Recenzja HUAWEI MatePad SE 10,4" — naprawdę niedrogi tablet dla całej rodziny
Miscellanea / / April 05, 2023
Kiedy decyduje niska cena.
Wybierając domowy tablet dla całej rodziny, należy wziąć pod uwagę wiele różnych funkcji. I nie chodzi tylko o ekran, autonomię i jakość dźwięku, ale także o banalną niezawodność i łatwość obsługi. Gadżet powinien być zrozumiały dla każdego, także dla małych dzieci, które na pewno będą grać w gry i uczyć się internetu.
Wśród dostępnych rozwiązań ciekawą opcją wydaje się HUAWEI MatePad SE 10.4″. Przyjrzeliśmy się bliżej temu urządzeniu, aby sprawdzić, czy można je polecić.
Spis treści
- Specyfikacje
- Design i ergonomia
- Ekran
- Pożywny
- System
- Dźwięk
- Kamera
- Autonomia i ładowanie
- Wyniki
Specyfikacje
system operacyjny | HarmonyOS 3 |
Ekran | 10,4 cala, IPS, 2000 × 1200 pikseli |
procesor | Qualcomm Snapdragon 680, 8 rdzeni; Grafika — Adreno 610 |
Pamięć | RAM - 3/4 GB, ROM - 32/64 128 GB; obsługa kart pamięci (512 GB) |
kamery | Główny: 5 MP, autofokus. Przód: 2 MP |
Komunikacja | Wi‑Fi 5, Bluetooth 5.0, 4G LTE (opcjonalnie) |
Nawigacja | GPS/GLONASS (w wersji z LTE) |
Bateria | 5 Ładowanie przewodowe 100 mAh, 10 W (USB typu C) |
Dźwięk | Głośniki stereo, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm |
Ochrona przed wilgocią | NIE |
Wymiary | 246,9 × 156,7 × 7,8 mm |
Waga | 440 gr |
Design i ergonomia
HUAWEI MatePad SE 10,4″ ma smukłą obudowę - tylko 7,8 mm grubości. Większość z nich jest wykonana z metalu, a jedynie górna listwa w okolicy aparatu jest wykonana z tworzywa sztucznego. Końce są lekko zaokrąglone. Jeśli trzymasz urządzenie w orientacji poziomej, przyciski zasilania i głośności znajdują się w lewym górnym rogu.
Po prawej stronie umieszczono tackę na kartę pamięci i SIM, złącze USB-C oraz dwie maskownice głośników. Po lewej stronie są te same maskownice i gniazdo audio 3,5 mm na słuchawki przewodowe.
Tylny panel jest absolutnie płaski - znalazł się tam tylko samotny, lekko wystający moduł aparatu. Brak elementów na dolnej krawędzi.
Producent twierdzi, że MatePad SE to niesamowicie wytrzymały tablet, który przetrwa, jeśli przypadkowo na nim usiądziesz lub go upuścisz. I z tym chciałbym się zgodzić, bo montaż jest tutaj w porządku: obudowa jest niemal monolityczna i wygląda na bardzo mocną.
Ekran zajmuje około 83% powierzchni całego przedniego panelu, a szerokość ramek ze wszystkich stron to zaledwie 8,5 mm. To dobra równowaga między ergonomią a wyglądem: tablet wygląda nowocześnie i wygodnie trzyma się go jedną ręką. Nawiasem mówiąc, ułatwia to również minimalna waga segmentu - tylko 440 g.
Ekran
Tablet wyposażono w 10,4-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 2000×1200 pikseli i gęstości 225 ppi. Ten wskaźnik generalnie wystarcza, aby obraz nie rozpadał się na „ziarna” - obraz jest dość wyraźny jak na standardy niedrogich urządzeń. Ale margines jasności jest niewielki - na słońcu mogą wystąpić problemy z czytelnością.
Powłoka oleofobowa (jeśli występuje) również pozostawia wiele do życzenia: odciski palców i ślady po przeciągnięciu na ekranie są doskonale widoczne.
Jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów, jest ono dość spokojne i miękkie nawet jak na standardy matryc IPS. Można to skorygować jedynie temperaturowo, sprawiając, że obraz będzie nieco chłodniejszy lub cieplejszy.
Certyfikowana przez TÜV Rheinland obsługa przeciw niebieskiemu światłu i migotaniu, co zapewnia niski poziom szkodliwego promieniowania ekranu. Oczy naprawdę nie męczą się nawet po dłuższym korzystaniu z tabletu - nie zapomnij włączyć tej ochrony w ustawieniach.
Aktywowany jest tam również tryb e-book, który sprawia, że obraz jest monochromatyczny. Przyda się nawet podczas czytania stron internetowych w przeglądarce.
Pożywny
MatePad SE 10,4″ jest wyposażony w ośmiordzeniowy układ Qualcomm Snapdragon 680 (6 nm) z grafiką Adreno 610. Można go uzupełnić o 3 lub 4 GB RAM-u i 32, 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Plusem jest slot na karty microSD.
