Gdzie jest granica między zdrowym optymizmem a toksyczną pozytywnością i jak jej nie przekroczyć?
Miscellanea / / October 18, 2021
Czym jest zdrowy optymizm
Metafora obolałego szkła dość dobrze opisuje tę koncepcję. Pamiętasz, że pesymista myśli, że szklanka jest w połowie pusta, a optymista, że jest w połowie pełna? Zauważ, że obaj niczego nie wymyślają. Po prostu rejestrują ten fakt i zgodnie z tym formułują swoje oczekiwania. Optymista nie denerwuje się, że szklanka nie jest wypełniona po brzegi. Jest zadowolony przynajmniej z takiej ilości wody i widzi możliwości, jakie daje.
Artem Stupak
Psycholog, ekspert w zakresie rozwoju inteligencji emocjonalnej.
Zdrowy optymizm to umiejętność dostrzegania perspektyw w życiu osobistym i zawodowym, w relacjach z ludźmi. Umiejętność nie skupiania się na negatywach, ale nieustannego szukania okazji do realizacji swoich możliwości, pragnień i aspiracji. Aby wykorzystać swoją wewnętrzną energię emocjonalną nie na krytykę otaczającego Cię świata i niezadowolenie z obecnej sytuacji, ale na cele, plany i działania, aby zmienić swoje życie na lepsze.
Optymista nie wmawia sobie, że nie ma problemów, widzi je doskonale. Po prostu nie uważa tego za koniec świata. Nawet jeśli sprawy mają się dość źle, wierzy, że w przyszłości
może dobrzei używa go jako rekwizytu.Piotr Galigabarow
Praktykujący psycholog, członek Towarzystwa Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.
Zdrowy optymizm to postrzeganie świata i siebie z uwzględnieniem zniekształceń poznawczych tkwiących w ludziach oraz osobiście ich własnych wzorców zachowań. W tym przypadku człowiek ma swobodę zmiany zachowania w danej sytuacji, zachowania elastyczności bez utraty szacunku dla siebie i innych.
Rozumie, że rzeczywistość nie zawsze jest różowa, pogodna i pełna wigoru. Jest bardziej realistą, wierząc we własne siły, by znieść to, co można znieść.
Badania potwierdzająOptymizm i jego wpływ na samopoczucie psychiczne i fizyczne / Clin Pract Epidemiol Ment Health: optymizm jest dobry dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Ludzie, którzy wiedzą, jak zachować wiarę w najlepszych, skuteczniej radzą sobie z rozwiązywaniem problemów i wychodzeniem z nich stresujące sytuacje. Istnieją dowody na to, że ich jakość życia jest wyższa. Tak więc kultywowanie zdrowego optymizmu jest dobrą strategią.
Czym zdrowy optymizm różni się od toksycznego pozytywnego
Jak się przekonaliśmy, optymista to po prostu realista, który nie traci nadziei, adekwatnie dostrzega sytuację, jej zagrożenia i siebie w niej. Ale każdy pomysł może zostać zepsuty przez nadmierną gorliwość - nawet chęć utrzymania pozytywnego nastawienia.
Zdrowy optymizm sprawia, że życie staje się łatwiejsze i bardziej radosne. Ale łatwo to pomylić toksyczny pozytywny, co zatruwa życie i może prowadzić do negatywnych konsekwencji dla psychiki. Na pierwszy rzut oka różnica między nimi jest niewielka: w sercu pragnienia dostrzeżenia dobra we wszystkim. Jednak toksyczna pozytywność ma krytyczne oznaki, które odróżniają ją od optymizmu.
Zakaz emocji
Często chęć znalezienia przynajmniej pewnych zalet we wszystkim prowadzi do tego, że osoba całkowicie zabrania sobie doświadczania tzw. negatywne emocje: gniew, smutek, strach i tak dalej.
Anna Miller
Psycholog.
W zdrowej wersji konieczne jest doświadczanie wszystkich emocji i uczuć, które nadchodzą. Psychologowie nie mają negatywnych emocji. Każda emocja i uczucie są ważne dla życia, dla integralności.
Zaprzeczanie negatywnym doświadczeniom jest jak dokonywanie wyboru, który brzmi jak „Wybieram żyć tylko w ciągu dnia” lub „Wybieram tylko wdech, a nie wydech”.
