Dlaczego wszyscy tak bardzo kochają Johna Wicka?
Miscellanea / / April 02, 2023
Wygląda na to, że nie chodzi tylko o Keanu Reevesa.
23 marca odbędzie się premiera ostatniej części Johna Wicka. Opowieść o zabójcy walczącym z szefami mafii ma rzesze fanów na całym świecie. Ale co jest w niej szczególnego?
To jest uczciwy i dobrze zrobiony film.
Fabuła każdej z części „Johna Wicka” jest maksymalnie prosta. Bohater napotyka złoczyńców, następnie szuka sposobu na zbliżenie się do ich przywódcy, a następnie przystępuje do ostatecznej bitwy.
Od pierwszej części „John Wick” nie próbuje oszukać widza. To jest film klasy B ze wszystkim, co implikuje. Zamiast długich i skomplikowanych dialogów, na widza przypada tyle akcji, ile zmieści się w czasie. Wyjątkowość tutaj nie polega na pomyśle, ale na wykonaniu - jest genialne. Chyba tylko indonezyjski „Raid” traktuje bijatyki i strzelaniny z taką samą starannością jak „John Wick”.
John Wick jest przykładem filmu, którego próby trwają dłużej niż montaż. Nacisk kładziony jest na choreografię, a nie postprodukcję. Upraszczając, rola kaskaderów i aktorów jest ważniejsza niż umiejętności montażystów i artystów.
Nic dziwnego, że John Wick nie jest jak inne filmy akcji. Nie chce używać zbędnych edycji, dlatego w bójkach i strzelaninach stosuje długie pojedyncze ujęcia. Przez to film traci swój kinowy blask ze swoimi zwykłymi (i dawno znudzonymi) bitwami i niejako „ugruntowuje” to, co się dzieje. Sceny wydają się bardziej naturalne i żywe, a poziom niebezpieczeństwa, przed którym stoi bohater, jest postrzegany tak ostro, jak to tylko możliwe.
Główna bohaterka jest sympatyczna
Nie jest idealną osobą, ale ma jasne wyobrażenia o honorze i sprawiedliwości. Przeciwstawiają mu się prawdziwi złoczyńcy. W rzeczywistości cała seria jest zbudowana na znanym archetypie bohatera i jego ścieżce. John Wick to Herkules, Odyseusz i Rambo.
Współczesne kino coraz rzadziej sięga po ten tradycyjny motyw. W thrillery i filmów akcji, na pierwszy plan wysuwają się inni, bardziej złożeni bohaterowie – możesz obejrzeć Drive, You Were Never There czy najnowszego Jokera, by zobaczyć znajomego współczesnego bohatera. Na ich tle John Wick może wydawać się zbyt prosty i bezpośredni, ale ta cecha nie czyni go gorszym. Jest wyraźniejszy, a przez to wzbudza więcej sympatii.
Wszyscy kochają Keanu
Keanu Reevesa - jeden z najbardziej ukochanych aktorów dla ogromnej liczby fanów filmu. Mało kto bardziej współczuje. John Wick jest idealnym bohaterem dla Keanu Reevesa. Lakoniczny, przeżył wiele osobistych i rodzinnych tragedii, ale jednocześnie niezłomny – te cechy dotyczą zarówno postaci, jak i aktora.
Co ważne, autorzy marki nigdy nie postawili Reevesa w niekomfortowych warunkach. Nie podaje się mu zbędnych dialogów i nie jest wpychany w bójki, w których aktor wyglądałby śmiesznie.
Jeśli spojrzeć na filmografię Reevesa, John Wick wydaje się podsumowaniem kilku dekad. To Kai z „47 Roninów”, Johnny Mnemonic i John Constantine – ponury bohater, który walczy z całym światem.
Pies usprawiedliwia przemoc
Filmowcy wiedzą, że istnieje kilka prostych sposobów na wzruszenie widza. Najważniejsze z nich to śmierć dziecka i śmierć zwierzaka. „John Wick” wybiera drugą opcję, dzięki czemu od początku pierwszej części widz sympatyzuje z głównym bohaterem.
Strata przyjaciel daje również odpust za wszelkie okrucieństwa. Jeśli w którymś momencie wydaje się, że Wick posunął się za daleko, to martwy pies od razu zostaje zapamiętany, po czym chce się poprosić bohatera o złamanie jeszcze kilku kości swoim wrogom. Pojawienie się nowego psa przypomina o tym, jak Wick pojawił się w tym życiu.
Kontynuacja wygląda logicznie
John Wick jest przykładem franczyzy, która nie flirtuje z próbą nakręcenia jak największej liczby filmów. Wydarzenia każdej części logicznie kontynuują finał poprzedniego obrazu, a nowi bohaterowie uzupełniają złożony i wieloetapowy świat przestępczych gangów.
Biorąc pod uwagę, że film „Ballerina” i serial telewizyjny „Continental” są w produkcji, można założyć, że „John Wick” nadal będzie miał przedawkowanie sequeli. Jednak pierwsze trzy części budzą zaufanie do scenarzystów i producentów.
Przeczytaj także🧐
- 10 filmów o sukcesie, po którym chce się przenosić góry
- 10 filmów, które najlepiej zanurzą się w klimat Irlandii
- Cykl „Luter” zakończył się filmem. Czy warto oglądać?
- „Roy” to dziwny serial o gwiazdach, w którym Billie Eilish prowadzi kult
- Lucky Hank to obiecujący serial komediowy z Bobem Odenkirkiem w roli głównej.