Jak przestać się martwić, rozmawiając online
Miscellanea / / May 05, 2022
Własny głos i nastrój publiczności.
Wielu wydaje się, że występy online są jeszcze trudniejsze niż offline. W końcu siedzisz przed monitorem i nie widzisz twarzy publiczności, ich reakcji. Ale zmiana uczuć i zostanie królem webinarów to prawda. Tak mówi Svetlana Kolosova, kandydatka nauk psychologicznych, zajmująca się naukowym rozumieniem i rozwojem metod komunikacji online.
Jej książka „Ether Star: Upgrading Online Communication Skills” została opublikowana przez Alpina PRO. Lifehacker publikuje trzeci rozdział.
Stres podczas i przed nadawaniem jest normalny. Każde zajęcie, którego wynik jest dla nas ważny, wywołuje burzę emocji: podniecenia, niecierpliwości, strachu, zachwytu, radości. A nadmiar uczuć tworzy wewnętrzne napięcie. Tak, to prawda: stres można również wywołać bardzo jasnymi, pozytywnymi emocjami. Stąd łzy radości i chęć przytulenia wszystkich – w ten sposób łagodzimy powstałe napięcie.
Czynnik czasu
Podczas komunikacji online nie ma możliwości przytulenia słuchaczy, więc mówca wkłada całą swoją energię w mowę. I tu zaczynają się problemy. Wierzcie lub nie, ale fakt pozostaje faktem: czas nadawania, zwłaszcza w pierwszej dziesiątce, jest zupełnie inny! Znacznie spowalnia. Tu nie ma fantazji.
Oto interesujący przykład dla Ciebie. Badanie percepcji czasu przez osoby w różnych stanach emocjonalnych, amerykańscy naukowcy przeprowadzoneNaukowcy z Baylor University College of Medicine w Teksasie. Kierownikiem eksperymentu jest profesor nadzwyczajny neurobiologii, psychiatrii i nauk behawioralnych David Eagleman. taki eksperyment: sprowadzili badanych na stromą skałę, odwrócili się do niej plecami i zepchnęli w przepaść - bardzo przyjaźnie, prawda?
Przed twarzami ulotek zainstalowano monitor - tylko biała poświata. Ale kiedy badani wylądowali (na wstępnie rozciągniętej siatce), powiedzieli, że widzą liczby na ekranie. Tłumaczy się to tym, że obrazy na monitorze zmieniały się z taką częstotliwością, że oko ludzkie w normalnym, spokojnym stanie nie miało czasu na naprawienie ani jednego obrazu. I w naprężenie - proszę. Mózg zaczyna działać w trybie wzmocnionym, a wszystkie zmysły ulegają pogorszeniu. Postrzegamy to jako zniekształcenie czasu.
Na prezentacjach online dzieje się to samo – nie wiadomo, kiedy i jak „wylądować” na końcu transmisji. Czynnik stresu jest oczywisty - czas, zwolnij!
Dlatego początkujący mówcy często mają wrażenie, że rozmawiają o czymś przez bardzo długi i żmudny czas. Wydaje im się, że minęła wieczność, słuchacze zdążyli się nimi zmęczyć i zaraz opuszczą powietrze. Efekt ten uzupełnia fakt, że nie widzą reakcji publiczności i wyciągają wnioski wyłącznie na podstawie ich odczuć. W efekcie mówca się gubi, zaczyna gadać lub mówi zmiętą, fragmentaryczną frazą. Może też nastąpić odwrotna reakcja – mówca po prostu się zamknie.
Zniekształcone postrzeganie czasu jest korygowane przez samodyscyplinę i praktykę. Po kilku odcinkach przyzwyczaisz się do nowych wrażeń. Ponadto będziesz mógł prawidłowo korzystać z tego zasobu. Twój mózg pracuje szybciej, a jeśli w normalnym stanie przez określony czas, możesz tylko dziel się informacjami, teraz będziesz miał czas na przeglądanie, a co najważniejsze, zrozumienie, co jest napisane w uwagi. W międzyczasie po prostu mi zaufaj: podczas przemówienia słyszysz swoją mowę półtora raza wolniej niż w rzeczywistości.
