Co mówią w pierwszych recenzjach „Shadow and Bone” z Netflix
Miscellanea / / April 21, 2021
23 kwietnia w serwisie Netflix ukaże się pierwszy sezon serialu „Shadow and Bone” - jest to adaptacja pierwszej książki z serii „Grisha” Lee Bardugo. Dziś dziennikarze mogli publikować zapowiedzi na cały sezon. Zebrano najważniejsze (oczywiście bez spoilerów).
Shadow and Bone to porywający dramat fantasy, który został doprawiony humorem, aby utrzymać ten sezon przy życiu. Ponieważ pierwszy sezon to mieszanka nowych i znanych historii, jest tu coś dla fanów książek i nowicjuszy we wszechświecie. Pierwszy sezon to dopiero początek projektu, który może być kolejnym hitem fantasy dla Netflix. Dzięki uroczym postaciom, fascynującej grze aktorskiej i dobrze zaprojektowanemu światu, Shadow and Bone jest wart obejrzenia (a nawet ponownego odwiedzenia). — ScreenRant
Ogólnie rzecz biorąc, pierwszy sezon Shadow and Bones to swego rodzaju wyczyn: jest to adaptacja książki, która naprawdę wykorzystuje mocne strony formatu serialu, aby przenieść historię ze stron na ekrany. Dodając nowe historie, rozwijając stare i odkrywając postacie, zespół kreatywny stworzył przedstawienie, które dokładnie dostosowuje oryginał, wprowadzając celowe i interesujące zmiany. Jednak ten program był oczywiście przeznaczony bardziej dla tych, którzy kochają oryginalne książki, i grozi zrazem do nowych widzów, którzy mogą nie chcieć zrozumieć świata.
Ale jeśli jakość pierwszego sezonu się utrzyma, chciałbym zobaczyć filmowe adaptacje kolejnych książek Lee Bardugo - nie tylko głównej trylogii, ale także wielu odgałęzień i sequeli. Chociaż pierwszy sezon w całości przedstawia pierwszą książkę, wciąż pozostają nierozwiązane pytania i ważne punkty fabularne. Miejmy nadzieję, że zobaczymy, co będzie dalej. — Wielokąt
Shadow and Bone nie jest idealną adaptacją powieści Bardugo. Kilka ważnych pomniejszych postaci ledwo pojawiało się na ekranie, a pomięte sceny w Małym Pałacu pomijały niektórych Grisha [nosicieli starożytnej magii] i ich zdolności. A serial nie zawsze dobrze wyjaśnia podstawy życia Grishy nowym widzom, więc mogą nie rozumieć wszystkiego, co dzieje się na ekranie. Mimo wszystko serial okazał się całkowicie magiczną, ekscytującą przygodą złożonej i ciekawej bohaterki. — Den of geek
Często wybrane postacie w opowieściach są najmniej interesujące, ponieważ po prostu muszą być słońcem, wokół którego kręcą się wszyscy inni. Inaczej sytuacja wygląda z Aliną, bohaterka jest równie wrażliwa, co odważna. Jeśli Netflix da serialowi wystarczająco dużo czasu na rozwikłanie wielu zawiłości fabuły, nie ma wątpliwości, że taka bohaterka będzie interesująca do dalszego oglądania. — Różnorodność
„Shadow and Bone” jest dość spójny z oceną 13+, ale mimo to twórcom udało się zrobić niektóre odcinki naprawdę przerażające i przerażające. Jeśli chodzi o produkcję, to pięknie zrobiony pokaz ze świetnymi efektami wizualnymi, od efektów po kostiumy, stworzony przez Wendy Partridge i wyraźnie inspirowany kulturą rosyjską, odróżniając serię od innych fantasy bajki.
Twórcom udało się pokazać nowy wszechświat, w którym naprawdę chcesz się zanurzyć. Zawsze ciekawie jest oglądać prace entuzjastycznych ludzi. W przypadku Shadow and Bone dotyczy to zarówno zespołu kreatywnego, jak i samych postaci. — zderzak
Przeczytaj także🧐
- Od Umbrella Academy po Stranger Things: 25 najpopularniejszych programów Netflix
- 13 kwietnia Główne programy telewizyjne: Opowieść podręcznej, Iniemamocni oraz Cień i powrót kości
- Wydano nowy zwiastun fantastycznej serii „Shadow and Bone” od Netflix
Kozlovsky-bumerang i nieszkodliwe promieniowanie. Dlaczego oglądanie „Czarnobyla” jest na początku interesujące, ale w końcu - nie do zniesienia
15 udanych nawyków, które zabijają Twoją karierę Są przestarzałe - pozbądź się ich