Każda osoba stoi w obliczu problemów i niepowodzeń. A jeśli on uważa, że jedynym powodem tutaj - to otaczająca jest poważnie myli. Derek Sivers, Przedsiębiorca i programista, autor nadchodzącej książki «Wszystko, co chcesz», dzieli się swoimi przemyśleniami na ten temat.
Wyciąłem dwa rozdziały jego książki, ponieważ były zbyt obrzydliwe dla mnie też. W nich, rozmawiałem o wszystkich makabrycznych szczegółów, jak moi koledzy zbuntował się przeciwko mnie, starając się mnie pozbyć, zniszczył kulturę firmy, przekształcając go w bagno, gdzie każdy był nie koncentruje się na klientach, ale tylko na własną rękę korzyść.
Byłem zły na tych ludzi, od kilku lat, a poczucie bycia ofiarą zmusił mnie o tym rozmawiać z ich pozycji. Przynajmniej tak myślałem. Dlaczego wyciąć te rozdziały? Zdałem sobie sprawę, że winę w tym wszystkim było mnie:
- I niech wypaczone kultury korporacyjnej.
- Zignorowałem ten problem, zamiast niszczyć je w zarodku.
- I został usunięty z zespołu, a nie pracowników przeszkolić.
- I pokonał wszystkich swoich myśli mylące codziennych. Trzeba było wyciągnąć je do konkretnych rozwiązań przed udostępnieniem ich współpracowników.
- Daję instrukcje bez zastanowienia lub upewniając się, że są one wykonywane.
- Nie rozmawiałem z tymi ludźmi. I należy starannie wybrać odpowiedzialnych osób.
Mógłbym wymienić 20 więcej takich chwil, ale mam nadzieję, że masz pomysł. Raz zdałem sobie sprawę, że to była moja wina, że stała się o wiele łatwiejsze. To nawet lepiej niż wyrozumiały. Kiedy przebaczamy, nadal grać ofiarę i nadal wierzę w nich winny, identyfikując się ze szlachetną wyrozumiały osoby.
Po uznając swój błąd przychodzi świadomość, że pracownicy ci tylko grał swoją rolę w społeczności, który został stworzony przeze mnie. Jest bardzo ważne, aby być w stanie przyznać się do swoich błędów. Wszystko to stało się przeze mnie, a ja się myliłem, a ja wyciągnął z tego cennego doświadczenia i wiele się nauczyłem.
Filozofia ta może być stosowana do niemal każdego aspektu życia, ponieważ nasze postrzeganie i nasze działania wpływają na wszystko, co dzieje się z nami i wokół nas. Tak więc, jeśli coś poszło nie tak, coś w tym jest moja wina. Jakiś facet wycofał swoje pieniądze? To moja wina, że nie był wystarczająco uprzejmy dostrzec jego intencje. życie uczuciowe zostawiła mnie po 6 latach wspólnego pożycia, powiadamianie e-mail? I niech nasze stosunki przypadkowi.
Oczywiście, słowo „odpowiedzialność” jest dość wyraźnie pokazuje to stanowisko, ale to jest zbyt wolnostojący koncepcji. Mówiąc „moja wina”, zajmujemy się to wyraźnie do niego.