„Nie byłam na urlopie macierzyńskim - nie jestem mężczyzną”: pisarka Svetlana Kolchik - o tym, jak zmieniają się rodziny i dlaczego nie należy się tego bać
Miscellanea / / August 25, 2023
Dlaczego rodziny się zmieniają
Znalezienie pracy, zawarcie związku małżeńskiego, posiadanie dzieci – to był kiedyś przewidywalny i dominujący kierunek życia. Dorastałem w latach 90-tych. Ale nawet ja, mieszkanka Moskwy, przez długi czas zdominowana była przez presję społeczną: „Muszę wkrótce wyjść za mąż”, „Muszę zrealizować się jako kobieta” i inne postawy ze słownika naszych matek.
Teraz jest znacznie więcej możliwości budowania swojego życia i relacji. Niemieccy socjolodzy nazywają to „tyranią okazji”.
Żyjemy w epoce najszybszych zmian w instytucji rodziny i związków. Wpływ na to mają między innymi dwa istotne czynniki – rozwój gospodarki oraz rewolucja cyfrowa, która przekształca pole informacyjne.
Rozwój ekonomiczny
Ekonomia zawsze miała wpływ – i nadal wpływa – na instytucję rodziny. Do około XIX w. we wsiach dominowały tradycyjne rodziny, często kilkupokoleniowe. Pod jednym dachem mieszkał ojciec, matka, dzieci, dziadkowie, babcie i inni krewni. Ale rewolucja przemysłowa zmieniła się w ten sposób: ludzie zaczęli oddzielać się od swoich klanów i przenosić się do dużych miast. Rodziny nuklearne – rodzice i dzieci – stały się bardziej powszechnym formatem.
Obecnie w wielu krajach rozwiniętych, w tym w Rosji, wskaźnik urodzeń stale spada. Posiadanie dzieci staje się zbyt kosztowne. Ogólnie rzecz biorąc, priorytety życiowe stopniowo się zmieniają.
Poza tym single – czyli osoby, które decydują się nie wchodzić w związki – przynoszą więcej korzyści gospodarce, ponieważ konsumują znacznie więcej towarów i usług.
Rewolucja informacyjna
W latach 90. ludzie mieli dostęp do Internetu, w latach 2000. wszyscy mieli telefony, w latach 1910. zaczęto masowo korzystać z sieci społecznościowych. Pole informacyjne uległo zmianie.
Dlatego wybór zoomerów – tych, którzy mają teraz 18-25 lat – tak bardzo różni się od wyboru milenialsów i poprzednie pokolenia. Urodzili się z telefonem w dłoni, zawsze mieli dostęp do informacji. Ma to wpływ na ich decyzje: gdzie i jak się poznać, jak się komunikować, czy i kiedy dokładnie wejść w poważny związek, jaki format będzie miał ten związek, czy mieć dzieci.
Jak zmieniają się rodziny
Poruszę raczej kwestię tego, jak zmieniają się role i interakcje w rodzinie. Choć oczywiście istotny jest także fakt, że zmienia się sama jego koncepcja.
Pojęcie rodziny się rozwija
Niektórzy mogą argumentować, że rodzina to tylko to, co jest zapisane w konstytucji. Ale rozmawiając na ten temat z ludźmi różnych pokoleń, usłyszałem wiele takich odpowiedzi:
- Mieszkam sam i ja - jego własną rodzinę.
„Jestem samotną matką z dzieckiem i jesteśmy rodziną.
- W mojej rodzinie jest wielu „dodatkowych” krewnych.
W ostatnim zdaniu mówimy o tak zwanych rodzinach patchworkowych (z ang. patchworkowa rodzina - przez analogię z kolorową patchworkową kołderką).
Po rozwodzie istnieje wiele „łatek” w postaci nowych krewnych: „bonusowa” matka, „bonusowi” bracia i siostry.
Jeśli rodzice mają nowych partnerów z dziećmi z poprzednich małżeństw, wszyscy z nich automatycznie stają się tzw. dodatkowymi krewnymi. I wszyscy starają się budować ze sobą cywilizowane relacje. Jeśli to nie pomoże, wezwij pomoc. psychologowie rodzinni. Okazuje się, że rodzina po rozwodzie nie rozpada się, a wręcz przeciwnie, powiększa się.
