RECENZJA: „Rok, mieszkał na biblijnym” AJ Jacobs
Książki / / December 19, 2019
Po „know-all» (know-it-all, próbuje stać się najbardziej inteligentny) i "Przed śmiercią zdrowy»(Drop Dead Zdrowa, próbując stać najzdrowsze) AJ Jacobs, Wielki żartowniś i awanturnik, zdecydował się na nowy eksperyment. Według niego, najważniejsze w życiu.
Żył 380 dni, zgodnie z zasadami Biblii, który okazał się być więcej niż 700. Poniżej można przeczytać moje wrażenia z tego eksperymentu i napisał w swoim wyjaśnieniu tej książki.
AJ Jacobs
New York dziennikarz, redaktor Esquire. Współpracował również New York Times i The Washington Post. Autorem kilku bestsellerów: „Know-All”, „Rok, mieszkał na biblijny”, „Drop Dead zdrowy”, „Moje życie jest eksperymentem.” Uwielbia w pełni zanurzyć się w temat, o którym pisze on. Dlatego każdy z jego książki - to jego osobiste doświadczenie; a jego życie, on określa jako serię eksperymentów.
Moja religia - Tolerancja
Najpierw kilka słów o moich przekonań religijnych. Jeśli nie jesteś zainteresowany, przejść do następnej pozycji. Ale myślę, że następujące zdanie pomoże Ci zrozumieć moje wrażenia z książki.
Więc uważam, że wiara i religia - dwie różne rzeczy. Pierwszy - rdzeń przekonania, duchowe fundamenty człowieka.
Co wierzysz, a więc na żywo.
Człowiek ma prawo wierzyć w samego Boga, ewolucja, energia wszechświata, nogą od krzesła. Cokolwiek. Tak długo, jak to pomogło mu stworzyć.
Co do religii... Przez urodzenia jestem prawosławnym. Ale ja nie noszą krzyż.
Zamiast niego na szyi z medalionem św Anastasia. Dlaczego? Ponieważ dał mi matkę.
Moja matka i wszyscy jego krewni wychowana w tradycji prawosławnej. Oni nie chodzą do kościoła w niedziele, nie przestrzegać pości, ale w każdym domu znajdują się ikony od czasu do modlitwy czas, a 10 przykazań - podstawą ich systemu wartości.
Wierzę, że nie mam prawa mówić matce lub kogoś z rodziny, dorastał w Kościele prawosławnym: „Hm, wiesz, nie będę malować jajka i niech zgasić lampę, bo mam inny pogląd w tej sprawie.”
Podobnie jak nikt nie ma prawa narzucać swoich poglądów religijnych.
Relacje w społeczeństwie, w potrzebie zjednoczenia, a do tego są dwa regulatory - Standardowy (prawo) i nienormatywne (zasady postępowania społecznych, w tym religijnych). I wyraźnie rozróżnić tych dziedzinach, więc wprowadzenie sztucznego w sferze prawnej norm moralnych i etycznych sprawia mi grozę chłodzenia.
Tak, zrozumiałem, że jestem na tak zwaną ustawę o ochronie uczuć wierzących raczej odpowiednich poprawek do kodeksu karnego.
Dla mnie teizmu i ateizmu - dwa filary, na których spoczywa świata. A ja nie lubię, gdy zaczną bić nawzajem ogony. Nie lubię, kiedy ateiści stebutsya ludzi na religijnych nadal tak jak ja nie lubię, gdy ten wzgardzony pierwszych. Moja religia - Tolerancja.
Co mi się nie podoba w książce
dosłowność
Nie biorę Biblię jako „Pismo Święte”. Dla mnie to jest - historyczne i kulturowe dzieło literackie. Niesystematyczne zbiór norm społecznych, moralnych i krajowych, zgromadzone na przestrzeni wieków. Ponadto, jak zauważa sam autor, Biblia jest jak „Wikipedia” - to była rządzona przez wszem i wobec.
Dosłowność, które następnie AJ Jacobs, irytowało mnie. Był jeden cel - satyry, i nie ma nic wspólnego ze stwierdzeniem autora:
... ten projekt będzie mój bilet do świata duchowości. I nie tylko studiować religię i aby żyć.
Odniesienia do kultury zachodniej
Jeśli powiesz, że wiele z nich, tak milczy. Niemal każda strona aluzje zachodniej popkultury. Po drugiej stronie - w porównaniu z amerykańskich aktorów, pisarzy i przywódców religijnych. Opiera się to na znaczną część humoru, a to sprawia, że trudno jest tworzyć obrazy.
Porównaj, gdy pisał: „Na pierwszy rzut oka - Czechowa XXI wieku, ale bez okularów”, wyobraź sobie inteligentny mężczyzna, 40 lat, mądry, w schludnym garniturze, ale bez okularów. A jeśli czytasz: „On wygląda trochę jak Jackie Mason,” lotem przerw fantasy. Niestety, nie pamiętam, jak to wygląda Jackie Mason.
Oczywiście, wszędzie są przypisy wyjaśniające. Ale poczucie, że ta książka nie jest dla nas, nie dla czytelnika anglojęzycznego, nie opuszcza.
(Brak badań eksperymentalnych prawosławia jako część chrześcijaństwa, wzmocniło tego uczucia).
Co podobało mi się o książce
język
Lekki, smukły i dowcipny. Dla tych, którzy, jak ja, pracy z tekstami, ta książka - po prostu wybawieniem. Jeśli jesteś notebook z ciekawych zwrotów frazy i metafor, to w procesie czytania, wypełnić go kilka tuzinów „kopie”.
(Myślę, że to wielka zasługa jako tłumacz zatem oznaką szacunku, pokaże swoją nazwę. - Tair Mamedov)
humor
Chociaż mi się nie podoba, że książka opiera się na ośmieszanie Biblii z perspektywy dosłowności, musi oddać hołd sensie autora humoru.
Opisuje ludzi i zdarzeń jest bardzo ironiczny, ale nie absolutnie zła. Ponadto, jest on w stanie śmiać się z siebie. Święty „słodki”, jak mu się to uda? :)
poznawanie
Czytając książkę, to wiele o religii i jej przejawach nauczyć. Niektóre wyznania, ja nawet nie wiem. Nie mogę powiedzieć, że kreacjoniści lub zmeederzhtsy spowodowało tak duże zainteresowanie mną Googling dalej, ale to jest bardzo pouczające. Książka poszerza umysł.
Historia i osobisty tle
AJ Jacobs mieszka rok biblijny. Hasło - żyłem. Pracował w tym roku on i jego żona urodziła bliźniaki. Autor opisuje swoje życie osobiste, tworząc tym samym kolejną fabułę.
Moim zdaniem, jest to świetne urządzenie literacki, zmuszając wczuć się bohaterem więcej.
filozofia
Pomimo faktu, że, moim zdaniem, książka jest zabawne niż filozoficznego charakteru, od czasu do czasu w jej stron budzi pewne poważne problemy.
False (do siebie i innych), dzięki przykład dla swoich dzieci, fanatyzm (w tym religijnych), komórki macierzyste... Wszystko to są poważne problemy etyczne. Jest o czym myśleć.
Wreszcie, lubiłem główny wniosek EYA Jay. Moim zdaniem, jego „kafeteria religia” dobrze pokazuje pozycję Biblia w nowoczesnym społeczeństwie.
„Rok, mieszkał na biblijny,” AJ Jacobs
Kup na litres.ruKup w Amazon