Porządkowanie w naszych kolekcjach multimedialnych
Makradar Technologii / / December 29, 2020
Książki. Muzyka. Film. Zdjęcia. Wszystko to od dawna jest częścią naszego życia. Mamy preferencje i według różnych kryteriów zbieramy nasze kolekcje płyt, książek, plików multimedialnych. Gdy zbiór jest mały, łatwo i łatwo jest znaleźć potrzebny element wyszukiwania. A jeśli zbierałeś kolekcję od dłuższego czasu? Jeśli masz bardzo zróżnicowane preferencje gatunkowe? Następnie istnieje potrzeba katalogowania: według rodzajów mediów, według gatunków, według rodzajów mediów.
Dlatego dzisiaj porozmawiamy o katalogerach treści medialnych. Świadomie usunąłem katalogi dokumentów (są takie) i teczki biurowe, a także inne, mające na celu wyjaśnienie czegoś „nie multimedialnego”.
Rozważ ten temat, chcę posłużyć się przykładem kilku, moim zdaniem, najbardziej uderzających programów: DiskLibrary, CDFinder, Librarian Pro oraz „kwartet” firmy Bruji: CDpedia, DVDpedia, Bookpedia i Gamepedia.
Wybór katalogów w systemie Mac OS z pewnością nie ogranicza się do tych programów, ale uznałem je za najbardziej funkcjonalne i genialne. Dlatego pozwoliłem sobie polecić, drodzy czytelnicy.
A więc zacznijmy:
Cztery programy od Bruji. Ciekawy pomysł na podzielenie katalogujących ze względu na rodzaj i przeznaczenie, co uelastyczniło pojedynczego katalogującego w swoim kierunku. W końcu większość tych programów stara się zebrać wszystko w jedną całość: muzykę, filmy, audiobooki i e-booki, oprogramowanie itp. A co za grzech szczerze mówiąc, najczęściej tacy „przeciętni” katalogiści cierpią na brak pól do wprowadzania danych i późniejszego wyszukiwania / sortowania mu. Ale książki i, powiedzmy, muzyka mają zupełnie inne parametry danych. Musisz więc „wyjść” i „być mądrym”, dostosowując „typowe” pola do swoich potrzeb.
Bruji wybrał inną ścieżkę: każdy typ ma swój własny katalog. To z jednej strony dało nam ukierunkowany program, az drugiej czterokrotnie zwiększyło dochody Bruji. Na przykład kupiłem 3 programy z czterech. Nawet biorąc pod uwagę rabat hurtowy, cena katalogu film-audio-book wyszła na 42 dolary. Czy to dużo, czy mało, zależy od Ciebie. Nie żałuję zakupu, bo wygoda pracy jaką dostaję jest warta tej kwoty.
A co właściwie mamy? Spójrzmy na jeden z czterech programów jako przykład. Niech będzie DVDpedia.
- Elastyczne dostosowywanie interfejsu, uwzględniające wszystkie niezbędne pola danych, a także możliwość tworzenia własnych. Ostatni bardzo ważny dodatek, który posiada niewielka liczba katalogistów.
- Sortowanie nie tylko według wyświetlanych pól, ale także według tagów. A także możliwość tworzenia folderów i podfolderów (kolekcji) oraz inteligentnych folderów na podstawie jednego z określonych parametrów.
- Szukaj informacji o filmie w bazach serwisów internetowych (lista zawiera prawie wszystkie możliwe bazy danych, w tym IMDb, a także możliwość ręcznego dodawania serwerów wyszukiwania) oraz autouzupełniania formularzy według pól, jeśli się powiedzie Szukaj.
- Wyszukiwanie danych według kodu kreskowego (z pudełka na płytę) nagrane za pomocą wbudowanej kamery (integracja iSight i skanera)
- Przeglądaj kolekcje w Cover Flow i Full Screen.
- Możliwość ustawienia hiperłączy do obrazów i innych plików multimedialnych, folderów Video_TS, linków URL do różnych witryn.
- Integracja z Front Row, AppleTV, Quick Look, Address Book, Spotlight
- Eksportuj informacje o kolekcjach lub całym katalogu w formacie HTML (dostępnych jest kilka gotowych, ładnych formularzy. Nawet format przeglądarki iPhone'a to), tekst, CSV. i swój własny format. Bezpośredni eksport katalogów do Mobile Me, FTP, a nawet iPoda.
- Duży wybór dodatków i wtyczek.
- Interakcja z kolekcją Listy życzeń
- Działa z Apple Remote i urządzeniami Bluetooth.
- Projekt jest w całości w stylu MAK.
