Nie stracić lub wygrać... oto jest pytanie
Wskazówki / / December 19, 2019
Pamiętaj o 10.000 godzin praktyki, które mogą prowadzić do jakichkolwiek szczyty kariery? Zapomnieć. Praktyka - doskonały sposób na mistrzostwa, ale nie sukces. Im wyżej rosnąć - im więcej masz do czynienia z tymi, którzy są zbyt „otpahal” ich 10.000 godzin. A potem co?
A następnie wchodzi w grę „konkurencji”. I najważniejsze - nie rób gafę.
Dwa style konkurencji
Naukowcy od dawna zdemontowane konkurencję „na kawałki.” I doszli do wniosku, że sukces lub niepowodzenie w konkursie są bezpośrednio zależne od tego, czy jesteśmy w stanie kontrolować swoje reakcje fizjologiczne. Pozwólcie mi wyjaśnić.
W naszym mózgu, istnieją dwa systemy neuronowe (koncentruje się na osiąganiu i koncentruje się na profilaktyka), a zatem istnieją dwa różne style konkurencji pod ich kontrola.
Pierwszy - „gry, aby wygrać.”
Kiedy skupiamy się na dostarczaniu - ignorujemy szczegóły. Jesteśmy przekonani, że osiągniemy sukces. Jeśli presją czasu - jesteśmy pełni energii i szybko działa. Konkurowanie w takiej chwili - coś bardzo inspirujące i ekscytujące.
Drugi - „gra na uniknięcie porażki.”
W przypadku, gdy nie jesteśmy stara się stracić to, co mamy.
W takich chwilach, nasze zachowanie jest równoznaczne z zachowaniem człowieka, który widząc zbliżające się przy pełnej prędkości niegodziwy
szablastozębne tygrysGłównymi zamarza ze strachu lub ucieczki.
Zaczynamy analizować niuanse w celu zebrania informacji o sytuacji i przeciwnika. Staramy się być ostrożny i sprawdź wszystkie kilkakrotnie (cześć, perfekcjonizm!). A potem rywalizacja zamienia się w stresie.
Z pewnością, jeśli chcesz mieć możliwość ręcznego przełączania układów nerwowych w mózgu - wolisz „aby wygrać”?
Jak to działa?
I po raz pierwszy, tak to się dzieje. Zaczynamy od „grać, aby wygrać”, ale bliżej do wygranej - stają się bardziej ostrożne (chronić strefę komfortu). A punkt zwrotny jest włączone tryb „auto” - „grę na uniknięcie porażki”
Dzieje się tak, gdy czujemy, że nie możemy pozwolić na jeden błąd - i zacząć próbować zapobiec awarii, a nie sukces. Sytuacja rozmowy (złożony problem) staje się zagrożeniem. W błoto. Bezpiecznik teraz walka o zwycięstwo nie wystarczy, i starają się unikać błędów w stanie skrajnego stresu - wystarczy pomnożyć ich liczbę.
I co robić?
Zmienić naturę problemu z zagrożeniem rozmowy.
Jeśli są kwestionowane, to nie znaczy, że należy pracować idealnie, ale masz szansę stanąć na wysokości zadania. Świadomość ta aktywuje system, który skupia się na osiągnięciu sukcesu. W rezultacie mózg dochodzi do równowagi, jakby wszystko, co jest już znane.
Proces podejmowania decyzji staje się automatyczne. Hormony uspokoić ciało migdałowate, co nam nieustraszony. I czujemy ulgę, przypływ energii i wykorzystać wszystkie dostępne możliwości.
Jaki jest wynik?
Z jednej strony, nowe pomysły i przedsięwzięcia ryzykowne idą w górę z ludźmi „grać, aby wygrać.” Z drugiej - codzienna praca uczy nas, aby uniknąć błędów i skupić się na „grze na uniknięcie porażki.”
Może reporter powinien słuchać swojej intuicji i być kreatywnym, ale to nie znaczy, że może pozwolić sobie z faktami. naukowiec środowiska, trzeba mieć wyjątkowe zdolności twórcze, aby znaleźć odpowiednie rozwiązania, ale muszą być mierzalne i rozsądne. Wykonywać żadnej pracy intelektualnej, konieczne jest, aby oba systemy neuronowe były dobrze przygotowane.
Jeśli chcemy wygrać - trzeba grać, aby wygrać. Musimy porzucić zwykłe myślenie i przezwyciężyć nacisk na unikanie awarii, której nauczył nas codzienną pracę.
Płomienie rywalizacji nie wybuchnie, jeśli skupimy się na codziennych zadań. Ale będzie to spalić jasno, jeśli stawiamy wysokie cele i długoterminowy kontrakt z faktu, że ryzyko pomyłek i iść w parze. I, oczywiście, niech twoje ambicje uruchomić pokaz.
Eisenhower usłyszał zdanie: „Walka jest nie tyle wielkość psa, ile walczy z wielkości psa”? Nadszedł czas, aby nauczyć się „wielkość walki” w sobie.
Na podstawie książki "King of the Hill".