Recenzja Amazfit PowerBuds - słuchawek sportowych z pulsometrem
Urządzenia / / January 06, 2021
Jakie powinny być słuchawki sportowe? W rozumieniu większości producentów jest to coś jasnego, bezprzewodowego, z bezpiecznym dopasowaniem i ochroną przed wilgocią. Jednak Amazfit poszedł dalej i wypuścił słuchawki PowerBuds z czujnikiem tętna. Dowiadujemy się, czy warto je kupić.
Spis treści
- Specyfikacje
- Wygląd i wyposażenie
- Połączenie i komunikacja
- Zarządzanie i możliwości
- Dźwięk
- Autonomia
- Wynik
Specyfikacje
Typ emiterów | Dynamiczny, 9 mm |
Waga słuchawek | 7 g |
Pojemnik na baterie | 450 mAh |
Połączenie | Bluetooth 5.0 |
Obsługiwane kodeki | mSBC, SBC, AAC |
Ochrona | IP55 |
Wygląd i wyposażenie
Skupienie się na sportowcach można łatwo zauważyć w projekcie Amazfit PowerBuds. Etui zdobione nadrukiem - podobnym do tych, które można znaleźć na butach do biegania i innym sprzęcie sportowym. Słuchawki okazały się jednak dyskretne i porządnie prezentują się poza siłownią.
Nowość wykonana jest z gumowanego tworzywa sztucznego i jest chroniona przed kurzem i wilgocią zgodnie ze standardem IP55. Nie boi się deszczu ani potu, ale nie należy oczekiwać od słuchawek pełnej ochrony przed wilgocią i zabierać je ze sobą na basen.
Obudowy składają się z dwóch sekcji: zewnętrznej i wewnętrznej. Pierwsza skrywa baterie, mikrofony, panele dotykowe i nadajniki Bluetooth. Głośniki i czujniki zbliżeniowe są zapakowane w wewnętrznej części, a czujnik tętna również znajduje się w prawej słuchawce.
Jak na „wypchaną” elektronikę słuchawki są bardzo kompaktowe. Etui ładujące jest również małe: jest nieco wyższe i grubsze niż Samsung Galaxy Buds +. Z tyłu znajduje się wejście USB typu C do ładowania, a z przodu wskaźnik LED. Wewnątrz obudowy znajduje się przycisk funkcyjny.
Dzięki opływowemu kształtowi słuchawki wygodnie leżą, a dla lepszego dopasowania producent przewidział silikonowe ramiona z magnetycznymi mocowaniami. Te ostatnie na pierwszy rzut oka nie wydają się zbyt niezawodne, ale dobrze trzymają uszy podczas biegania. Są również schowane w specjalne rowki na pokrywie etui ładującego.
W zestawie kabel do ładowania oraz cztery pary silikonowych końcówek. Sekcja przewodników dźwiękowych jest okrągła, co pozwala na użycie akcesoriów innych firm. Ułatwi to życie, jeśli zgubisz dostarczone nauszniki.
Połączenie i komunikacja
Podłączenie słuchawek do smartfona jest łatwe: wystarczy otworzyć etui, przejść do ustawień Bluetooth i wybrać PowerBuds z listy urządzeń. W przyszłości parowanie nastąpi automatycznie po otwarciu etui.
Zasięg to około 10 m. Możesz zostawić smartfon w sypialni i przejść do kolejnego pomieszczenia - połączenie będzie nadal stabilne. Na ulicy iw transporcie też nie ma problemów. Lewy i prawy kanał są połączone równolegle i niezależnie od siebie, co zapobiega ich braku synchronizacji.
Każda wkładka douszna jest wyposażona w dwa mikrofony, które doskonale przechwytują głos w trybie zestawu słuchawkowego. Istnieje również tryb Thru, który emituje szum otoczenia nad muzyką. Jest to szczególnie przydatne w przypadku rowerzystówponieważ muszą stale monitorować sytuację na drogach.
