Co wybrać - CHI czy VHI? Czytelnicy Lifehackera odpowiadają
Miscellanea / / April 03, 2023
«Daj mi znać” to rubryka dla historii naszych czytelników. Co tydzień uruchamiamy ankietę i czekamy na Wasze komentarze. Najciekawsze z nich trafiają do artykułów i zbiorów.
Ostatnim razem prosiliśmy Cię o podzielenie się opinią - w ramach której polisy wolisz być leczony: CHI czy VHI? A opinie są podzielone.
Leczenie w ramach polityki VHI
Eugenia
Polisę VHI stosuje od około 5 lat.
W Moskwie, zarówno w prywatnych, jak i publicznych klinikach, zawsze spotykałem się z wyjątkowo życzliwym podejściem lekarzy. Nie widziałem też kardynalnych różnic w zakresie profesjonalizmu.
Zdarzyło się, że niektóre rodzaje badań, które nie były dla mnie zatwierdzone w ramach polityki VHI, wykonałem bezpłatnie w państwowym szpitalu. Ponadto Moskiewska Państwowa Poliklinika ma elektroniczną dokumentację medyczną, w której rejestrowane są wszystkie wizyty, testy, skierowania, badania i tak dalej. To jest bardzo wygodne.
Jednak kiedy mieszkałem w regionie moskiewskim, widziałem zupełnie inny obraz. Tam, przy braku konkurencji, lekarze zachowują się jak panowie życia. Mogą robić, co chcą. Nie ma wzmianki o uprzejmości i trosce. A zakres bezpłatnych testów nie jest tam tak szeroki, jak na przykład w Moskwie.
Dlatego kiedy zmieniałem pracę, ważnym momentem była dla mnie polisa VHI od firmy. Zgłosiłem to życzenie, starając się o to stanowisko.
W efekcie otrzymałem rozszerzony typ polisy VHI - obejmuje szeroki zakres usług. Aż do wezwania lekarza do domu i konsultacji z dentystą. Płacę dodatkowo tylko za badania wąskoprofilowe.
W prywatnej klinice szczególnie podoba mi się elastyczny grafik. Ma ogromną liczbę oddziałów i specjalistów w nich. Bez problemu można umówić się z każdym na dogodną dla siebie godzinę – okien jest dużo zarówno wieczorem w dni powszednie, jak i w weekendy.
Kiedyś, gdy nie miałam polisy VHI, chciałam umówić się na wizytę do otolaryngologa. Ale następny wolny termin w państwowym szpitalu był za dwa tygodnie. Oczywiście z ostrym bólem to mi nie pasowało.
Musiałem zapisać się do prywatnej kliniki, gdzie 5-minutowa wizyta kosztowała mnie 5000 rubli. Nie doszłoby do tego, gdyby istniał DMS. Mogłabym umówić się na wizytę u lekarza jeszcze tego samego dnia, a konsultacja byłaby bezpłatna.
Waleria
Korzysta z polisy VHI przez 3 lata.
Najwięcej negatywnych wspomnień wiąże się z państwowymi poliklinikami. Szczególnie wyróżnia się kilka przypadków. przyszedł do ginekolog ze skargami na niskie libido i nadmierny wzrost włosów. Pani doktor była uprzejma i uprzejma, ale w końcu stwierdziła: „Wiesz, żeby podnieść poziom libido, wystarczy założyć czerwoną koronkową bieliznę”.
Inny specjalista, urolog, również szybko uporał się z moimi dolegliwościami bólowymi w okolicy nerek: „Przejdź na dietę pitną. Nie przepiszę tabletek.
Na to wszystko nakładały się historie dziadków, którzy pracowali w miejskim szpitalu. Powiedzieli, że czasem nie dostają potrzebnych leków, a sprzęt jest stary – czasem się psuje.
Dlatego, kiedy uniezależniłem się od rodziców i zacząłem otrzymywać pensję, pierwszą rzeczą, którą pobiegłem, było zdobycie VHI. Ponadto najbliższa przychodnia znajdowała się pięć minut drogi od domu.
Czytałem recenzje na ten temat w niezależnych serwisach i przeglądałem różne rodzaje polis. Zdecydowałem się na pakiet rozszerzony - obejmował nielimitowane konsultacje lekarzy wysokospecjalistycznych, bezpłatne USG i podstawowe badania, wizytę lekarską, 10 masaży.
Można było go kupić ze zniżką, w tym czasie była promocja. Dlatego zamiast 60 000 rubli zapłaciłem 45 000. A potem złożył kolejną ulgę podatkową. Ogólnie rzecz biorąc, ostateczny koszt opłacił się z głową.
Podobało mi się, że informacje o wynikach wszystkich badań i wizyt były przechowywane online - na moim osobistym koncie. To znacznie ułatwiło życie. Nie musiałem nosić przy sobie karty medycznej.
Nie powiem, że absolutnie wszyscy lekarze w prywatnej klinice to profesjonaliści. Ale poziom usług dla większości z nich był nadal wyższy niż ich odpowiedników w szpitalu publicznym.