Wersja tabletu obsługująca LTE jest również wyposażona w moduł GPS, który nie jest dostępny w modelach obsługujących tylko Wi-Fi. Warto wziąć to pod uwagę, jeśli zamierzasz używać urządzenia między innymi do nawigacji, dystrybucji internetu np. ze smartfona.
Testowaliśmy wersję LTE z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci. W serwisie AnTuTu tablet uzyskał zaledwie 204 482 punkty, co jest wynikiem dość niskim, choć oczekiwanym. W teście dławienia (CPU Throttling Test) tablet wypadł dobrze, bez krytycznych spadków.
Oczywiście MatePad SE 10,4″ nie jest rozwiązaniem do gier. Na przykład w przypadku PUBG Mobile na pewno się nie sprawdzi, ale poradzi sobie z grami casualowymi, arkadami i popularnymi łamigłówkami.
Jak na codzienną pracę, tablet też nie jest zbyt zwrotny. Reakcja po naciśnięciu następuje z niewielkim opóźnieniem, a ciężkie aplikacje nie otwierają się błyskawicznie, ale tego wszystkiego można się spodziewać po budżetowym urządzeniu. Na szczęście ta niezbyt szybka praca jest generalnie stabilna, a tablet nie zawiesza się i zawsze reaguje na gesty i dotknięcia.
System
Gadżet działa na zastrzeżonym systemie HarmonyOS 3.0. Formalnie nie jest to już Android, ale w rzeczywistości niewiele się zmieniło w porównaniu do tego samego HUAWEI P50 Pro. Aplikacje można pobierać z AppGallery, która ostatnio odnotowała ogromny wzrost zawartości, ale można też pobierać i instalować pliki APK ręcznie, z pominięciem sklepu.
Jeśli chcesz, możesz zainstalować Gspace, który organizuje wirtualną przestrzeń z kontem Google i korzysta z Gmaila, YouTube'a lub np. Zdjęć Google. Nadal nie jest to zbyt wygodne, ale nadal działa.
Jeśli nie potrzebujesz konta Google, AppGallery znajdzie coś dla siebie. Ma naprawdę sporo popularnych aplikacji i gier, w których można płacić kartami bankowymi Mir, MasterCard i Visa, a także z konta telefonu komórkowego lub Qiwi Wallet. Na przykład w Google Play nie jest to obecnie dostępne (w Rosji).
Jeśli chodzi o sam system, HarmonyOS to ten sam EMUI, do którego użytkownicy HUAWEI są już przyzwyczajeni. Ten sam styl wizualny, ikony i interfejs, których nie musisz odkrywać na nowo. Wszystko jest bardzo przejrzyste, z przydatnymi wskazówkami i instrukcjami przy pierwszym uruchomieniu.
Szczególną uwagę w nowej wersji systemu operacyjnego na tablety poświęcono ikonom, widżetom i wielozadaniowości. Oto kilka interesujących funkcji:
- Na dole pulpitu znajduje się pasek dokowania z ikonami jak w macOS. Aktywne aplikacje są wyświetlane w jego odłączanym prawym boku.
- Ikony na pulpicie można złożyć w foldery kontenerów, które zajmują więcej miejsca, ale wyświetlają całą zawartość naraz - jest to wygodne.
- Wiele aplikacji systemowych ma 3-4 opcje widżetów, co daje więcej opcji dostosowywania pulpitu.
- Widżety tego samego rozmiaru można układać w stosy i przenosić między nimi, przesuwając palcem w górę iw dół.
- Funkcja podziału ekranu pozwala wygodnie podzielić cały obszar roboczy na pół dla dwóch aplikacji.
- Możliwe jest również zastosowanie prostych otwieranych okien o niewielkich rozmiarach, dzięki czemu np. czatować w jednej aplikacji i przewijać kanał w innej lub po prostu nie odrywać się od pracy tabela.
- A funkcja App Multiplier umożliwia jednoczesne otwarcie dwóch okien jednej aplikacji na jednym ekranie (włączona w ustawieniach).
Osobno warto zwrócić uwagę na aplikację „Dzieci” z możliwością ograniczenia dostępu do treści godzinami lub czasem trwania, pozostawiając jedynie aplikacje wybrane przez rodziców. Odpowiedni dla najmłodszych.
Dla samych rodziców warto wspomnieć o funkcji „Superdevice”, która pozwala sterować kilkoma gadżetami w ekosystemie HUAWEI, emitować obraz lub dźwięk oraz szybko przesyłać pliki. Jest to naprawdę wygodne, jeśli masz np. smartfon, słuchawki lub telewizor tego samego producenta.
Chciałbym skrytykować HarmonyOS jedynie za dużą listę preinstalowanych aplikacji i skrótów do instalowania różnych usług. Twoja mama lub, powiedzmy, babcia może się zgubić w tym wizualnym „śmieciu”, który spotyka się na dwóch pulpitach jednocześnie. Będziesz musiał wszystko wstępnie wyczyścić i skonfigurować.
