„The Changeling” to mocny thriller kryminalny opowiadający o stracie dziecka.
Miscellanea / / September 11, 2023
„Omen” i „Dziecko Rosemary” w jednej butelce.
Premiera Changeling w Apple TV+ miała miejsce 8 września. Pierwsze trzy odcinki trzymają w napięciu i sprawiają, że z niecierpliwością czekamy na kolejne.
Projekt powstał na podstawie powieści amerykańskiego pisarza Victora Lavala pod tym samym tytułem. Showrunnerką jest Kelly Marcel, znana jako scenarzystka trzech części „Venom” i „50 twarzy Greya”. W rolach głównych LaKeith Stanfield (Atlanta) i Clark Bako (Opowieść podręcznej).
Apollo jest sprzedawcą rzadkich książek w Nowym Jorku. Razem ze swoją ukochaną bibliotekarką Emmą ma dziecko. Jednak rodzice są przejęci depresja poporodowa i wątpliwości co do słuszności swoich decyzji. Emma zaczyna podejrzewać, że jej syn nie jest człowiekiem. Stopniowo Apollo zdaje sobie sprawę, że jego obecne problemy są ściśle związane z dzieciństwem, a zwłaszcza z tajemniczym zniknięciem ojca.
Co jest dobrego w serii Changeling?
Genialne interpretacje starych historii
Podmieńcy w różnych formach są jedną z najbardziej przerażających części europejskiego folkloru. Średnio historia wyglądała tak: niektóre mistyczne stworzenia kradną dziecko, a na jego miejscu zostawiają albo lalkę, albo pozbawioną duszy kopię. Po pewnym czasie uzurpator zmarł, a rodzice wierząc, że ich dziecko żyje, po prostu je zabrali. Obecnie powszechnie przyjmuje się, że legendy te powstały z powodu zbyt wysokiego poziomu
śmiertelność niemowląt - właściwie to pocieszenie dla mamy.Powieść (a zatem i serial) zawiera te historie. Co więcej, wplata je we współczesny świat. Śmierć dziecka jest wydarzeniem zbyt szokującym, zmuszającym do poszukiwania alternatywnych wersji tego, co się wydarzyło. Wniosek, jaki wyciągają bohaterowie projektu, jest dość dziwny, więc widz nie rozumie, czy to, co dzieje się na ekranie, jest konsekwencją zaburzeń psychicznych bohaterów lub ukazywane są zjawiska nadprzyrodzone historia. To właśnie to uczucie czyni spektakl najciekawszym – łatwo poddaje się różnym interpretacjom.
Encyklopedia lęków rodzicielskich
„Odmieniec” dość odważnie radzi sobie z rodzicielskimi obawami. Od strachu, że dziecko nie jest jego własne, do poczucia, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, może minąć minimalna ilość czasu. Nie mówiąc już o manii prześladowczej czy poczuciu wstydu u matki, która wątpiła, czy kocha własnego syna. Rzadko zdarza się, aby seriale telewizyjne poruszały takie tematy, dlatego Changeling wyróżnia się z tłumu.
Jednocześnie projekt nawiązuje do klasyki horrory o problemach rodzicielskich – niektóre sceny przypominają filmy „Dziecko Rosemary” i „Omen”. Pomimo dużej ilości mistycyzmu, „The Changeling” rezygnuje z jump-scare'ów, skupiając się raczej na post-horrorze.
Silne kontrasty emocjonalne
„Changeling” w pierwszych odcinkach stale przełącza się między różnymi trybami. Scena ciepła i bardzo przyjemna może współistnieć ze sceną przerażającą i odpychającą, a wykonanie w obu przypadkach jest doskonałe. Na przykład miłość do dziecka, która przeradza się w nienawiść, objawia się nie tylko za pomocą linii, ale także zmiany kąta kamery, światła i muzyki. A to tylko zwiększa emocjonalność.
Oczywiście, aktorzy odgrywają ogromną rolę w postrzeganiu historii. Przede wszystkim Clarke Bako, która jak za jednym kliknięciem z kochającej matki zmienia się w samobójczą psychopata. Wspaniała jest też w ciepłych scenach – Bako daje serialowi nieźle, ale potem go psuje. LaKeith Stanfield dodaje opowieści nerwowości i odrobiny naiwności. Następnie staje się jasne, że nie jest to takie proste, gdy jego życie zostaje przyćmione tragedią.
Jakie są potencjalne problemy z serią Changeling?
Wątpliwa część serialu (a dokładniej pierwsze trzy odcinki) wydaje się mieć nadprzyrodzoną stronę. Tam, gdzie mistycyzm się nie objawia, jest strasznie przerażający - na przykład, gdy staje się jasne, że istnieją pewne siły zła, ale nie są one pokazane. Ale im bardziej jednoznaczne jest to, co nadprzyrodzone (w materiale filmowym z czarownica), tym mniej strachu powoduje. Możemy tu dokonać podobieństw do Dziecka Rosemary, gdzie podejrzenie o mistycyzm jest bardziej przerażające niż jego przejaw. Biorąc pod uwagę, że bohater szuka rozwiązania, można założyć, że w kolejnych odcinkach będzie więcej konkretów i nie jest faktem, że wyjdzie to na korzyść serialowi.
Kolejnym potencjalnym problemem są skoki czasu. Na ekranie regularnie pojawiają się epizody z dzieciństwa bohatera. A wiele wskazuje na to, że w przyszłości retrospekcje nie dadzą wielu odpowiedzi, ale zajmą większość czasu ekranowego – podobnie było w drugim odcinku. Być może jednak w przyszłości takie sceny raczej uzupełnią historię niż ją zaciemnią.
„Changeling” to jeden z najbardziej ambitnych jesienna premiera. To przerażający, nerwowy i pełen wydarzeń serial, który chcesz obejrzeć w całości. Możemy mieć tylko nadzieję, że cały sezon będzie równie jasny, jak premierowe trzy odcinki.
Inne projekty z Apple TV+🍿🎥🎬
- 10 najlepszych filmów Apple TV+, które powinieneś obejrzeć
- Drugi sezon „Fundacji” jest jeszcze daleki od źródła literackiego, ale cieszy pięknym obrazem
- „Crowded Room” – serial, w którym Tom Holland grał mężczyznę z zaburzeniami psychicznymi
- „See”, „The Morning Show”, „Ted Lasso” i nie tylko: 12 najlepszych seriali Apple TV+
- „Strange Planet” – uroczy, ale nudny serial animowany autora „Rick and Morty”