8 dziwnych tradycji studenckich z całego świata - Lifehacker
Życie Jak Postępować / / January 06, 2021
1. Lot fortepianem
Massachusetts Institute of Technology to jeden z najbardziej znanych i prestiżowych uniwersytetów na świecie. Dzięki intensywnej nauce studenci nie mają zbyt wiele czasu na zabawę, ale przyszli inżynierowie i matematycy wiedzą, jak zadziwiać. Raz w roku zrzucają pianino z dachu akademika - zwykle dostają w prezencie zepsuty instrument i celowo go nie psują.
Ta tradycja się pojawiłaRzuć kopnięcia w listopadzie 1972. Legenda głosi, że pomysł wyszedł od ucznia MIT Charliego Bruno. Razem z kolegami z dormitorium zastanawiał się, co zrobić ze starym pianinem. Ktoś zasugerował wyrzucenie instrumentu przez okno, ale niestety regulamin pobytu zabraniał wyrzucania czegokolwiek stamtąd. Ale zaradny Bruno odkryłPo prostu upuść: Baker House Piano Dropże przepisy nie mówią nic o dachu. Ledwie powiedział, niż skończył: fortepian poleciał.
Teraz ten rytuał odbywa się wiosną, zbiega się z ostatnim dniem, kiedy studentów mogą wykluczyć ze swojego harmonogramu zajęć semestr letni, że zmienią zdanie i uczęszczają na nie bez kar.
2. Spadający telewizor
Rosyjscy studenci mają godną odpowiedź dla artystów z Massachusetts. Na przykład na Tomskim State University of Control Systems and Electronics święta obchodzone są z wielkim rozmachem. W Dzień Radia z okien hostelu wylatują stare telewizory, monitory i radia.
Uwzględniono twórców tradycjiMonitory i telewizory - na kawałki: w Dniu Radia w Tomsku nastąpi rocznicowy reset sprzętu studentów wydziału radiotechnicznego, a wszystko zaczęło się 7 maja 1988 roku. Po pierwsze, jest skuteczny. Po drugie... Nie, poważnie, czy potrzebujesz więcej powodów? W rzeczywistości pomysł jest prosty: postęp nie stoi w miejscu, więc łatwo i bez żalu pożegnać się ze starym sprzętem.
3. Krzyk antystresowy
Czy pamiętasz to uczucie, kiedy od nauki kręci ci się już w głowie? Chcę rzucić wszystko i po prostu krzyczeć z bezsilności i zmęczenia. Nawiasem mówiąc, dobry sposób na rozładowanie napięcia, szwedzcy uczniowie już dawno go przyjęli.
Uppsala ma dzielnicę Flogsta, większość jej mieszkańców to studenci Uniwersytetu w Uppsali i Szwedzkiego Uniwersytetu Nauk Rolniczych. Każdego wieczoru okolicę wypełniają dzikie krzyki. To jest norma, uczniowie rozładowują stres w ten sposób: otwierają okno o 22:00 i krzyczą, aż się znudzą. Otrzymał nawet rytuał, który pojawił się w latach 70Krzyk flogsty nazwa „Flogsta Creek”.
4. Czekoladowa maskotka
Podczas sesji zaczynają wierzyć nawet notoryczni sceptycy oznaki. Jedni nie myją głowy przed egzaminem, żeby nie zmyć wiedzy, inni wchodzą na salę stricte lewą stopą - nie ma zrozumiałego wytłumaczenia, po prostu trzeba to zrobić. Ale japońscy uczniowie zaopatrują się w słodycze - i wcale nie po to, aby złapać tremę.
Podobnie brzmi nazwa batonika KitKatKit Kats może pomóc ci zdać następny test do wyrażenia kitto katsu - coś w rodzaju „na pewno to zrobisz”. W rezultacie tabliczka czekolady zamieniła się w talizman: jeśli zabierzesz go ze sobą na egzamin, gwarantowane są doskonałe oceny.
5. Bandażowanie pomników
Podczas wręczania dyplomów studenci uczelni medycznych zobowiązują się rzetelnie wypełniać swój medyczny obowiązek, chronić i rozwijać szlachetne tradycje medycyny. A także prawdziwy lekarz nigdy nie odmówi pomocy potrzebującym. Nawet jeśli poszkodowani o coś takiego nie prosili i rzeczywiście nie są to ludzie, ale pomniki. Przysięga jest przede wszystkim.
Prawdopodobnie moskiewscy studenci medycyny kierują się mniej więcej tymi samymi względami, kiedy idąWspaniały lekarz i wspaniały chirurg: tam, gdzie w stolicy wznoszone są pomniki wybitnych lekarzy bandażować pomniki Pirogowa i Sechenova. Jeśli skończą się bandaże, używa się papieru toaletowego. A czasami pomniki ubrane są w medyczne fartuchy i kapelusze.
6. Znalezienie żaby
Uniwersytet w Salamance w Hiszpanii jest jednym z najstarszych w Europie. Elewację jego budynku zdobią dziwaczne kamienne rzeźby, których szczegóły można oglądać godzinami. Niektórzy tak robią, ale zachwyt nad wspaniałą pracą architektów nie ma z tym nic wspólnego.
Gdzieś wśród ozdobnych elementów czaiła się żaba. Ci, którzy ją znajdą, nie będą mieli problemów z naukąUniwersytet w Salamance - przynajmniej w to wierzą studenci. Jest jednak jedna rzecz: czas spędzony na poszukiwaniu żaby można wykorzystać z większą korzyścią. Ale nie łam tej samej tradycji!
7. Spotkanie z „rodzicami”
Pierwsze tygodnie w college'u są stresujące, ale w Szkocji nowoprzybyłe osoby są traktowane dosłownie pod opieką matki. Na Uniwersytecie St Andrews przydzielany jest każdy student pierwszego rokuTradycje „Rodzice” spośród starszych studentów, którzy uczą go umysłu umysłu i wprowadzają w specyfikę życia uniwersyteckiego.
Oczywiście mentorom trzeba jakoś podziękować. Wcześniej „dzieciaki” przyniosły „rodzicom” funt rodzynek, starsi uczniowie w zamian wręczyli im list z podziękowaniami po łacinie. A ci, którzy zapomnieli o darze, kąpali się w fontannie. W dzisiejszych czasach rodzynkami nikogo nie zaskoczysz, dlatego zwykle dają butelkę wina. Zamiast pływać dla pierwszaków, organizują wspaniałą bitwę piankową.
8. Spacer po smoku
Wydawałoby się, jaki jest związek między architekturą, smokami a dniem św. Patryka? Najbardziej bezpośredni. Na początku XX wieku studenci architektury Cornell Uniwersytet rozważnyDzień smokaże byłoby miło mieć własne wakacje. Postanowiono połączyć to z dniem św. Patryka, który według legend wypędził węże z Irlandii.
Węże z czasem się rozrosły, a tradycje się zmieniły. Gdzieś od lat 50. obowiązkowym elementem święta stała się procesja z gigantycznym smokiem składana przez pierwszaków. Stąd współczesna nazwa obchodów - Dragon Day. Zmieniła się też data - teraz święto organizowane jest przed wiosennymi przerwami pod koniec marca.
Przeczytaj także🧐
- Co zrobić, jeśli nie poszedłeś na uniwersytet
- Jak doskonale zdawać egzaminy bez przerywania życia
- 12 wskazówek dla studentów pierwszego roku