NASA mówiła o planecie, na której panuje biblijne piekło
Miscellanea / / June 03, 2022
Jednocześnie w Internecie wielu uważa ją za cudowną diamentową planetę.
Teleskop Jamesa Webba w nadchodzących tygodniach może dać nam pierwsze spojrzenie na planetę 55 Cancri e (tak, tę, która jest w sieci nazywa planeta diamentowa). Znajduje się 50 milionów lat świetlnych od Ziemi i należy do klasy super-Ziemi - czyli ma większą masę niż nasza planeta, ale mniejsza niż Neptun. NASA uznała, że chwila jest idealna dla powiedziećco już wiemy o tym okropnym miejscu.
55 Cancri e krąży zbyt blisko gwiazdy podobnej do naszego Słońca. W rezultacie warunki na planecie przypominają biblijny opis piekła: temperatura powierzchni jest znacznie wyższa niż punkt topienie typowych minerałów skałotwórczych, dzięki czemu powierzchnia od strony dziennej pokryta jest nieustannym spalaniem lawa.
Oto jak opisuje to NASA:
Wyobraź sobie, że Ziemia byłaby znacznie bliżej Słońca. Tak blisko, że rok trwałby tylko kilka godzin. Tak blisko, że pod wpływem grawitacji jedna półkula byłaby stale w palącym świetle dnia, a druga w nieskończonej ciemności. Tak blisko, że oceany się zagotują, skały stopią się, a chmury zaczną wyrzucać lawę.
Blog NASA
W Układzie Słonecznym nie ma nic takiego. Dzięki „Jamesowi Webbowi” naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się, czy planeta ma stałą pozycję półkul, czy też obracają się one, tworząc dzień i noc. Mniej potężny teleskop Spitzera był w stanie ustalić, że najgorętszy punkt na planecie nie jest skierowany bezpośrednio w stronę gwiazdy.
To stworzyło dwie teorie jednocześnie. Istnieje możliwość, że planeta ma dynamiczną atmosferę, która przenosi ciepło. Ale jest też szansa, że planeta się kręci, tak że dzień i noc przeplatają się na niej - ale nie ma przyjemnego chłodu dla piekielnego miejsca:
W tym scenariuszu powierzchnia nagrzeje się, stopi, a nawet wyparuje w ciągu dnia, tworząc bardzo cienką atmosferę.
Wieczorem para ochładzała się i skraplała, tworząc krople lawy, które spływały z powrotem na powierzchnię i ponownie stawały się stałe o zmroku.
Blog NASA
Moc „Jamesa Webba” wystarczy, aby określić obecność atmosfery na tej planecie i dowiedzieć się, co się na niej dzieje. Teleskop rozpocznie pracę w nadchodzących tygodniach i spędzi pierwszy rok na badaniu 55 Cancri e i egzoplanety LHS 3844 b, aby naukowcy mogli dowiedzieć się więcej o ewolucji skalistych planet podobnych do Ziemi.
Przeczytaj także🧐
- Naukowcy odkryli piekielną planetę z oceanami stopionej lawy
- 4 ciała niebieskie w Układzie Słonecznym, które są najbardziej odpowiednie do życia
- 6 najdziwniejszych planet w naszym wszechświecie
Najlepsze oferty tygodnia: zniżki w AliExpress, L'Etoile, GAP i innych sklepach