Czy to normalne, że ukochana osoba doprowadza cię do furii i jak sobie z tym radzić
Związek / / December 28, 2020
Znowu nie zamknął tubki pasty do zębów ani nie opuścił pokrywy toalety, a przygotowanie się lub przeniesienie gdzieś ważnych dokumentów trwało zbyt długo. Niby drobiazgi, ale oni są po prostu strasznie źli - a teraz kolejna kłótnia wybucha od zera. Czy to oznacza, że ludzie już się nie kochają, a ich związek jest zagrożony? Psychologowie nie sądzą: wręcz przeciwnie, irytacja może być oznaką, że para ma się dobrze.
Dlaczego w porządku jest złość na partnera?
Uważa francuski socjolog Jean-Claude KauffmanKolkaże irytacja, niezadowolenie i dokuczanie są częścią każdego poważnego związku. Jeśli spędzasz dużo czasu z osobą, a tym bardziej mieszkasz razem, twoje poglądy na codzienne życie i nawyki nieuchronnie będą się zderzać.
Wszystkie te nieoczyszczone rzeczy, otwarte pokrywy, zmarnowane pieniądze, połamane talerze... Nie wspominając zaciekłe bitwy między sowami i skowronkami lub skandale wokół faktu, że partner też jest los tkwi w telefonie.
Chrząknięcia, ukośne spojrzenia, wymiana zadziorów, a nawet kłótnie - najczęściej nie ma w nich nic strasznego. I żadna, nawet najsilniejsza para nie może uniknąć takich sytuacji.
Echa KauffmanaIrytacja jest oznaką dobrego związku ekspert ds. relacji Kira Asatryan. Mówi, że jeśli ludzie się na siebie irytują i czasami się kłócą, to ich związek jest zdrowy. I własnie dlatego.
Czujesz się dobrze ze sobą ...
Na samym początku związku zwykle staramy się pokazać swoją najlepszą stronę i starannie ukryć nawyki i cechy, które naszym zdaniem mogą zrazić partnera. Nie chodzimy po domu w rozciągniętych spodniach, nie rzucamy do połowy pustych filiżanek herbaty po całym mieszkaniu i oczywiście mamy negatywne emocja.
Ale kiedy relacje osiągają nowy poziom i stają się silniejsze i głębsze, odprężamy się i uwalniamy nasze prawdziwe ja.
I nie zawsze wyróżnia się spokojem i powściągliwością. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli narzekasz, kłócisz się i kłócisz, jesteś pewny swojego partnera. I wiesz, że cię kocha i nie będzie się bał takich drobiazgów, jak okresowe wybuchy niezadowolenia.
... ale jednocześnie nie jesteście sobie obojętni
Uważa się, że silne i szczęśliwe pary nigdy się nie kłócą. Ale całkowity spokój w związku może oznaczać, że ludzie po prostu nie przejmują się sobą. Że odeszli i nie doświadczają już żywych emocji: ani pozytywnych, ani negatywnych.
Jednym słowem irytacja i niezadowolenie oznaczają, że w związku na pewno jest życie. Chociaż to oczywiście nie dotyczy sytuacji, w których polega cała komunikacja między partnerami od krytyki, kłótni i dokuczliwy.
Irytacja to powód do pracy nad sobą
Wytropienie tego, co doprowadza Cię do szału i przeanalizowanie, dlaczego tak się dzieje, może pomóc Ci lepiej poznać siebie. Jednocześnie identyfikuj słabe punkty i pracuj nad nimi oraz nad swoimi relacjami.
Na przykład jesteś strasznie wściekły, że twój partner przez cały weekend leży na kanapie z książką, telefonem lub kontrolerem z dekodera. Problem w tym, że prawdopodobnie masz różne pomysły na idealne wakacje - wtedy poszukaj kompromisu lub po prostu spędzaj czas osobno.
Może się również zdarzyć, że sam nie jesteś w stanie odpuścić sobie i zrelaksować się - i dlatego jesteś zły na ukochaną osobę, która oddaje się lenistwu z mocą i głównym.
W takim przypadku musisz się nauczyć, jak się zrelaksować i usiąść - na przykład wypróbuj różne techniki. relaks. Albo dowiedz się, dlaczego leniwe spędzanie czasu sprawia, że czujesz się winny, zawstydzony i przestraszony.
Jak sobie radzić z podrażnieniem
Żaden długotrwały związek nie jest kompletny bez narzekania i urazy. Ale czasami zdarza się, że jest zbyt wiele kłótni i wzajemnych irytacji. I może naprawdę zrujnować związek lub uczynić go całkowicie nie do zniesienia.