Jak widać, pod względem wymienionych funkcji jest to dość potężna aplikacja z regularnymi aktualizacjami. Moim zdaniem jeden z najlepszych, który w pełni płaci za swoją cenę w 18$ za 1 program, bogaty w funkcje.
To, co podałem jako przykład na DVDpedii, jest obecne w dokładnie takiej samej ilości i różnorodności u trzech innych katalogów Bruji. W związku z tym CDpedia jest przeznaczona dla płyt Audio CD i MP3, Bookpedia jest przeznaczona dla wersji papierowej i e-booków (używam jej także do audiobooków), a Gamepedia to katalog gier.
Kiedy kiedyś dokonywałem wyboru, oprócz możliwości elastycznej konfiguracji pól danych, zwróciłem szczególną uwagę na wyszukiwanie w internetowych bazach danych i wygodne eksport do formatu HTML i CSV, co umożliwia zawsze eksport danych z katalogów Bruji do innych, w tym na platformach Windows i Linux.
Teraz przejdźmy do następnego interesującego programu.
Librarian Pro Jest wielofunkcyjnym katalogiem typu all-in-one. Umożliwia organizowanie danych według książek, muzyki, filmów, gier, a także aplikacji i urządzeń komputerowych.
W przeciwieństwie do wspomnianego wcześniej Bruji, wszystkie te dane są przechowywane pod jednym dachem, ale programiści sami podzielili je na sekcje. To jest wygodne. Z ikon nagłówków od razu widać, do której kategorii należy katalog. Ponadto, podobnie jak w Bruji, każda sekcja ma swoje własne pola, które są charakterystyczne dla tego konkretnego typu informacji. (książki, filmy, muzyka, oprogramowanie, gry), ale jednocześnie interfejs nie jest tak elastyczny i nie daje możliwości tworzenia ich pola.
Za wadę uważam również gromadzenie tak dużej ilości informacji w jednej bazie danych. Jeśli masz przyzwoitą kolekcję książek, filmów, płyt audio CD itp., Możesz sobie wyobrazić, ile waży ta baza danych i jak długo będzie działać.
Ale każdemu jego własne. Dla wielu myślę, że ta opcja będzie bardziej odpowiadała Bruji, a cena w $29.95 znacznie mniej, jeśli potrzebujesz funkcjonalności wszystkich typów danych multimedialnych. Co oferuje nam ten kataloger?
- Szukaj informacji o Amazon (Kanada, USA, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy i Francja) i automatycznie wypełniaj formularze według pól po pomyślnym wyszukiwaniu.
- Wyszukaj dane według kodu kreskowego (z pudełka z płytą) nagrane za pomocą wbudowanej kamery lub skanera kodów kreskowych USB
- Tworzenie folderów kolekcji i „inteligentnych kolekcji” (inteligentnych folderów) według określonych kryteriów.
- Możliwość śledzenia „listy dłużników” z personalizacją kontaktów poprzez Książkę adresową oraz bezpośrednią pocztę elektroniczną do „dłużnika”.
- Wyszukaj zduplikowane dane.
- Import danych z katalogów Bruji, Delicious Library, iTunes. Z plików tekstowych i CSV.
- Automatyczne tworzenie katalogu zainstalowanych programów poprzez skanowanie folderu „Programy” z możliwością dodania duża ilość dodatkowych informacji o programie: od oceny, po linki do strony producenta i regulamin licencje.
- Importuj kontakty z książki adresowej. W zasadzie może być przydatna tylko poza listą „dłużników”.
- Eksport do HTML (nie tak piękny i wszechstronny jak Bruji, ale całkiem funkcjonalny i odpowiedni do publikowania na osobistej stronie lub importowania do innego programu), testowanie i zastrzeżone pliki.
- Bezpośredni eksport do iPoda
- Projekt jest dość podobny do MAC, ale bez Cover Flow i Full Screen. Wyświetlaj tylko w postaci tabeli i ikon, ale jakoś trąci "Windows"
Jak widać, funkcjonalność jest mniejsza niż w Bruji, ale wystarczająca dla pełnoprawnej bazy Twojej kolekcji.
I wreszcie najciekawsza rzecz dla przełączników: Librarian Pro to wieloplatformowy program, który współpracuje z jednym typem bazy danych zarówno dla Mac OS, jak i Windows. To znacznie ułatwia życie użytkownikom, którzy mają duże bazy danych wykonywane w tego typu katalogach w systemie Windows (na przykład Collmate). Wystarczy w prosty sposób wyeksportować dane do Librarian Pro w systemie Windows, a następnie po prostu otworzyć tę bazę danych w programie na Mac OS.