Zarządzanie i możliwości
Płytki dotykowe umożliwiają interakcję z Amazfit PowerBuds. W zastrzeżonej aplikacji możesz przypisać działania dwukrotnego i potrójnego kliknięcia dla każdej ze słuchawek.
Cena: za darmo
Cena: za darmo
Panele dotykowe dokładnie odczytują naciśnięcia, ale brak opcji, takich jak wstrzymanie i pojedyncze dotknięcie, jest frustrujący: ogranicza zestaw poleceń.
Sama aplikacja Amazfit jest wygodna i funkcjonalna. Zapewnia korektor i tryby treningu, które wykorzystują monitor pracy serca w słuchawkach.
Podczas spaceru słuchawki średnio 86 uderzeń na minutę Zespół Xiaomi Mi 4 - 110 uderzeń na minutę. Rozprzestrzenianie się jest kolosalne. Niestety nie da się oszacować błędu dla każdego urządzenia bez medycznego monitora tętna, a prawie żadne z nich nie dostarcza dokładnych pomiarów.
Dźwięk
Jak przystało na sportowe słuchawki douszne, Amazfit PowerBuds podkreślają niskie częstotliwości, aby uzyskać bardziej energetyczny dźwięk. Istnieje nawet oddzielny tryb Beat dla dodatkowego wzmocnienia basów.
Ta prezentacja najlepiej łączy się z muzyką elektroniczną i rapem. Słuchawki dobrze działają na rytm, zapewniając motywację do treningu. Jeśli jednak oceniamy jakość basu w bardziej złożonych gatunkach, wszystko nie jest tak różowe. Brzmienie perkusji i gitar jest raczej dudniące i monotonne, nie ma tu żadnego szczegółu.
Niemniej jednak PowerBuds mogą odpowiadać tym, którzy lubią miękki i bezstresowy dźwięk. Dostarczanie wokali i wysokich częstotliwości jest oderwane, muzyka po prostu brzmi w tle i nie zwraca na siebie uwagi. Jedyne, co rzuca się w oczy, to ogólny rytm i motywacja utworu.
Ponadto wyraźne niskie częstotliwości pozwalają obniżyć głośność bez utraty słyszalności basów. W połączeniu z dobrą izolacją akustyczną pozwala to nie przeciążać przesłuchanie.
Autonomia
Pojemność akumulatora w etui ładującym to 450 mAh, co wystarcza na dwa doładowania. Same słuchawki wytrzymują nawet 8 godzin ciągłego odtwarzania, a 15 minut ładowania z etui zapewnia jeszcze 2 godziny pracy.
Podczas testów Amazfit PowerBuds rozładowano po 4 dniach aktywnego użytkowania ze słuchaniem muzyki, oglądaniem filmów na YouTube i rozmową przez zestaw słuchawkowy. Naładowanie słuchawek i etui zajmuje 2 godziny.
Wynik
Amazfit PowerBuds nie są rewelacją. Pulsometr to bardziej próba wyróżnienia się na tle konkurencji niż prawdziwa innowacja. Niemniej jednak model uwzględnia wszystkie podstawowe potrzeby sportowca: przemyślaną ergonomię, tryb przezroczystości, izolację akustyczną, przyzwoity czas pracy i energetyczny dźwięk. Biorąc pod uwagę bardzo rozsądną cenę, nowość może być doskonałym towarzyszem treningu.
Kup
Autor dziękuje Amazfit dla dostarczonego urządzenia. Firma nie miała żadnego wpływu na wynik testu.
Przeczytaj także🧐
- Recenzja Harman Kardon FLY TWS - słuchawki bezprzewodowe w stylu vintage
- Recenzja Honor Magic EarBuds - niedroga alternatywa dla AirPods Pro
- Recenzja Huawei FreeBuds 3i - słuchawki z redukcją szumów i wodoodporne