W końcu nikt nie będzie czerpał przyjemności z ciągłego słuchania wyrzutów lub patrzenia, jak ich partner chodzi z kwaśną miną przez cały czas. Jeśli ukochana osoba tak cię wkurza, że twój związek jest zagrożony, warto zasięgnąć porady.5 rzeczy do zrobienia, gdy jesteś tak zirytowany swoim partnerem psychologów.
Przeanalizuj, jak irytacja wpływa na twoją parę
Może pomagasz w drobnych kłopotach zbyt wielka wartośća twój partner ledwo je zauważa lub traktuje jako coś naturalnego. Cóż, zarzucili, cóż, wybuchli. A potem „winni” nadal poszli i wynieśli te nieszczęsne śmieci - i to wszystko, znowu spokój w domu.
Ale zdarza się też, że narasta niezadowolenie - a małe potyczki coraz częściej przechodzą w skandale na pełną skalę z krzykami i łzami.
A potem ludzie zaczynają się oddalać. Na przykład starają się zostać dłużej w pracy, po prostu nie słuchają wykładów i nie rzucają na siebie ukośnym spojrzeniem. Lub unikaj spędzania razem weekendów.
Na tym etapie warto się zastanowić, czy rzeczywiście wszystko jest przyczyną irytacji, czy też jest to problem, który za tym stoi. Nieoczyszczone gruz lub systematycznie wyrzucane skarpetki mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej.
Ale w rzeczywistości wszystko to jest przejawem lenistwa i obojętności, co sugeruje, że partner jest nieodpowiedzialny, nie szanuje twojej pracy, nie chce inwestować w relacje i dzielić się z tobą obowiązki domowe. W tym przypadku to właśnie cię martwi i złości, a nie same skarpetki. Oznacza to, że musisz rozwiązać sam problem, a nie jego objawy.
Zacznij od siebie
W taki czy inny sposób w konflikt zaangażowane są dwie strony. Nie może być tak, że odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na jednej osobie, a drugi uczestnik jest po prostu ofiarą okoliczności, która nie może nic zrobić.
Na przykład twoja połowa stawia filiżankę kawy na białym stole, po raz kolejny ignorując spodki i podstawki. Wyobrażasz sobie, jak okrągły brązowy ślad pozostaje w tym miejscu i zaczynasz wrzeć. Masz wtedy kilka opcji:
- Rozbłyśnij się i powiedz swojemu partnerowi, że masz tego wszystkiego dość.
- Po cichu podaj mu spodek.
- Zamknij oczy na to, co się dzieje.
- Spokojnie wyjaśnij, że jesteś bardzo zdenerwowany tymi plamami.
- Kup stół, który nie pozostawia śladów po kawie.
Tak, nie położyłeś niefortunnego kubka na stole. Ale to Ty wybierasz - rozpocząć potyczkę lub gotować się na wolnym ogniu we własnym oburzeniu. Nie jesteś odpowiedzialny za innych dorosłych i ich działania, ale możesz zacząć od siebie. Nie reaguj automatycznie na bodziec, ale weź kilka głębokich oddechów i zastanów się, jakie ścieżki są teraz otwarte przed tobą.
Pamiętaj, że kiedy się denerwujesz, denerwujesz się jeszcze bardziej.
Wydaje się, że skierowanie uwagi do osoby ułatwi ci zadanie. Ale nie zawsze tak jest. Z drugiej strony niekończące się chrząknięcie służy jako katalizator irytacji. Im bardziej rozprawiasz się z grzechami swojej połowy głowy, tym bardziej irytujesz się. Ponieważ wszystko to jest całkowicie niekonstruktywne i nie prowadzi do rozwiązania problemu.
O wiele skuteczniejsze będzie omówienie tego, co dzieje się z partnerem:
- Podziel się swoimi uczuciami, używając komunikatu „Ja”: „Jestem bardzo zły, gdy moje prośby są ignorowane”, „Martwię się, że nie mamy wystarczająco dużo pieniędzy».
- Unikaj oskarżeń i ataków: „Zawsze wszystko wyrzucasz!”, „Jesteś nieodpowiedzialny i myślisz tylko o sobie”.
- Zaproponuj rozwiązanie sytuacji: „Sporządźmy harmonogram sprzątania i staraj się go przestrzegać”, „Myślę, że warto rozpocząć budżet rodzinny”.
- Posłuchaj uważnie drugiej strony i dojdź do wspólnego mianownika.
Jeśli powód irytacji był bardzo nieistotny i rozpaliłeś się, bo to po prostu taki głupi dzień, powiedz o tym również ukochanej osobie. Czasami każdemu trzeba współczuć i „brać pod rękę”.
Przeczytaj także🧐
- Jak sprawdzić, czy twój związek jest naprawdę poważny
- 21 znaków, że twój związek zmierza do piekła
- Kompatybilność i chemia: jak zbudować satysfakcjonującą relację