Po rozważeniu kilku wielofunkcyjnych programów do katalogowania typów, przejdźmy do kilku prostszych, ale bardzo popularnych.
Osoby, które aktywnie korzystały z programów typu „Where Is It?” W systemie Windows aktywnie szukają analogu w systemie Mac OS, a jest taki program i więcej niż jeden. Najjaśniejszym i najlepszym przedstawicielem skanerów katalogujących jest CDFinder.
CDFinder To jeden z moich ulubionych programów. Jego działanie jest proste i nieskomplikowane: skanuje dane na płycie CD, DVD lub HDD i tworzy „rzut” zawartości. Foldery, podfoldery, zawartość tych folderów, wszystko zostawia ślad w postaci swego rodzaju skrótów. Jeden skan - jeden obraz. Na przykład przechowujesz archiwa filmów, muzyki lub zdjęć na płytach DVD-R. Po zeskanowaniu dysku programem otrzymasz dokładny obraz danych, ale tylko w postaci skrótów.
Możesz tworzyć kolekcje według typu i tematyki, a następnie umieszczać te obrazy w odpowiednich folderach.
To samo możesz zrobić z danymi na dysku twardym, wybierając całą śrubę, która moim zdaniem jest niewygodna, a także poszczególne foldery.
Proces jest prawie natychmiastowy i całkowicie prosty. Dla tych, którzy nie chcą się bawić i wypełniać kilka pól w bazie danych, jak wyżej katalogiści, lub dla dla tych, którzy tego po prostu nie potrzebują, ten program wystarczy, aby szybko sprowadzić swoje kolekcje zamówienie. Najważniejsze jest to, że zawartość nośnika CD-DVD-HDD jest odpowiednia, a nie zbiór rozproszonych treści.
Ale w każdym razie zawsze możesz znaleźć potrzebny plik, poprawiając i szybko wyszukując w samym programie.
I nie zapominaj, że obrazy utworzone przez program to skróty. Dlatego jeśli płyta DVD znajduje się w napędzie, a dysk twardy jest podłączony do komputera Mac, możesz uruchomić znaleziony plik bezpośrednio z programu.
Z minusów warto zwrócić uwagę na całkowitą nieprzydatność tego programu do prowadzenia katalogu płyt DVD i Auduo CD, więc jak, po przeskanowaniu, nauczymy folderów Video_TS + Audio_TS na DVD oraz listy plików, takich jak Ścieżka 1, Ścieżka 2 na płycie Audio CD. Ale to już jest koszt technologii.
Z funkcji warto również zwrócić uwagę:
- Możliwość przypisywania tagów i etykiet
- Możliwość tworzenia grup kolekcji
- Napisz komentarz (do którego później nie jest łatwo dotrzeć)
- Indeksowanie zawartości archiwów ZIP, TAR, StuffIt, RAR (o rozmiarze ponad 4 GB)
- Podgląd plików wideo
- Odczytuje metadane MP3, AAC, AIFF i WAVE oraz osadzone w iTunes teksty piosenek MP3 i AAC
- Wsparcie dla bibliotek iPhoto i usługi Locr
- Dostęp do bazy danych CDFinder przez sieć
- Przeszukuj dyski i katalogi za pomocą Spotlight
- Obsługa AppleScript
Nie tak mało. Jednocześnie nie zapominaj, że tego typu program oznacza proste przechowywanie danych w postaci skanowanych obrazów. Cena programu nie jest mała: 39,99 USD. Jest więc o czym pomyśleć.
No cóż, na koniec tej małej recenzji ostatni z polecanych przeze mnie programów katalogujących.
DiskLibrary - jest uważany za bezpośredniego konkurenta CDFinder. Program jest również zbudowany na ideologii skanowania i tworzenia obrazu folderów / dysków. Główne funkcje są takie same jak w CDFinderze: utrzymywanie katalogów kolekcji multimediów zapisanych na CD, DVD i HDD. Dla każdego przeskanowanego obiektu zapisywana jest cała struktura katalogów. Dlatego jeśli na przykład przechowujesz duże kolekcje na dysku USB-HDD, możesz albo przeskanować cały dysk, a następnie przewijać foldery podczas wyszukiwania (możesz użyć wbudowane wyszukiwanie) lub zeskanuj osobne foldery śruby zewnętrznej i utwórz jeden temat z folderów z zawartością multimedialną przechowywaną na różnych dyskach twardych inteligentna kolekcja. Na przykład, jeśli są to filmy - utwórz inteligentny folder według gatunku i podsumuj w nim wszystkie filmy tego gatunku przechowywane na różnych zewnętrznych dyskach twardych, płytach DVD-R itp.
