie dać mu jeszcze więcej czasu?
3. Zdrowa żywność.
4. Odmowa telewizora i pozwól rozrywki w sieciach społecznych.
odkrycia
Dostali mieszany. I wciąż nie może zrozumieć, że w tym tygodniu piekielny. Na pytanie czytelników mojego bloga, który okazał się być najtrudniejszym, szczerze odpowiedział: „iść do łóżka o 22:00.” Ale! To nie znaczy, że książka nie będzie przydatna. Nie. Tylko raz bardziej byłem przekonany, że aby napisać uniwersalny podręcznik do działania bardzo trudne. Po tym wszystkim, wszyscy jesteśmy na różnych etapach jego rozwoju. W tym tygodniu, zdałem sobie sprawę, że już idą w dobrym kierunku, więc moje zwykłe życie blisko piekielnego tygodnia.
Jestem pewien, że dla wielu ludzi te zmiany będzie testem. Na przykład, dla jakiegoś jednego zrzeczenie telewizja - to jest do cholery! Ponadto, istnieją ludzie, którzy nie mogą sobie wyobrazić życia bez litry coli dziennie, i to jest również zabronione. Czego oni nie pić? Jest to także rodzaj piekła. Jeśli dana osoba nigdy nie praktykował, codzienne ćwiczenia będzie poważnym wyzwaniem. Istnieje wiele przykładów.
Efekt książki i złożoności piekielnego tygodnia zależy tylko od punktu, w którym jesteś obecnie czytania. Potrzebę przeprowadzenia eksperymentu mieć, aby zrozumieć, w jaki sposób są dalekie od ideału. A jaki jest idealny? To kiedy żyjesz na pełnych obrotach, większość swojego potencjału, stopniowo przechodząc w stronę bramki, dbać o ich zdrowie... W skrócie, jeśli - jest to najlepsza wersja siebie.
Podsumowując, chcę dać jedną radę: czytać książki, zacząć działać jak najszybciej. Właściwy moment nigdy nie nastąpi. Dlaczego potem spędzić 2 godziny czytania? Ta książka należy do kategorii tych, które są użyteczne tylko w praktyce. Dlatego też, w drodze! Zostań tydzień najlepsza wersja siebie, ale pamiętaj, że nie ma idealnych ludzi. Dlatego wskazówki porady i słuchać siebie podczas piekielnego tygodnia byłoby zbędne. Powodzenia!
„Na granicy. Tydzień bez użalania się nad sobą „, Erik Bertrand Larssen
Kup na Litres.ruKup na amazon.com