Poziom fizjologiczny
Ale kontrolowanie szybkości mowy to jedno. I zupełnie inną rzeczą jest przezwyciężenie podekscytowania podczas wygłaszania tej przemowy. Przyjrzyjmy się czynnikom, które z punktu widzenia fizjologii mogą nasilać stres, a tym samym prowokować niepokój i pozbyć się ich.
Zacznijmy od jedzenia, bo dyskomfort w żołądku - jeden z najczęstszych przejawów lęku. Przed transmisją nie powinieneś jeść, a oto dlaczego. Najpierw przed kamerą trzeba zadbać o prawidłową postawę mięśni pleców i brzucha, a takie napięcie mięśni może powodować skurcze żołądka. Po drugie, cała energia potrzebna do prezentacji zostanie wydana na trawienie pokarmu, co zresztą będzie miało miejsce w ekstremalnych warunkach.
Chcę ci dać jedną przydatną radę: przygotowując się do transmisji, ukryj wszystko, co możesz zjeść przed oczami. Kiedy dostrajasz się do przemówienia, koncentrujesz się na publiczności, wszystkie twoje myśli już tam są - na platformie internetowej. Dlatego możesz w niekontrolowany sposób zacząć zajmować swoje ręce: przestawiać przedmioty, chwytać jedzenie. Sam nie zauważysz, jak dwa duże kiście winogron, potem kanapki, a potem garść orzechów ze stołu teleportują się do twojego żołądka.
Nie musisz też być głodny. Podczas transmisji zużywasz znaczną ilość zasobów ciała, porównywalną do treningu sportów niesiłowych. Dlatego uczucie głodu podczas transmisji może powodować zawroty głowy, a od zabawnej rzeczy pojawią się obsesyjne myśli o jedzeniu. W rezultacie przykłady i porównania w Twojej wypowiedzi mogą nabrać smaku gastronomicznego.
Wybierając przekąskę, powstrzymaj się od przekąsek i wszelkich słonych potraw o wzmocnionym smaku. Z nich pojawia się suchość w ustach, język „zawiązuje się”, a mowa staje się mniej czytelna.
Bądź bardzo ostrożny z mocną herbatą i Kawa. Wysuszają również usta. Ponadto nadmiar kofeiny powoduje drżenie rąk i zwiększa pobudzenie organizmu – trudno będzie zachować spokój motoryczny podczas prezentacji. Jak wiemy, kamera ma tendencję do wyolbrzymiania wszystkiego, więc dla widza wszelkie Twoje nienaturalne ruchy i gesty będą znacznie bardziej zauważalne niż w komunikacji na żywo. Zrezygnuj z napojów gazowanych, w przeciwnym razie będziesz musiał walczyć z bąbelkami pod nosem cały czas unoszącymi się w powietrzu. Nie pij zimna - uszkadza więzadła.
Jeśli chodzi o alkohol, przed występem można wypić trochę koniaku. Ale całkiem sporo, bo celem tego wydarzenia nie jest rozwiązanie języka, ale rozszerzenie naczyń krwionośnych, złagodzenie sztywności ciała, która pojawia się podczas stresu. Ale ta metoda nie jest dla wszystkich. Są ludzie, którzy w dosłownym tego słowa znaczeniu napisali na twarzach, że coś wypili: ich policzki stają się intensywnie różowe. Widzowie mogą to zinterpretować na swój sposób, na przykład, że wstydzisz się tego, o czym mówisz.
Innym aspektem, który należy wziąć pod uwagę przygotowując się do transmisji, są naturalne potrzeby. Nie zaczynaj pracy bez ich zadowolenia. W przeciwnym razie będziesz boleśnie czekam koniec jego przemówienia. Jednocześnie jego jakość, jak rozumiesz, będzie odpowiednia.
Równie ważnymi czynnikami są temperatura w pomieszczeniu, powinna być wygodna, a odzież powinna być wygodna. Więcej o tym, jak się ubrać, powiemy w rozdziale „Odzież, biżuteria i kosmetyki do komunikacji online”, ale na razie wróćmy do listy kontrolnej mowy.
Głos jest naszym głównym narzędziem podczas występów online. Z jednej strony intonacja, szybkość i wyrazistość mowy zależą od stanu wewnętrznego osoby, az drugiej strony od rozgrzewki.