Dźwięk
Tablet ma dwa głośniki po bokach, choć na końcach są cztery maskownice. Niższe to chyba tylko „sztuczki” na symetrię. Dźwięk wydobywa się tylko z górnej pary, co jest plusem, ponieważ nie blokujesz głośników rękami, trzymając tablet w orientacji poziomej.
Dźwięk jest ogólnie dobry. Do filmów czy YouTube'a jakość wystarczy, ale tablet oczywiście nie zastąpi głośnika bezprzewodowego.
Po podłączeniu słuchawek efekty dźwiękowe HUAWEI Histen 8.0 stają się dostępne. Pozwalają dodać głębi scenie lub uczynić wokale bardziej wyrazistymi. Drobiazg, ale przyjemny.
Kamera
Główny aparat ma prostą 5-megapikselową matrycę. Nie należy oczekiwać od niego cudów – znośne ujęcia będą tylko w ciągu dnia przy bardzo dobrym świetle naturalnym. W pomieszczeniu lub na zewnątrz o zmierzchu sytuacja jest gorsza.
1 / 0
Zdjęcie: Wiktor Podwołocki / Lifehacker
2 / 0
Zdjęcie: Wiktor Podwołocki / Lifehacker
3 / 0
Zdjęcie: Wiktor Podwołocki / Lifehacker
4 / 0
Zdjęcie: Wiktor Podwołocki / Lifehacker
2-megapikselowy sensor selfie służy głównie do wideorozmów i odblokowywania urządzenia twarzą, ale jako aparatu fotograficznego lepiej używać go tylko w ostateczności.
1 / 0
Zdjęcie: Wiktor Podwołocki / Lifehacker
Na prawo od oka aparatu do selfie znajduje się wskaźnik LED, ale podczas fotografowania nie świeci się, jak na urządzeniach z Androidem (świeci tylko przy zasilaniu z gniazdka i braku naładowania).
Autonomia i ładowanie
Tablet ma baterię o pojemności 5100 mAh. Dla posiadacza 10-calowego wyświetlacza 2K pojemność jest dość mała. Jednak ze względu na brak stale aktywnych usług Google'a, autonomia nadal nie stała się słabym punktem MatePad SE - jest raczej przeciętna. W trybie przeglądarki, komunikatorach internetowych i filmach z YouTube przez Wi‑Fi działał przez około 7 godzin. Seria serii z jasnością ekranu na poziomie 60% i wyjściem dźwięku przez głośniki wyczerpuje baterię o około 8-10%.
Ładowanie jest dość powolne: 100% trwa około 3 godzin, ponieważ adapter ma tylko 10 watów. Ale jest bardzo mały i ma odłączany przewód.
Wyniki
Po HUAWEI MatePad SE 10,4″ nie należy oczekiwać cudów ani możliwości gadżetów wyższej klasy. To budżetowy tablet, który działa zgodnie ze swoim segmentem cenowym. Ale jednocześnie należy zauważyć, że dobrze spełnia swoją główną funkcję - bawi.
Ma dobry – jak na standardy przystępnych cenowo urządzeń – ekran i przyzwoity dźwięk stereo, który pozwoli cieszyć się wideo online, filmami czy serialami.
Proste gry zręcznościowe są dla niego również dość trudne, co docenią najmniejsi użytkownicy. A ich rodzice będą mogli łatwo kontrolować ten proces za pomocą preinstalowanych aplikacji, aby dzieci nie dały się zbytnio ponieść mobilnej rozrywce. Do tego wszystkiego nawet usługi Google nie są potrzebne, z wyjątkiem YouTube, ale, jak zauważyliśmy, istnieje sposób na jego zainstalowanie i jest to dość proste.
Cena urządzenia zaczyna się od 12 990 rubli (3/32 GB, Wi-Fi). Mając to na uwadze, MatePad SE 10,4″ wygląda na dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie szukają tabletu do wszystkich zadań, ale wie na pewno, że potrzebuje warunkowego gadżetu nocnego, który w razie potrzeby można zostawić dzieci.
Zalety
- Dobra ergonomia.
- Lekka waga.
- Dobry ekran.
- Przyzwoity dźwięk.
Wady
- Brak usług Google.
- Przeciętny aparat.
- Powolne ładowanie.
Przeczytaj także🧐
- Recenzja Huawei P50 — smartfon o optymalnym stosunku ceny do wydajności
- Recenzja Xiaomi Pad 5 — potężnego i pięknego tabletu dla tych, którzy mają dość iPada
- Recenzja Nokii T20 - niedrogiego tabletu w metalowej obudowie z czystym Androidem
Najlepsze oferty tygodnia: rabaty w AliExpress, Lamoda, L'Etoile i innych sklepach
Czarny piątek i inne promocje: kiedy i gdzie można z zyskiem kupić niezbędne towary