Toksyczna pozytywność sugeruje, że jeśli odczuwasz konwencjonalnie negatywną emocję, to nie radzisz sobie. Muszę być cały czas szczęśliwy, ale tutaj się odczepiłem, jak to możliwe! Co więcej, radzenie sobie z uczuciami nie jest takie łatwe, ponieważ jest to naturalna reakcja na to czy tamto zdarzenie. Dlatego człowiek zaczyna je tłumić, obwiniać się, wstydzić. Oczywiście wszystko to tylko pogarsza sytuację.
Artem Stupak zauważa, że może to mieć nawet wpływ na zdrowie: „Jeśli celowo zabraniamy sobie wystawiania innych negatywnych ocen wydarzenia, bez względu na to, jak widzimy problemy lub pompujemy się pozytywnymi afirmacjami, taka strategia jest obarczona psychosomatycznymi choroby ”.
W kanale Telegram „Haker życia»Tylko najlepsze pisanie o technologii, związkach, sporcie, kinie i nie tylko. Subskrybuj!
W naszym Pinterest tylko najlepsze teksty o związkach, sporcie, kinie, zdrowiu i nie tylko. Subskrybuj!
Dewaluacja emocji innych ludzi
Człowiek zabrania sobie doświadczania negatywnych uczuć i cierpi z tego powodu. Oczywiście nie będzie mógł spokojnie patrzeć, jak inni bezwstydnie płaczą, smucą się, złoszczą. Dlatego toksyczny pozytywista zabrania przeżywania negatywnych emocji w swoim otoczeniu. Więc jeśli jego znajomy wpadnie w kłopoty, to… tylko usłyszy „Po prostu przestań się denerwować, musisz myśleć pozytywnie”, „nie wszystko jest takie złe, twoje problemy są niczym w porównaniu z…”, „myśl o dobru”.
Ale to przede wszystkim nie pomaga. Przypadki, kiedy komuś powiedziano „myśl o dobru”, zaczynał i wszystko się układało, znikomo niewiele. Po drugie, jak już się przekonaliśmy, emocje trzeba przeżywać.
Według naukowcówZłe samopoczucie z powodu bycia smutnym: rola oczekiwań społecznych we wzmacnianiu negatywnego nastroju / emocji, wykluczenie negatywnych emocji z komunikacji może pogorszyć zdrowie psycho-emocjonalne i przyczynić się do progresji depresji.
Marina Reszetnikowa
Psycholog, konsultant cyfrowej usługi medycznej „Doktor w pobliżu”.
Rozmówca, nastawiając osobę na pozytyw, pomija pierwszy i najważniejszy etap współudziału - współczucie, dzielenie trudnych uczuć. Od tego ma się wrażenie, że dana osoba nie jest zrozumiana, odmawia się jej zaakceptowania swoich problemów. Rezultatem jest smutek i gniew.
Odmowa problemów
Zakaz emocji to tylko połowa sukcesu. O wiele skuteczniejsze, jeśli chodzi o toksyczne pozytywy, jest nie dostrzeganie całego problemu.
Intencję tutaj dobrze opisuje angielskie wyrażenie „fałszować, dopóki tego nie zrobisz” – „naśladuj, aż stanie się rzeczywistością”. Wydaje się, że jeśli udajesz, że wszystko jest w porządku, to prędzej czy później tak będzie naprawdę. A w przypadku drobnych trudności może nawet zadziałać. Ale przy poważniejszych problemach najprawdopodobniej będzie tylko gorzej.
Julia Czaplygina
Psycholog kliniczny, neuropsycholog.
Człowiek nie jest uczciwy wobec siebie lub innych. Nie przyznaje, że teraz jest mu ciężko, że sobie nie radzi. Ta sama właściwość nie pozwala spojrzeć na sytuację w prawdziwym świetle. W rezultacie cała energia mentalna jest marnowana na utrzymanie wizerunku „nigdy nie zniechęconej osoby”, zamiast na rozwiązanie problemu.
Niechęć do zauważenia trudności, zrozumienia jej prowadzi do tego, że człowiek nie szuka rozwiązań, nie szuka mocnych i słabych stron. To znaczy w rzeczywistości się nie nabiera odpowiedzialność, przesuwając go do pewnego zestawu okoliczności, które powinny zmienić wszystko na lepsze. Musi tylko wierzyć w najlepsze. I to prowadzi nas do następnego punktu.