Na przykład często miałem zatkany nos, ale żaden z dotychczasowych specjalistów nie potrafił mi jasno wytłumaczyć, jaka jest tego przyczyna. W prywatnej klinice skonsultowałem się z alergologiem i okazało się, że mam reakcję na kleszcze kurz domowy. Oznacza to, że mieszkanie bez długiego sprzątania było dla mnie niebezpieczne. Bez lekarza nigdy bym się o tym nie dowiedział.
Podsumowując: nigdy nie żałowałem, że kupiłem VHI za swoje pieniądze. To dobra inwestycja w siebie i swoje zdrowie. Nawiasem mówiąc, dzięki odliczeniu podatku udało mi się zwrócić 15 000 rubli.
Oleg
Polisę VHI stosuje od około 10 lat.
Polisę podstawową typu VHI dostarczyła mi firma. Wątpię, żebym zawracał sobie głowę jego konstrukcją. Ale dopóki jest taka możliwość, nie chcę przepłacać ani grosza za leczenie.
Przychodnię w miejscu zamieszkania wybrałem z listy dostarczonej przez pracodawcę. Szczególnie ważne są dla mnie usługi podstawowych specjalistów. Regularnie przechodzę badania profilaktyczne i chodzę do lekarzy 2-3 razy w roku.
Biorąc pod uwagę, że firma płaci za leczenie, polisa VHI w moim przypadku to jeden wielki plus.
Dzięki temu kontakty z przychodniami państwowymi są zminimalizowane. Głównym problemem w nich są niekończące się kolejki i długie oczekiwanie na wyniki badań. Tu wygrywa prywatna klinika.
Zaletą szpitala państwowego jest to, że jest on formalnie bezpłatny. Ale w rzeczywistości myślę, że nadal musisz płacić za wydajność.
Leczenie w ramach polityki MHI
Katarzyna
Używa zasad pakietu OMS.
Raz w roku chodzę do lekarza na kontrolę. Dlatego po prostu nie ma dla mnie sensu kupować VHI - wydawać pieniądze na nic. Ale firma nam tego nie zapewnia.
Miałem doświadczenie w chodzeniu do lekarzy z prywatnej kliniki. Może po prostu miałem pecha, ale wrażenia były jeszcze gorsze niż w państwowym szpitalu.
W sporcie otrzymałem obrażenia. I usłyszałam od wybitnego lekarza, że mam rozdarcie łąkotki i konieczna jest operacja. Ale w rzeczywistości okazało się, że to zwykłe rozciąganie. Być może lekarz chciał po prostu zarobić dodatkowe pieniądze.
Historie o tym, jak w prywatnych klinikach pompują od ciebie pieniądze, nie są rzadkością.
Trudno mi odmawiać ludziom. Łatwiej więc iść do publicznego szpitala, gdzie nikt się o ciebie nie troszczy i gdzie nikt nie przepisze ci całej masy zbędnych badań.
Rzadko choruję poważnie i nie mam żadnych chorób przewlekłych, poza alergią. Dobrze się odżywiam, uprawiam sport. Myślę, że jeśli moje zdrowie kiedykolwiek się pogorszy, pomyślę o VHI.
Gdybym musiał chodzić do lekarzy co tydzień, prawdopodobnie wolałbym robić to w prywatnej klinice. I tak - nie widzę sensu. Kilka razy w roku można znieść wycieczki do zrzędliwych pielęgniarek.
Elena
Używa zasad pakietu OMS.
Trudno znaleźć dobrych lekarzy - zwłaszcza w szpitalach publicznych. Na przykład pod nasz adres przydzielono okropnego terapeutę. Kiedy dostałem covidu, kazał mi płukać gardło i pić ciepłą herbatę. Pomimo faktu, że 50% moich płuc zostało dotkniętych. Przyjaciele powiedzieli, że przepisał im leki, wyszukując objawy w Internecie. Nie wiem, ile w tym prawdy.
Niemniej jednak nie mam możliwości wystawienia sobie polisy VHI, chociaż tutaj (w Republice Chakasji. - Około. red.) jest znacznie tańszy niż w centralnych miastach Rosji. Poza tym uważam, że nadal można znaleźć dobrych lekarzy w placówkach państwowych.
Dlatego teraz korzystam z polisy CHI - jest to dla mnie najtańszy sposób leczenia.
Aby nie ryzykować, zmieniliśmy terapeutę - w tym celu konieczne było napisanie wniosku skierowanego do głównego lekarza polikliniki.
Może to być trudne ze specjalistami o wąskim profilu. Na szczęście nie choruję zbyt często. Ponadto mam znajomych w strukturach medycznych, którzy mogą pomóc w znalezieniu lekarza określonej specjalności. Możesz to również zrobić, przeglądając recenzje w Internecie. W skrajnych przypadkach nadal chodzę do prywatnej kliniki - np dentysta lub uzistu.
Tak, w ramach polityki CHI nie otrzymasz najlepszego leczenia, ale jest to kompromis między ceną a jakością. Myślę więc, że jeśli chcesz zaoszczędzić pieniądze i nie chorować, wystarczy umiejętnie korzystać z usług medycyny publicznej.
Co karta bankowa powie o charakterze właściciela: wyjaśniamy na przykładzie Galerii Trietiakowskiej Tinkoff Black X
Najlepsze oferty tygodnia: rabaty w AliExpress, Salamander, Redmond i innych sklepach