Miasto przyszłości oczami dzieci z Yandex. Rynek i Lego
Miscellanea / / December 20, 2021
Najprawdopodobniej teleportacja na początku będzie bardzo kosztowna. Ale jeśli z czasem stanie się to proste, tanie i bezpieczne, to okaże się, że będzie wykorzystywane jako transport miejski – na przykład do tworzenia budek teleportacyjnych. Człowiek wchodzi do nich i wybiera, gdzie chce się przenieść. Takie budki mogłyby zastąpić lotniska lub inne węzły komunikacyjne, takie jak stacje metra.
Jednak ta technologia może mieć pewne wady. Na Ziemi wciąż istnieją obszary nietkniętej przyrody. Dzięki teleportacji takie miejsca staną się dostępne dla tłumów turystów - może to negatywnie wpłynąć na przyrodę i życie zwierząt.
Wyzwaniem dla przyszłych technologii jest pomoc w ograniczeniu katastrofalnych szkód, jakie działalność człowieka powoduje na planecie. Dlatego teleportacja powinna wiązać się ze zmniejszeniem zużycia energii i emisji szkodliwych substancji. Na przykład może służyć do transportu towarów - dobrze by było, gdybyś mógł je teleportować bezpośrednio do sklepów lub osób w domu. Być może taka technologia przydałaby się również w podróżach międzyplanetarnych i międzygalaktycznych, ale to już inna historia.
Autorką pomysłu jest 12-letnia Dasha.
Ludzki mózg to około 100 miliardów neuronów, które nie tylko zawierają wszystkie znane nam informacje, ale także dają możliwość pracy z nimi. Neurony komunikują się ze sobą poprzez ładunki elektryczne i reakcje chemiczne. Im częściej korzystamy z dowolnego połączenia nerwowego, czy to do rozwiązywania różnych problemów, czy regularnego grania na skrzypcach, tym jest mocniejsze - co oznacza, że będzie nam łatwiej i szybciej z niego korzystać.
Wygląda na to, że najfajniejszy automat to taki, który nie tylko pobiera informacje, ale także trenuje połączenia neuronowe. Naprawdę mam nadzieję, że kiedy Dasha dorośnie, wymyśli takie urządzenie! W międzyczasie możemy trenować nasze połączenia neuronowe za pomocą dostępnych narzędzi. Na przykład wspólnie z naszymi dziećmi możemy czytać różne książki, bawić się w gry edukacyjne, a nawet przeprowadzać eksperymenty badawcze. Teraz na „Rynek” te produkty dla dzieci są bardzo poszukiwane i bardzo się z tego cieszymy.
Autorami pomysłu są Sasha, 11 lat, Lyosha, 11 lat.
Ale wyobrażam sobie taki scenariusz w jakiejś odległej wiosce, ekowiosce lub podmiejskiej spółdzielni. Wyobraź sobie, że kilka winnic gdzieś na południu połączyło siły i kupiło kilka podobnych dronów za transport turystów, podczas gdy sami robotnicy mogliby wygodnie dostać się do miasta lub innego miejsca. Brzmi to jak ciekawa alternatywa dla samochodu, którego możesz potrzebować na wsi.
Ale nie zapomnij o bezpieczeństwie. Tutaj będziesz potrzebować odpowiednich usług, które będą monitorować bezpieczeństwo ruchu. Ponadto potrzebna jest również kontrola środowiska, ponieważ pojazdy latające mogą przeszkadzać ptakom.
To urządzenie pomoże, jeśli nie możesz znaleźć zaginionego smartfona lub długopisu, który gdzieś zaginął. Wystarczy napisać nazwę obiektu na ekranie, a gigantyczny magnes natychmiast przyciągnie potrzebną rzecz. Stratę można znaleźć wszędzie - pole magnesu działa w całej galaktyce!
Autorką pomysłu jest 11-letnia Sasha.
To urządzenie może mieć wiele innych zastosowań oprócz śledzenia zgubionej drugiej skarpetki, kluczy lub kubka. Na przykład, co powiesz na znalezienie zagubionych ludzi? A jeśli możliwe jest przeciąganie obiektów w kosmos lub z kosmosu, to ogólnie rzecz biorąc, otwiera się morze możliwości dla wydobycia zasobów i rozwoju przestrzeni bliskiej Ziemi.
Innym ważnym pytaniem jest, co taki system zrobi, jeśli nie będzie mógł znaleźć zgubionej rzeczy. Wydaje mi się, że musimy dać użytkownikowi możliwość wyboru spośród kilku opcji. Na przykład zamów analog, poproś sąsiada o podobną rzecz, a może po prostu uzyskaj wsparcie psychologiczne w sprawie straty.
Główną zaletą tej technologii jest to, że nigdy nie przestanie być aktualna. Dopóki dana osoba trzyma w rękach przynajmniej jeden przedmiot, straci go.
Autorem pomysłu jest 6-letni Oleg.
To urządzenie przyjdzie na ratunek tam, gdzie nie ma wystarczającej liczby stale pracującego sprzętu lub ludzi, dlatego powinno być w stanie podłączyć różne narzędzia. Na przykład dzisiaj spadł śnieg, wycieraczki nie radzą sobie - dron zakłada dyszę, aby odśnieżać. A jeśli jutro będzie wielki koncert, na którym robot będzie musiał sprawdzać bilety i informować zwiedzających, gdzie wszystko jest, to przyda się duża tablica informacyjna. Jednocześnie takie urządzenie może stać się dodatkową ławką dla publiczności. I oczywiście potrzebuje solidnego etui. Nigdy nie wiadomo, jakie prace trzeba będzie wykonać – na przykład rozbiórka gruzu w parku po huraganie.
Kontrolę nad takim dronem powinno przejąć inteligentne miasto: w końcu wie, gdzie jest specjalny ładunek i zwykłe usługi czy podstawowe roboty nie dają sobie rady. Możesz potrzebować dedykowanej aplikacji, aby ludzie zgłaszali swoje problemy, a centrum kontroli inteligentnego miasta może podjąć najlepszą decyzję o tym, gdzie wysłać asystenta robota.
1
Wprowadź swój pomysł w życie. Na przykład zbuduj model urządzenia z klocków LEGO lub po prostu narysuj - na papierze lub w edytorze graficznym.
3
Sprawdź oficjalne konta LEGO @legorussia_official, @legorussiaofficial i Yandex. Rynek @ yandex.market.
Do 20 stycznia jury wybierze 20 zwycięzców. Powodzenia!