Ten format jest powszechny w Europie Północnej. Tam, często po rozwodzie, dzieci na zmianę mieszkają w domu każdego z rodziców: tydzień – tam, drugi – tam. I tak aż do dorosłości. Ludzie sięgają po taką strategię nie tylko ze względu na optymalizację czasu, ale także po to, aby dzieci po rozwodzie mogły na równym poziomie komunikować się zarówno z tatą, jak i mamą. W takim przypadku dziecku trochę łatwiej jest znieść rozłąkę z dorosłymi.
Ponadto wg opinia Zdaniem psycholog dziecięcej Lindy Nielson, im więcej czasu dzieci spędzają z każdym z rodziców po rozwodzie, tym lepiej dla nich na dłuższą metę. Dotyczy to wszystkich dziedzin życia, także zdrowia – ich psychika i odporność są silniejsze niż u samotnie żyjących dzieci z jednym rodzicem. Psycholog doszedł do tego wniosku po analizie 40 badań przeprowadzonych na przestrzeni ćwierć wieku. Jej zdaniem przynajmniej 35% czasu należy spędzać z drugim rodzicem.
Ojcowie są bardziej aktywnie zaangażowani w rodzicielstwo
Świadome rodzicielstwo, a w szczególności ojcostwo aktywne, staje się ogromną wartością. Mężczyźni to rozumieją być tatą Fajny. Wielu ponownie zastanawia się nad swoją rolą, chcą być jakościowo różnymi ojcami niż ich własni ojcowie, zwłaszcza jeśli ostatniego dnia zniknęli w pracy lub zawsze leżeli na kanapie z butelką piwa. Część z nich w ogóle nie miała ojców.
Jeden z bohaterów, z którym rozmawiałem na potrzeby mojej książki, Aleksiej Czegodajew, przewodniczący Rady Ojców przy Moskiewskim Rzeczniku Praw Obywatelskich, opowiedział o swojej drodze do aktywnego ojcostwa. Kiedy jego najstarsza córka była mała, prawie nigdy nie było go w domu: znikał w biurze. A kiedy już podrosła i pojechali razem na wycieczkę, zdał sobie sprawę, że w ogóle nie wie, o czym i jak z nią rozmawiać. To było dla niego jak alarm. Obecnie jest w drugim małżeństwie drugie dziecko, z którym już od niemowlęctwa postanowił spędzać jak najwięcej czasu.
A swoją drogą, jest ich wiele badaniaudowadniając, że dzieci, którymi od urodzenia aktywnie opiekowali się ojcowie, rozwijają się szybciej, mniej płaczą i w przyszłości lepiej przystosowują się do społeczeństwa.
Mnożą się także umowy dotyczące płci. Wiele par się z tym zgadza podział obowiązkóww oparciu o realia gospodarcze. Jeśli mężczyzna np. obecnie zarabia mniej od swojej partnerki, albo ma inną formę pracy – zdalną lub na pół etatu – bardziej opłacalne będzie dla niego posiedzenie z dzieckiem.
Urlop macierzyński udzielają jednak tylko nieliczni, choć zgodnie z prawem obowiązującym w Rosji mężczyzna może podjąć dekret przed ukończeniem przez dziecko trzeciego roku życia.
Ale dla większości rodzin jest to po prostu nieopłacalne: mężczyźni w Rosji nadal są zarabiać więcej. I nawet gdyby państwo rekompensowało dekretem, jak w tej samej Szwecji, 80% ich wynagrodzeń, za te pieniądze byłoby niezwykle trudno żyć.
Takie zmiany – w społeczeństwie i rodzinie – nie zachodzą natychmiast. Czasem zajmuje to lata, a nawet dekady. Na przykład na początku XXI wieku w Quebecu podniesiono świadczenia macierzyńskie dla mężczyzn i wyznaczono okres, który mogli wykorzystać tylko ojcowie. A liczba mężczyzn korzystających z urlopu rodzicielskiego wzrosła 8-krotnie w ciągu 10 lat! A w Szwecji i innych krajach skandynawskich dla ojców, którzy nie przepracowali co najmniej kilku miesięcy na dekrecie, dzisiaj na ogół patrzą z potępieniem: mówią, że nie jesteś prawdziwym mężczyzną.
