Oto co oglądamy: "Tabu" - serial, w którym Tom Hardy rozbiera się, smaruje popiołem, wariuje
Miscellanea / / July 04, 2023
Takich Hardy'ego nie zobaczycie w hollywoodzkich projektach.
w nowym seria Artykuły co tydzień mówię o tym, jakie filmy i programy telewizyjne mnie uderzyły.
I być może nie da się obejść bez „Tabu”. To serial ze zwierzęcą energią, do którego scenariusz napisał sam Tom Hardy – z pomocą swojego ojca i Stephena Knighta („Peaky Blinders”).
Agresja, szaleństwo i żądza są przekręcone do maksimum. „Tabu” można nazwać serialem brudnym i groteskowym, niezdolnym do utrzymania równowagi, ale na tle dopracowanych i przeciętnych seriali wypada opłacalnie. To Burzum i Carcass kontra Metallica i Def Leppard.
W niektórych miejscach „Tabu” nie jest nawet groteskowe, ale prowokacyjne. Oprawa wizualna utkana z czarnej magii, klasycznych brytyjskich strojów i bestialskiej charyzmy Tom Hardy przekreśla historię. Nic dziwnego, że po obejrzeniu można łatwo zapamiętać kilka żywych scen, ale nie fabułę.
Szerokimi pociągnięciami rysują nie tylko głównych bohaterów i emocje, ale także ogólną fabułę. Początek XIX wieku. Kompania Wschodnioindyjska, rząd brytyjski i agenci amerykańscy dzielą ziemie na całym świecie i znajdują się w centrum konfliktu okazuje się, że James Kezaya Delaney, który mieszkał w Afryce przez 10 lat, dostał od ojca kawałek ziemi, którego potrzebuje wszyscy. I od razu widać, że wszystkie strony będą dążyć do racjonalnego zysku, a Delaney pójdzie za szaleństwem. Hipotetyczny John Wick zacząłby po prostu zabijać wrogów, ale James Delaney wyciąga magiczne artefakty. John Wick odnosi się do honoru i sumienia, Delaney odnosi się do piekła.
Tom Hardy jest prawdopodobnie jednym z najbardziej niedocenianych aktorów swojego pokolenia. „Stuart: przeszłe życie”, „Bronson”, „Lok”- genialne zdjęcia, w których objawia się jako genialny aktor. Ale lata Hollywood, a nie najtrudniejsze role, najwyraźniej zmęczyły Anglika. Wygląda na to, że „Tabu” zostało wymyślone tylko po to, by Hardy czerpał przyjemność z kręcenia.
Absolutnie szalony pierwszy sezon wygląda na jednym tchu – ma tylko 8 odcinków. Minęło 6 lat, obiecana kontynuacja nie wyszła, choć Steven Wright raz w roku donosi, że się pojawi. Wygląda na to, że musimy poczekać, aż Tom Hardy zachoruje”Jad». A im gorzej, tym bardziej szalony okaże się drugi sezon - najważniejsze jest czekać.
Przeczytaj także🧐
- Oto co oglądamy: „Northern Waters” – brutalny serial o wielorybnikach, który nie odpuszcza do napisów końcowych
- 10 świetnych filmów, które potrzebują kontynuacji
- Dlaczego „Człowiek z blizną” z Tomem Hardym jest przez wszystkich krytykowany, ale to dobry film