Brak snu może prowadzić do choroby Alzheimera: nowe informacje od naukowców
Zdrowie / / December 28, 2020
Im więcej uczymy się o śnie, tym lepiej rozumiemy, jak ważny jest on dla mózgu. W związku z tym zwiększa się niewystarczająca ilość ciągłego odpoczynkuZmiany wzorców aktywności odpoczynku dobowego w starzeniu się i przedklinicznej chorobie Alzheimera Ryzyko choroby Alzheimera to przerażająca wiadomość dla każdego, kto regularnie stara się przetrwać cztery, pięć lub sześć godzin snu.
Pod koniec 2019 roku naukowcy z Boston University odkryliSprzężone oscylacje elektrofizjologiczne, hemodynamiczne i płynu mózgowo-rdzeniowego podczas snu człowiekajak brak odpoczynku wiąże się z tą chorobą. Obserwowali trzy procesy zachodzące w mózgach uczestników podczas snu: fluktuacje elektrofizjologiczne, zmiany w przepływie krwi i płynu mózgowo-rdzeniowego. Wieczorami uczestnicy przychodzili do laboratorium i zasypiali w aparacie MRI z hełmem encefalograficznym na głowie.
Jak zapewne wiesz, jest ich kilka cykle snu. W każdym cyklu przechodzimy przez sen wolny (głęboki) i REM.
Jest to faza snu wolnofalowego, która wiąże się z ryzykiem choroby Alzheimera.
W tym czasie wszystkie neurony zaczynają działać synchronicznie - niesamowite zjawisko, którego nigdy więcej nie obserwuje się. Zwykle na przemian „zapalają się” i „gasną” jak małe żarówki. Kiedy wszystkie „gasną” w tym samym czasie, zapotrzebowanie mózgu na tlen spada (podobnie jak wyłączenie prawdziwych żarówek zmniejsza zużycie energii elektrycznej). A ponieważ potrzeba mniej tlenu, oznacza to mniej krwi, więc przepływ krwi do mózgu zwalnia.
Pozwala to na przepływ większej ilości płynu mózgowo-rdzeniowego. Nieustannie otacza mózg i uczestniczy w różnych procesach, w tym w usuwaniu z niego produktów przemiany materii. Usuwa również patogenne beta-amyloidy, które gromadzą się w mózgu i prowadzą do powstania Choroba Alzheimera.
Dlatego ważny jest powolny sen. Kiedy jesteśmy w tej fazie, płyn mózgowo-rdzeniowy stopniowo oczyszcza nasz mózg. Ten proces oczyszczania nie może być aktywowany w żaden inny sposób niż wystarczający sen NREM.
Nie pomoże spanie w ciągu dnia w celu nadrobienia nocnego odpoczynku.
Wiele osób postrzega sen jako konto bankowe: zabrało godzinę snu w poniedziałek i odłożyło dodatkową w sobotę, aby odzyskać odpowiednią kwotę. Ale tutaj wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Deprywacja snu przypomina raczej kapitalizację odsetek: za każdym razem jest pomnożona przez ilość wcześniejszego braku snu.
„Możesz poczuć się bardziej ożywiony, śpiąc dłużej w weekend, - mówi neurobiolog Cathy Goldstein, „ale nie da się naprawdę uzupełnić snu utraconego w ciągu tygodnia”.
Minda Zetlin
Dziennikarz, były prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i Pisarzy.
Moja mama zmarła na Alzheimera w 2015 roku. Mieszkając z nią od ponad 20 lat, obserwowałem jej powolną degradację: najpierw przegrała pamięć krótkotrwała, potem większość swojej godności, a potem siebie samego.
Odkąd pojawiło się to badanie, dużo myślałem o jej związku ze snem. Nie zwracała na niego uwagi. Mieszkała i pracowała w Nowym Jorku, ale w wieku 60 lat wyszła za mąż za mężczyznę mieszkającego 160 kilometrów na północ. Przez wiele lat chodziła do niego w weekendy, aw poniedziałek wstawała między 3-4 nad ranem, aby w niedzielny wieczór nie utknąć w korkach.
Może byłoby inaczej, gdyby spała więcej. Nigdy się nie dowiem, a teraz to już nie jest takie ważne. Ale ja staram się jak najczęściej spać. Zrób najlepiej, jak potrafisz.
Sen zawsze powinien być najważniejszy. Nie ma znaczenia, co spadnie twoje wydajnośćjeśli nie będziesz się wyspać. Nie ma znaczenia, że jesteś zły i poirytowany. Nie ma znaczenia, że nie potrafisz jasno myśleć i wykonywać trudnych zadań. Są to wszystkie efekty tymczasowe i można je łatwo usunąć. W przeciwieństwie do choroby Alzheimera.
Przeczytaj także🧐
- 5 dobrych nawyków dla zdrowia mózgu
- 6 sposobów na zmniejszenie ryzyka demencji starczej
- Ile snu potrzeba, aby się wyspać