Dla początkujących mówców sam dźwięk głosu staje się powodem do niepokoju – niewiele osób lubi go za pierwszym razem, gdy go nagrywają. Ważne jest, aby zrozumieć, że nie chodzi tutaj o to, że jest „jakiś inny”, ale o to, że przez całe życie słyszymy siebie inaczej niż ludzie wokół nas. Po pierwsze, fala dźwiękowa jest zawsze od nas kierowana, a po drugie, odbieramy dźwięk, gdy jeszcze się formuje. krtani, więc jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do słyszenia naszego głosu, jakby dobiegał gdzieś spod wody - stłumiony i w zakres.
Jeśli te argumenty nie rozwieją Twoich wątpliwości barwa głosu, można spróbować zasymulować dźwięk, a jednocześnie przygotować więzadła do długiej pracy. Jeśli jesteś bardzo podekscytowany, a Twój głos wchodzi w wyższe rejestry, spróbuj wypić słabą kawę lub słabo słodzoną herbatę. Napoje te zawierają taninę, substancję, która zmniejsza elastyczność więzadeł. Dlatego też używanie herbaty lub kawy musi być umiarkowane: taniny wysuszają więzadła, dając efekt szorstkiego i zgrzytliwego głosu. Możesz rozluźnić i rozgrzać więzadła za pomocą niektórych ćwiczeń (na przykład ziewanie z otwartym dźwiękiem, pochodzące z krtani), a także przy pomocy 30-50 g koniaku, ale już mówiłem o ryzyku jego stosowania wyższy.
Nie zaleca się spożywania przekąski w postaci jogurtu przed emisją: produkty mleczne prowokują tworzenie się śluzu w krtani, co uniemożliwia swobodne brzmienie głosu.
Aby podczas transmisji, od długiej i intensywnej mowy, język nie zaczął się plątać, a szczęka nagle nie skurczyła, umyj zęby przed transmisją. To stymuluje przepływ krwi do ust. Ale „gadatliwość” można regulować w nieoczekiwany sposób: pocieraj dłonie jedną o drugą, układaj piłki do masażu lub różaniec. Obok obszaru odpowiedzialnego za mowę znajduje się obszar kory mózgowej przetwarzający sygnały z receptorów dłoni. Stymulując jeden obszar tworzymy falę impulsów, która rozprzestrzenia się na sąsiednie obszary mózgu.
Od fizjologii do psychologii iz powrotem
W trakcie transmisji łatwiej jest zapanować nad ekscytacją niż przed nią. Kiedy proces jest uruchomiony i światło kamery pali się ładnie, gdy pierwsze słowa zostały już powiedziane i na ekranie pojawiają się liczby wyświetleń - nie ma odwrotu, nasz mózg jest przebudowany z trybu przewidywania do maksymalny występ. Warto zacząć. Aby cieszyć się od pierwszych sekund transmisji, musisz dostroić się do niej nie tylko swoim ciałem, ale także umysłem.
Nie rób prób tuż przed emisją - teraz temat interesuje Cię najmniej: jeśli coś przeoczysz, publiczność nie będzie o tym wiedziała. Co więcej, sami mogą pomóc, kierując Twoją przemowę za pomocą komentarzy w pożądanym kierunku. Przypomnę jeszcze raz: należy skupić się nie na tekście do udźwiękowienia, ale na ludziach, dla których Twój nastrój w pierwszych chwilach emisji jest o wiele ważniejszy niż strona merytoryczna przemówienia. Publiczność zagłębi się w temat nie tylko poprzez Twoje słowa, ale także poprzez emocje. Dlatego pierwszy basen na antenie to emocja radości ze spotkania, a nie powitalne słowo: motor – uśmiech – „Hello!”, jak się powszechnie uważa.
Jest wiele sposobów na wywołanie dobrego nastroju przed zrobieniem zdjęcia. Dla niektórych najskuteczniejszą rzeczą jest pamiętanie bliskich, dla kogoś jasne pozytywne emocje wywołują wspomnienia o morzu, podróżach.
Dla słuchowców muzyka to doskonały sposób na samostrojenie – ulubiona, dynamiczna. Możesz nawet do niego tańczyć. Ruch to kolejny sposób na złagodzenie stresu i doładowanie
ciało naenergetyzowane, przyspieszają krążenie krwi. Głośniki, które intensywnie reagują na zapachy, skorzystają na zapachu własnych perfum lub zapachu ukochanej osoby.