Ale oczywiście nie zawsze tak było. Być może więc mamy jeszcze długą drogę do przebycia. Co więcej, według sondaży większość Rosjan zgadza się, że ojcowie mogą opiekować się dziećmi nie gorzej niż matki.
Coraz więcej „dobrych rozwodów”
W wielu krajach rozwiniętych, w tym w Rosji, co drugie małżeństwo się rozpada. W latach 1965–2011 wskaźnik rozwodów w Europie wzrósł o 150%. W Rosji odsetek ponownych małżeństw wzrósł niemal czterokrotnie od 1960 r. Zmieniają się jednak przyczyny i sama jakość rozwodów.
Jak mówią psychologowie, o ile kiedyś ludzie rozwodzili się, gdy było „bardzo źle”, teraz coraz częściej się rozstają, gdy nie jest „wystarczająco dobrze”.
Partnerzy starają się wsłuchać w prawdziwe potrzeby i pragnienia – swoje i innych – uczą się wykazywać większą dojrzałość emocjonalną. A jeśli nadal decydują się na rozwód, starają się to zrobić cywilizowanyaby zminimalizować traumę u dzieci.
Chodzenie do psychoterapeuty też powoli staje się normą – na pewno dla mieszkańców dużych miast.
W Rosji wciąż krążą stereotypy dotyczące „rozwiedzionych kobiet z przyczepą” czy przekonania, że za wszelką cenę musimy trzymać się razem „dla dobra dzieci”. Jednak i one stopniowo odchodzą w przeszłość.
Dlaczego nie powinieneś bać się zmian
Wielu obawia się, że jeśli rodzina nuklearna przestanie być dominującym formatem, społeczeństwo popadnie w chaos. Ale jest to mało prawdopodobne. Więzi społeczne są najważniejszą potrzebą człowieka. Według skali podstawowych potrzeb człowieka, opracowanej w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku przez psychologa Abrahama Maslowa, potrzeba przynależność do grupy lojalnej jest na trzecim miejscu – tuż za potrzebami jedzenia, picia, spania i przebywania bezpieczeństwo.
Zmieniają się jednak sposoby zaspokajania tej podstawowej potrzeby. Na pewnym etapie życia możemy uważać naszą ukochaną osobę za rodzinę w ogóle. zwierzak domowy lub wirtualnych znajomych. Z drugiej strony bliscy duchowo ludzie, z którymi zdecydowali się zamieszkać w colivingu. Społeczności mogą zastąpić krewnych zarówno pod względem znaczenia, jak i roli.
Ale nawet jeśli ludzie przestaną zawierać małżeństwa, nadal będą pilnie potrzebować wsparcia w osobie „swoich” – tych, którzy ich rozumieją i akceptują.
Przed tymi zmianami nie ma ucieczki. Boisz się – nie boisz się, ale rodziny wciąż się zmieniają, tak jak zmieniały się przez cały czas historia ludzkości. Od światowych trendów nie ma ucieczki, a być może niektórzy przybędą do Rosji jeszcze wcześniej, niż nam się wydaje.
Jak się do tego przygotować? Po pierwsze poszerz swoje horyzonty. Kiedy wchodziłem w interakcję z bohaterami mojej książki, sam czasami miałem z tym do czynienia, pracując nad różnymi tematami pytanie: „Co, więc było to możliwe?” Poszerzanie horyzontów pozwala lepiej zrozumieć i zaakceptować drugiego, nowy.
Po drugie, ważne jest, aby lepiej poznać siebie. Słuchaj swoich lęków, potrzeb, prawdziwych pragnień. Jak zwykle, to jedna rzecz. Jak chcesz, jest to dla Ciebie ważne i konieczne - to jest co innego. Czy jesteś już gotowy na dzieci? A w przyszłości? Czy chcesz żyć w małżeństwie monogamicznym? załatwiłby cię gość forma związku?
Im bardziej szczęśliwi będą ludzie, którzy znają i akceptują siebie, tym społeczeństwo jako całość będzie bardziej harmonijne.
Przeczytaj także🧐
- „To nie tylko mój sąsiad, to moja rodzina”: dlaczego dziewczyny wybierają małżeństwo w Bostonie
- Rozwód w nocy: dlaczego szczęśliwe pary nie śpią razem i czy jest to dla Ciebie odpowiednie
- Dlaczego rozmowy rodzinne są potrzebne i jak je ożywić w dobie komunikacji internetowej