Czym jest syndrom poświąteczny i jak odzyskać radość życia
Miscellanea / / April 05, 2023
Blues zwykle ustępuje samoistnie, ale proces ten można nieco przyspieszyć.
Co to jest syndrom poświąteczny
Syndrom poświąteczny - To stan depresyjny, który pojawia się po uroczystościach, zwłaszcza tych długich.
Wyobraź sobie: świętujesz jakieś ważne święto, na przykład Nowy Rok. Przygotowywałeś się do tego od dawna, przygotowałeś menu, plan działania na wszystkie święta i aktywnie się radowałeś. A potem przychodzi pierwszy roboczy poniedziałek. I wydawałoby się, że należy zachować cały ten bagaż szczęścia, czuć się zadowolonym i wypoczętym. Zamiast tego spotykasz się z apatią, drażliwością i niechęcią do komunikowania się z kimkolwiek. Możliwe objawy to - bezsenność, niepokój, problemy z koncentracją.
Podobne uczucie może pojawić się po podróży i wakacjach – wszystko to wyrywa z rutyny. Co więcej, im dłużej trwa ten okres wytchnienia od codzienności, tym bardziej bolesne mogą być konsekwencje.
Dlaczego pojawia się syndrom poświąteczny
Przyczyn może być kilka.
Wakacje się skończyły
Wyjaśnienie jest proste, ale ma więcej sensu niż się wydaje. Zwykle przygotowania do uroczystości zajmują dużo czasu. Kiedy to robisz, jesteś wzburzony, trochę wzburzony. Mówią o takich sytuacjach, że „lepsze jest oczekiwanie na wakacje niż same wakacje”.
Dzień X jest postrzegany jako coś ważnego, wkłada się w niego wiele wysiłku. Więc kiedy to mija, wydaje się to wielką stratą. Ukończono duży projekt, który ostatnio zaprzątał wszystkie myśli i nie jest jeszcze jasne, jak dalej żyć.
Urlop nie spełnił oczekiwań.
Teraz wyobraź sobie sytuację, w której osoba jest aktywna przygotowania do wakacjiwiązano z nim duże nadzieje. Ale nic szczególnego się nie stało, impreza to impreza. Pogoda zawiodła, najlepsza przyjaciółka nie mogła uciec na wakacje z innego miasta - nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć, takie jest życie. Kiedy jednak w głowie pojawia się idealny obraz czegoś, zderzenie z rzeczywistością może być bolesne. W efekcie doznajemy rozczarowania – a czy warto było się tak starać?
Wakacje spełniły oczekiwania
Możliwa jest również sytuacja odwrotna. Wakacje lub wakacje były tak wspaniałe, jasne, niezapomniane, że codzienne życie wygląda smutno i ponuro na ich tle. Jakbyś po karnawale w Rio przyszedł na konkurs „Kto dłużej milczy”. Ten kontrast prowadzi do bluesa.
Wakacje pochłonęły zasoby
Po świętowaniu możesz na przykład stwierdzić, że znacznie przekroczyłeś swoje budżet, i zmartwić się. Tak, tylko zmęczony. Na tle wcześniejszych przyczyn może to znacznie pogorszyć nastrój.
I nawet jeśli wszystko poszło dobrze, przez długi czas byłeś na fali emocjonalnej, napędzanej koktajlem hormonalnym. Wakacje się skończyły, hormony opadły, więc stajesz się smutniejszy.
Jak sobie radzić z syndromem poświątecznym
Dobrą wiadomością jest to, że syndrom poświąteczny ustępuje dość szybko. Nieprzyjemne doznania związane są głównie z powrotem do normalnego życia. Dlatego musisz sprawić, aby proces był mniej bolesny.
dobrze się wyspać
Podczas wakacji reżim często błądzi. A brak snu nigdy nikogo nie uszczęśliwił. Dlatego ważne jest, aby ponownie kłaść się do łóżka o zwykłej porze.
Dostosuj odżywianie
Podczas świąt wiele osób odżywia się niezbyt zdrowo. Dla organizmu jest to również stres - trawienie dużej ilości tłustych, słodkich i tak dalej. Warto więc wrócić do bardziej znanego jedzenia. Jednocześnie lepiej od poniedziałku stłumić w sobie impuls Przejdź na dietę. Jeśli jesz czekoladki od tygodnia i nagle zaczniesz żuć liście sałaty, to nie poprawi ci nastroju.
Po prostu upewnij się, że otrzymujesz wystarczającą ilość składników odżywczych, spożywaj błonnik, jedz zgodnie ze zwykłym schematem. Jednocześnie można też zjeść świąteczne słodkości, byle nie całą torbę na raz.
Wygospodaruj czas na aktywność fizyczną
Ponownie, nie trzeba od razu biec na siłownię, zwłaszcza jeśli wcześniej nie uprawiałeś sportu. Powolne spacery, domowe tańce po obiedzie – każda aktywność fizyczna jest dobra ze stresem.
Plan
Projekt „wakacje” dobiegł końca, więc codzienność czasami wydaje się pusta. Lista rzeczy do zrobienia może w tym pomóc. Powie ci, że masz coś do zrobienia. A co najważniejsze mając taką listę w rękach trudno będzie Ci nic nie robić i pogrążać się w przygnębieniu – tyle zajęć Cię czeka.
Uwzględnij na liście nie tylko niezbędne rzeczy typu „zanieś kurtkę puchową do pralni chemicznej” czy „zrób generalne sprzątanie”. Przyjemne rzeczy są bardzo ważne, jak pójście na wystawę czy weekendowy wypad za miasto.
Spróbuj czegoś nowego
Kiedy ktoś próbuje czegoś nowego lub nawet się do tego przygotowuje, dopamina — hormon motywacja i nagrody. Co wpływa na ogólne poczucie szczęścia i satysfakcji.
Bądź dla siebie dobry
Jeśli zaraz po wakacjach nie masz siły, nie możesz się skoncentrować i czujesz tylko smutek, przewijając social media, gdzie każdy zaczyna nowe życie, nie użalaj się nad sobą. Ten stan depresji i bezsilności minie. Daj sobie czas na regenerację. Jeśli jednak w ciągu dwóch tygodni nie nastąpi poprawa, jest to okazja, aby skonsultować się z psychologiem i upewnić się, że nie grozi Ci depresja.
Przeczytaj także🧐
- Dlaczego można, a czasem trzeba przychodzić do pracy w ponurym nastroju
- 15 sposobów na poprawę nastroju w mniej niż pół godziny
- Jak narzędzie do śledzenia nastroju pomaga zarządzać szczęściem i jakie inne korzyści może przynieść