Wydychany? Czy się uśmiechałeś? W porządku. Skończył się pierwszy emocjonalny etap samokontroli. Teraz musisz nauczyć się sterować nadawanym obrazem. I będziesz musiał to robić przez całą transmisję. Wyrób w sobie nawyk patrzenia na siebie jakby z zewnątrz. Ćwicz poza filmowaniem. Na początku możesz ustawić budzik z różnicą, na przykład dziesięć minut, i zająć się zwykłymi czynnościami. W tym przypadku należy przestrzegać trzech warunków: zachować przyjazny wyraz twarzy, nie obniżać ładunku emocjonalnego i zachowywać się jak spotkanie biznesowe. Zadzwonił budzik - stopklatka. Oceń, jak siedzisz, gdzie są twoje ręce, w jakiej pozycji są twoje nogi, co mówi twoja mimika. Jeśli wyniki będą dalekie od formatu eksperckiego, szkolenie będzie musiało być kontynuowane. Podczas konferencji regularnie przypominaj sobie o tym budziku i wracaj do ustawionego standardu.
Istnieje szereg ćwiczeń, które pomagają zmniejszyć strach przed kamerą:
- Trening autogeniczny - popularna metoda łagodzenia stresu, oparta na autohipnozie. Ci, którzy opanowali tę metodę, potrafią wywoływać w swoich umysłach różne obrazy, które pozwalają im maksymalnie zrelaksować się w stresującej sytuacji, kontrolować emocje.
- Rozluźnienie mięśni - metoda opisana przez amerykańskiego naukowca i lekarza Edmunda Jacobsona w 1938 roku. Metoda polega na naprzemiennym krótkotrwałym napięciu, a następnie rozluźnieniu poszczególnych grup mięśni całego ciała. Pozwala to zidentyfikować obszary zacisków, wyeliminować sztywność mięśni.
Siła wyższa w powietrzu
Gdyby tylko wystarczyło kontrolować tylko siebie podczas komunikacji online! Ale! Ponadto jesteś w kontakcie ze swoim internetowym rozmówcą, pracujesz z publicznością i odpowiadasz za to, co dzieje się wokół Ciebie. Może brzmieć onieśmielająco, że wszystkie te poziomy muszą być kontrolowane. Jednak kiedy jesteś zaangażowany w ten proces, przychodzi to naturalnie.
Jako pasjonat motoryzacji mogę powiedzieć, że podczas jazdy nie mniej pracujemy: utrzymujemy koncentrację, naprawiamy stan auta, analizuj zachowania innych kierowców, przewidywaj zachowanie pieszych, nawiguj po znakach i buduj optymalne trasa. A to nie wszystko: prowadząc samochód, na przykład, mogę słuchać muzyki lub komunikować się z rozmówcą. Ta sama zasada dotyczy komunikacji online. Cokolwiek wydarzy się podczas transmisji, nie zapominaj o głównym celu - zadowoleniu widza i przekazania mu wiedzy, którą chce ze sobą zabrać.
Teraz wideokonferencja, gdzie w tle kot bezinteresownie dręczy pluszową zabawkę, nikogo nie zaskoczysz. Jednak jako mówca, zwłaszcza podczas pierwszych audycji, takie incydenty mogą Cię zaniepokoić. A co najważniejsze, możesz nie od razu zrozumieć lub zauważyć, że dzieje się coś, co nie jest zaplanowane w scenariuszu. Dlatego wcześniej, przed transmisją, upewnij się, że zwierzęta są w innym pokoju, a domownicy zostali ostrzeżeni o wydarzeniu. Jeśli wydarzy się coś nieoczekiwanego, nie martw się. W większości przypadków jakaś szorstkość wręcz uspokoi publiczność, rozbraja atmosferę. Przeproś lub żartuj, że nawet koty lubią temat dzisiejszej audycji.
Należy zauważyć, że reakcja publiczności na działanie siły wyższej najprawdopodobniej nie każe Ci czekać - pojawią się komentarze. To nie jest złe - będziesz miał aktywację, załamanie strachu, aby napisać pierwszą wiadomość. Ale aby zrozumieć, czy zachowasz uwagę słuchaczy bezpośrednio podczas przemówienia, warto nawet przed jakąkolwiek otwartą reakcją z jej strony.
Aby kontrolować słuchaczy, konieczne jest, jak już powiedzieliśmy, jasne zrozumienie zainteresowań i psycho-emocjonalnych cech każdego z nich.
