„Super Mario Bros. Movie” – kanały jeszcze nigdy nie były tak kolorowe
Miscellanea / / April 07, 2023
5 kwietnia odbyła się światowa premiera filmu Super Mario Bros. Movie. To nie pierwsza próba przeniesienia fabuły słynnej gry na duży ekran – poprzednia miała miejsce w 1993 roku i była tak straszna, jak to tylko możliwe. Nowy film jest zdecydowanie lepszy.
Film wyreżyserowali Aaron Horvath i Michael Jelenik, którzy pracowali przy serialu Teen Titans Go!. Scenariusz napisał Matt Vogel (Minions: Gruvitation, The LEGO Movie 2).
Hydraulicy Mario i Luigi wpadają do podziemi podczas czyszczenia rur w pobliżu Brooklynu. Mario trafia do Królestwa Grzybów, a Luigi do świata rządzonego przez złoczyńcę Bowsera. Aby ocalić swojego brata, Mario łączy siły z księżniczką Peach – ona również ma pretensje do Bowsera. Bohater uczy się wybijać bonusy z pól i prowadzić karty, aby wykonać swoje zadanie.
Referencje zamiast narracji
Fabuła filmu wydaje się być maksymalnie prosta. Mario zdaje się uczyć czegoś nowego, choć częściej wygląda to na szybki przegląd wszystkich gier z serii. Można odnieść wrażenie, że scenarzyści po prostu nie rozumieli, jaką historię chcą opowiedzieć. Większość scen wygląda jak sceny bonusowe do gier. To główny powód, dla którego film może być nudny.
Ale jeśli ogólnie nie ma fabuły, jest wiele odniesień. A żeby je zrozumieć, nie trzeba być wielkim koneserem uniwersum Nintendo. Tak więc w jednej z pierwszych scen Mario zjada makaron, wyciągając z niego grzyby – z reguły podpowiedzi są bardzo proste. Fani gry zapewne będą zachwyceni ilością – oczywiście, jeśli pójdą do kina, by przypomnieć sobie elementy gry z dzieciństwa.
Ale konwencja świata trochę zaskakuje – scenarzyści odmawiają ujawnienia szczegółów uniwersum, w które wprowadzają widza. Księżniczka opowiada o sobie w 30 sekund, tyle samo wydano na przedstawienie złoczyńcy. Pytanie postawione w filmie z 1993 roku pozostaje bez odpowiedzi - czy Mario to nazwisko braci? Czy to Luigi Mario i Mario Mario? Obserwując te myśli, nie możesz ich uniknąć - nadal chcesz wypełnić semantyczną pustkę przynajmniej domysłami. Nie ma potrzeby doszukiwać się w tej kreskówce jakiejś szczególnej idei czy moralności – jest zbyt prosta.
kolorowy obraz
Przyjemnie się ogląda film jako serię oddzielnych obrazów. Okazało się, że to doskonały Mario i ładny Luigi, jakby księżniczka odniosła sukces. Ogólnie wydaje się, że cały zakres wizualny jest pięknie zbudowany. Kiedy zdajesz sobie sprawę, że to wszystko dzieje się w kanałach, robi się jeszcze ciekawiej - wydaje się, że takie jasne światy zwykle znajdują się w innych miejscach.
Niektóre sceny akcji przypominają ostatni”Kot w butach». Różnica polega na tym, że tam fabuła była przemyślana między walkami, ale „Mario” może zaoferować tylko kolorowe szaleństwo.
Udane wyczucie czasu
Ogromną zaletą kreskówki można nazwać jej czas trwania. W ciągu 92 minut możesz zmęczyć się niekończącymi się jasnymi obrazami, które nie różnią się zbytnio od siebie. Ciągła akcja jest męcząca, tylko kilka scen jest naprawdę dobrych (np. wyścig w duchu Mario Carta). Byłby to ogromny problem, gdyby kreskówka była rozciągnięta. A półtorej godziny wydaje się znośne.
Przykład Lego pokazuje, jak można przenieść postacie z gry na duży ekran, nie zapominając zarówno o fabule, jak i odniesieniach. Film Super Mario Bros. nie odniósł sukcesu. Jest mało prawdopodobne, że będziesz chciał ponownie rozważyć zdjęcie, ale nadal jest w stanie wywołać przyjemne emocje u nostalgicznego widza. Sądząc po dużym kasie, warto poczekać na kontynuację, a może nawet stworzenie pełnoprawnej marki – i jest nadzieja, że kolejne części będą ciekawsze.
Przeczytaj także🧐
- 13 koreańskich kreskówek, które zachwycą zarówno dzieci, jak i dorosłych
- 21 głównych kreskówek 2023 roku: wszystko, na co warto czekać i oglądać
- 12 najlepszych kreskówek 2022 roku dla dzieci i dorosłych
- 11 kreskówek i seriali animowanych, które fani Marvela powinni zobaczyć
- 15 wspaniałych kreskówek Pixar, które pokochają dorośli i dzieci