Aby dodać folder lub dysk do katalogu, po prostu przeciągnij ikonę żądanego obiektu (Przeciągnij i upuść) do panelu bocznego otwartego programu DiskLibrary. Ale chcę cię od razu ostrzec, że jeśli dodasz dysk / folder z dużą liczbą plików, ten proces zajmie dużo czasu. A tak przy okazji, znacznie więcej niż w CDFinderze. Być może wynika to z bardziej szczegółowego przetworzenia zawartości dodanego obiektu. Dlatego dodanie folderu z dużą liczbą plików jpg zajęło mi ponad pół godziny.
Niestety program nie wie, jak grupować zbiory (w przeciwieństwie do CDFindera), więc jeśli kolekcja jest obszerna, cała nadzieja dotyczy folderów samart, co moim zdaniem nie jest zbyt wygodne.
Teraz o kilku wyjątkowych funkcjach, dzięki którym DiskLibrary może się niektórym użytkownikom wydawać szczególnie interesujące
a) Importowanie danych z „Where Is It?” w pliku XML. W przypadku przełączników przechodzących z systemu Windows być może decydujące znaczenie będzie miało wybór programu tego typu, jeśli używały one dokładnie „Gdzie to jest?” Chcę jednak zauważyć, że eksportowanie przez kolekcję nie wyszło mi poprawnie, ale przesyłanie „na dysk”… łatwiej jest ponownie przeskanować kolekcję. To wyjdzie trochę wolniej, ale o rząd wielkości będzie zawierało więcej informacji. W przypadku DiskLibrary włącza ostrza „Gdzie to jest?” Funkcjonalność „pozostało”.
b) W wersji 1.9 dodaliśmy obsługę Quick Look.
Co program może oprócz powyższego:
- Indeksowanie zawartości archiwów ZIP i RAR
- Czytelne metadane: tagi AAC / MP3, a także XMP / EXIF / IPTC w danych zdjęć, informacje PDF, dane informacyjne Word / RTF i metadane plików wideo
- Podgląd plików wideo, audio, PDF i tekstowych. Przejrzę archiwum.
- Przeszukuj dyski i katalogi za pomocą komentarzy Spotlight + importu.
- Szukaj według słów kluczowych, daty, kategorii, statusu, gatunku, rozmiaru.
- Tworzenie inteligentnych folderów według ustalonych kryteriów i wyników wyszukiwania.
- Import katalogów poza wspomnianym „Gdzie to jest?” również z aplikacji CDFinder, FileFinder, DiskTracker i innych w formacie XML i TXT (biorąc pod uwagę, że import w tych formatach nie zapewni nam wszystkich zalet DiskLibrary, w postaci podglądów i metadanych akta)
Jak widać, DiskLibrary jest bardzo podobne do CDFindera, ale ma wiele charakterystycznych cech. CDFinder jest pod pewnymi względami mocny, a DiskLibrary pod innymi. Są tak podobni i tak różni. A nawet ich cena jest podobna. Koszt licencji DiskLibrary $39
Jest jeszcze jedna podobna funkcja we wszystkich programach, takich jak CDFinder i DiskLibrary: ponieważ są one „wyostrzone” do tworzenia obrazy, a następnie dodawanie nowych elementów do kolekcji następuje poprzez ponowne skanowanie (aktualizację) istniejących folder / dysk. Oczywiście główne dane pochodzą z samych plików. Jeśli chcesz mieć pełnoprawną bazę danych z własnymi polami, kryteriami, linkami itp., Powinieneś zwrócić uwagę na programy takie jak Bruji-pedia i Librarian Pro.
W dzisiejszym podsumowaniu przyjrzałem się tylko 4 wąskim katalogom. Ale jeśli się odwrócisz, możesz policzyć kilkadziesiąt różnych stopni trudności i różnych możliwości. Ale są też katalogiści, dokumenty, programy i licencje, przedmioty offline (meble, wino, monety, znaczki itp. Najważniejsze jest, aby myśleć w czasie, aby nie spędzić wielu miesięcy na wypełnianiu formularzy już zebranych katalogów kolekcje. Przecież dołożenie nowego krążka, czy kilku nowych elementów kolekcji - zajmuje kilka minut, a „zapychanie” nagromadzonych przez lata… zajmie dużo czasu. Wiem od siebie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś bardziej szczegółowo lub masz co do czegoś wątpliwości. Pisać.
Z poważaniem, Andrey B. Barkhatov