Pamiętasz panią z bransoletką i pokornego mężczyznę? Niech ich obrazy towarzyszą Ci przez całą transmisję - Twoi widzowie powinni ożyć przed Tobą. O ileż łatwiej jest kontrolować rozmówcę! Będziesz musiał trochę fantazjować, ponieważ już to widzisz. Tylko monitory Cię dzielą... I oboje zależycie od jakości komunikacji, dźwięku i obrazu. Dlatego część słownej i sygnały niewerbalne może się zgubić. Aby skrócić ten dystans, użyj psychologicznego triku: wyobraź sobie, że przechodzisz przez ekran. Poczuj, że osoba jest teraz w pobliżu, jest tuż za szybą. Możesz nawet zapukać w niego mentalnie, aby przyciągnąć uwagę.
Ale zdarza się, że nadal nie można dotrzeć do odpowiednika. Dlaczego tak się może stać? Nie jest tajemnicą, że każdy z nas ma ulubione tematy, o których możemy rozmawiać godzinami. A czasem wydaje się, że sama rozmowa staje się dla nas interesująca. Kluczowym słowem jest tutaj „wydaje się”. Bo podświadomie prowadzimy rozmowę do obszaru, w którym jesteśmy najbardziej kompetentni.
Utrzymanie uwagi słuchaczy może być trudniejsze w sytuacji, gdy na antenie są dwa głośniki. Gdy tylko zauważysz, że twój partner zszedł z tematu do tego stopnia, że publiczność może słusznie zapytać: „Co to ma z tym wspólnego?” Czas interweniować. Istnieje prosta i bardzo grzeczna sztuczka, która pomaga sprowadzić rozmówcę z powrotem do podstaw rozmowy - przesiewanie fraz. Na przykład: „Ciekawa obserwacja, ale jak połączyć to z naszym tematem o…” lub „Jak to wpływa na…”. Możesz także użyć innej metody. Dla prelegentów zawsze polecam przed transmisją przeczytaj najnowsze wiadomościzwiązane z tematyką konferencji. Jeśli Ty i Twój partner jesteście świadomi bieżących wydarzeń, zwróćcie na nie uwagę.
Ale jak to zrobić, jeśli odpowiednik przełączył się na pełen werwy tryb monologu? W oratorium istnieje coś takiego jak „wdychanie rozmówcy”. To ten szczęśliwy moment, w którym mówca zatrzymuje się na kilka sekund, aby wychwycić pojemne słowo. Podczas tej pauzy możesz swobodnie wstawiać swoją frazę. Jeśli nie masz czasu na złapanie tego momentu, powinieneś milczeć - kategorycznie nie zaleca się przerywania partnerowi. Pamiętaj: co jest możliwe dla ciebie, jest możliwe dla niego. Dając zielone światło na niegrzeczną interwencję, ryzykujesz przekształcenie konferencji w nieustanny gwar ludzi krzyczących na siebie. Spróbuj przyciągnąć uwagę publiczności gestami. Etykieta online umożliwia połączenie sygnałów ciała: pomachaj rozmówcy, wysuń dłoń jako znak stopu.
Prowadząc z kimś konferencję nie należy zapominać o samokontroli. Ponadto cały czas, gdy próbujesz znaleźć okienko w monologu, powinieneś słuchać rozmówcy. Ponieważ cel komunikacji na antenie pozostaje niezmieniony: nie chodzi o to, abyś za wszelką cenę wypowiadał się, ale aby przekazać widzowi pożądane informacje. W tym przypadku poprzez wspólne wysiłki.
Skuteczna komunikacja w Internecie jest możliwa tylko wtedy, gdy przestrzegane są pewne zasady. Są one zebrane w księdze, która pomoże Ci zadowolić tych, których nie widzisz, nawiązać kontakt z publicznością i utrzymać ich uwagę przez cały czas trwania transmisji. Dowiesz się również, na co zwracać uwagę podczas kadrowania ujęcia, jak zachowywać się przed kamerą i co mówić.
Kupić książkęPrzeczytaj także🧐
- 3 techniki aktorskie, które pomogą Ci radzić sobie w sytuacjach stresowych
- Jak się ubrać na wideokonferencję?
- 6 sekretów potężnych wystąpień publicznych od eksperta TEDx