Nowe wyprawy na Przełęcz Diatłowa potwierdziły jedną z wersji śmierci grupy turystów
Miscellanea / / March 28, 2022
Główną przyczyną tragedii jest dość rzadkie zjawisko, które nie było wcześniej obserwowane w rejonie stoku.
Śmierć grupy turystycznej Diatłowa, nawet po 60 latach, przyciąga uwagę badaczy z całego świata. Tajemnica tego wydarzenia zrodziła wiele tajemniczych teorii, a nawet stanowiła podstawę mistycznego seria. Było ponad sto wersji tego, co się wydarzyło, a nowe wyprawy potwierdziły jedną z głównych - śnieżną. Ale najpierw trochę tła.
Grupa turystyczna Diatłowa, składająca się z 9 osób, zginęła w niejasnych okolicznościach w pobliżu góry Holatchakhl na północy obwodu swierdłowskiego na początku 1959 roku.
Kiedy ratownicy poszli ich szukać miesiąc po incydencie, po raz pierwszy odkryli, że namiot został rozdarty od środka, a większość zapasów i odzieży pozostała nienaruszona. Niektóre ciała znaleziono następnego dnia obok pozostałości po pożarze. Innych znaleziono kilka miesięcy później w wąwozie.
Władze sowieckie ustaliły wówczas, że trzech zmarło z powodu obrażeń fizycznych, a pozostałych sześciu z powodu hipotermii. Upadek pod lawinę uznano za logiczne wytłumaczenie: śnieg zmiażdżył namiot znacznym obciążeniem, co stały się przyczyną pilnej ewakuacji turystów bez ciepłej odzieży i sprzętu, po czym zginęli przeziębienie.
Jednak ta wersja spotkała się z poważną krytyką, która polegała na tym, że lawin nie widziano wcześniej na górze, a świeżo spadł śnieg ze zbocza Holatchakhl zwykle po prostu wieje w dolinę.
Szwajcarscy naukowcy Johan Gome i Alexander M. postanowili sprawdzić tę wersję. Puzrin, kto trzymanyKariera po publikacji: kolejne ekspedycje ujawniają lawiny na przełęczy Diatłowa kilka wycieczek na przełęcz i potwierdziło, że śnieg na górze naprawdę się dzieje. Tyle tylko, że nie są to lawiny w zwykłym tego słowa znaczeniu, ale tzw. zawalenie się „deski śnieżnej”.
Mówimy o stosunkowo niewielkim, ale niebezpiecznym zejściu warstwy ubitego śniegu. Występuje jednocześnie w całym obszarze zmiany, miażdżąc wszystko na swojej drodze. Zazwyczaj takie płyty tworzą dużą powierzchnię skarpy o kącie ponad 30 stopni, co czyni je dość rzadkimi.
Podczas wypraw letnich i zimowych w 2021 r. Gome i Puzrin badali kąt nachylenia stoku, który jest naprawdę przekroczyła 30 stopni, a następnie stan pokrywy śnieżnej wskazujący, że śnieg się roztopił do dyspozycji.
Potwierdziły to wykonane przez drona lotnicze zdjęcia pasma górskiego autorstwa dokumentalisty Matteo Borna oraz trzecia wyprawa w styczniu 2022 r. kierowana przez Olega Demyanenko i Dmitrija Borisowa. Ten ostatni faktycznie dostarczył potwierdzenia wideo tej wersji - wideo, które ukazuje konsekwencje niedawnej pokrywy śnieżnej. Film można obejrzeć na strona strona internetowa szwajcarskiej uczelni EPFL.
Naukowcy doszli do wniosku, że turyści naprawdę próbowali uciec z ogromnej warstwy gęsty śnieg, który szybko zasypał ich obóz i spowodował obrażenia fizyczne u trzech osób człowiek. Bez ciepłych ubrań i sprzętu podczas burzy śnieżnej członkowie grupy turystycznej zmarli z powodu hipotermii.
Przeczytaj także🧐
- „Cykada 3301”. Co osiąga tajemnicza społeczność publikująca ekscytujące tajemnice w Internecie?
- 6 historycznych zagadek, których rozwiązanie jest mało prawdopodobne
- 66 tajemniczych miejsc wartych odwiedzenia dla miłośników tajemnic i legend
AliExpress Wyprzedaż urodzinowa: 7 pozycji, na które należy zwrócić uwagę