Myślenie mistyczne
Zdrowy optymizm to stawianie czoła wyzwaniom i szukanie sposobów radzenia sobie z nimi. Oznacza to, że bierze odpowiedzialność za wynik wydarzeń, co wymaga pewnej odwagi. Wie, że sama nadzieja na najlepsze nie wystarczy, musi też działać.
Toksyczna pozytywność dobrze współgra ze zmienną odpowiedzialnością. Na ratunek powinien przyjść Wszechświat, moce wyższe czy Księżyc w Koziorożcu. Jednak zwykle winne są niepowodzenia. rtęć wsteczna lub źli zazdrośni ludzie. Musisz myśleć o sobie tylko dobre rzeczy.
Artem Stupak
Toksyczna pozytywność jest zbudowana na ślepej wierze w najlepsze bez żadnego obiektywnego powodu. Ludzie o takim nastawieniu dają się ponieść książkom ezoterycznym, w których przewija się główna idea - dostajesz to, czym promieniujesz. Po przeczytaniu takich opusów człowiek, nawet w ewidentnie negatywnych sytuacjach, próbuje znaleźć coś pozytywnego. Przynajmniej przekonuje siebie i innych, że było to „pożyteczne i konieczne doświadczenie ze Wszechświata”.
Ale to, jak pamiętamy, nie rozwiązuje problemów.
Brak kontaktu z rzeczywistością
Chcąc widzieć tylko to, co pozytywne, toksyczny pozytywista jest bardziej skłonny wierzyć w złudzenia.
Jak zauważa Artem Stupak, zdrowy optymizm opiera się na psychologicznej i emocjonalnej dojrzałości człowieka, na obiektywnym postrzeganiu rzeczywistości. Ci, którzy są stale pozytywni, z reguły nie chcą widzieć życia takim, jakie jest. Nie są w stanie ocenić sytuacji z różnych punktów widzenia, zobaczyć wszystkie plusy i minusy i na tej podstawie podjąć świadomą decyzję. Widzenie tylko tego, co się lubi, jest oznaką dziecięcej, dorastającej świadomości.
Co zrobić, aby pozostać optymistą bez toksyczności
Powszechnie przyjmuje się, że optymizm lub pesymizm jest taką wrodzoną cechą człowieka. Ale tak nie jest. Na nasze postrzeganie świata wpływa wiele czynników. Na przykład nawyki.
Anna Miller
Istnieje coś takiego jak nawykowe emocje. Człowiek jest skłonny żyć tymi uczuciami, dla których wykształcił się nawyk. Na przykład w rodzinie zwyczajowo odczuwano niezadowolenie z jakiegokolwiek powodu. Dziecko, stając się dorosłym, nieświadomie powtarza ten model.
Można i trzeba nauczyć się być optymistą. A do tego warto trenować, aby widzieć nie tylko złe, ale i dobre. Aby to zrobić, Julia Chaplygina proponuje ćwiczenie: każdego wieczoru pamiętaj i zapisuj 10 dobrych rzeczy, które ci się dzisiaj przydarzyły. Im gorszy dzień, tym ważniejsze jest wykonanie tego zadania. Jak zauważa ekspert, nasz mózg ma na celu przede wszystkim dostrzeganie zła. To jest mechanizm przetrwania. Płacimy za to zły humor. Celowo pamiętając dobre rzeczy, pomagamy mózgowi przestawić się na optymistyczny tryb.
Aby nie popaść w toksyczny pozytyw, kiedy jesteś gotowy nie szukać, ale wymyślać dobre rzeczy, radzi Artem Stupak znaleźć logiczne argumenty i fakty potwierdzające Twoje pozytywne nastawienie do sytuacji, perspektyw i możliwości. Jeśli masz skłonność do silnych emocji, warto odłożyć oceny. Nie blokuj uczuć, ale pozwól im ustąpić.
I oczywiście jedno pozytywne nastawienie nie wystarczy. Ważne jest, aby umieć wziąć odpowiedzialność za swoje życie i wykorzystać siłę, wsparcie, jakie daje ci optymizm, dla osiągnięcia sukcesu. Nie wystarczy wierzyć w najlepszych i mieć nadzieję, że zostaniesz za to nagrodzony.
Przeczytaj także🧐
- „To na pewno mi się nie przydarzy”: dlaczego jesteśmy zbyt optymistyczni i jak to grozi
- Jak się nie spieszyć i cieszyć życiem
- Dlaczego nie realizujemy naszych planów i co ma z tym wspólnego nadmierny optymizm?